Dart Sion
Cytuję za wookie z hasła Darth Sion: "In the Great Sith War of 3,996 BBY, Sion served as a Sith Marauder in Exar Kun`s Sith Empire."
Choćby dlatego Lucien nie pasuje mi na Siona, już zdecydowanie bardziej przychylam się do Haazena. Bitwa o Toprawę nie była ostatnią bitwą wojny, kto powiedział, że Haazen później nie mógł sobie "dorabiać" jako Sith Marauder. Wojna przegrana - Haazen odchodzi. Dodatkowym argumentem może być jego wygląd, ciało tak samo zniszczone. Popatrzcie na oczy - lewe w porządku i u Siona i u Haazena, prawe u obydwu "inne". Spójrzcie na ramiona. Zarówno Darth Sion jak i "Darth Hayze" mają lewe w całości. A prawe? Sion ma zakryte, poniżej barku, widać tylko kawałek ramienia. Jaki jest stan jego ręki niżej? Nie wiadomo, ale nie sądzę, żeby wyglądała jak zgrabna rączka Adriany Limy. Porównanie do Haazena - zniszczona prawa ręka. Haazen ma jeszcze cybernetyczne nogi od kolan w dół, u Siona nie widać. To jest kilka porównań. Ja nie twierdzę, że Sion to na pewno Haazen, ale podobieństwa na pewno są widoczne. Haazen też wiele nacierpiał, podobnie jak "Lord of Pain". Poza tym, kto czyta KotORa od początku ten wie, że Miller lubi zaskakiwać. I podejrzewam, że gdyby to Lucien miałby być Darthem Sionem to Miller nie napisałby słów "You shall be... What? Something for the ilusions under which you have lived. Darth Luzion, perhaps. Darh Sion?" To na niego za proste. Podgrzewa atmosferę, chcę żeby czytelnik się zastawiał nad tym przed wielkim finałem. Tajemnic nie wyjawia się w przedostatnim zeszycie tylko w ostatnim. I sądzę, że tak by było gdyby Darthem Sionem miał być Lucien. Oczywiście mogę się co do tego wszystkiego mylić
Darth Nihilus
Cóż, rola jeszcze nie obsadzona Wiadomo jednak, że to człowiek, więc niestety Gryph odpada Osobiście nie wydaje mi się, żebyśmy już znali Dartha Nihilusa. Jestem przekonany, że znamy Siona, być może znamy też Kreię, na 100% znamy Malaka, ciągle łudzę się, że znamy Jedi Exile (Zayne ). Ale co do Nihilusa nie sądzę. Każda z postaci, które wymieniłem ma jakieś powody by być kimś z serii KotOR (o Sionie pisałem, o Krei zaraz napiszę, o Zaynie też, Malak potwierdzony w komiksie), ale nie Lucien jako Nihilus. Brakuje mi u niego tych charakterystycznych cech Nihilusa. I szczerze mówiąc u Haazena też ich nie widzę. W ogóle nie widzę ich u nikogo z KotORa. Więc jestem pewien, że Nihilusa jeszcze nie znamy Jedyne co go łączy z Lucienem to słabośc do rasy Miraluka
Kreia
Powiem jedno. Jeśli okaże się, ze Krynda przeżyła to będę pewien, że jest Kreią (patrz: początek KotORa II). Będzie kilka rzeczy, które nie będą wtedy mi do końca pasować, ale jakoś je sobie poukładam ;P Np. Revan był uczniem Kreii. Czy Revan był uczniem Kryndy? Nie wiadomo, ale wiadomo, że znał się z Lucienem (któryś tam zeszyt KotOR, scena jak Revan wychodzi z posiedzenia Rady), więc dlaczego nie miałby się znać z Kryndą, która miała przecież całą kupę uczniów.
Wygnany/Wygnana Jedi
Cały czas łudzę się, że może nim być Zayne I szczerze mówiąc nie tylko dlatego, że go lubię, ale po prostu pasuje mi do tej roli. Zayne miał dziwne powiązania z Mocą, co powiedział nawet Haazen. Piękna scena z ostatniego zeszytu jak Zayne pchnięciem Mocy atakuje Luciena. Dotychczas był 100% ciotą, a szykuje się zmiana (ja chcę Vindication 4! ), co w pewien sposób powiedział też Haazen (porównał Zayne`a do siebie). Niestety moja nadzieja, która była jeszcze całkiem spora na to, że to Zayne jest Jedi Exile zdecydowanie zmalała po wydaniu KotOR Campaign Guide. Co jak co, ale potwierdzenie czegoś w Przewodniku po droidach a w podręczniku RPG to co innego ale to temat na nieco inna dyskusję. W każdym razie wciąż mam nadzieję. Jednak szybko się tego nie dowiem.