Witam wszystkich.
Jestem tu nowy i postanowiłem w końcu odezwać się na forum.
Jedna kwestia nie daje mi spokoju. Tak jak chyba wszyscy tu obecni uwielbiam Star Wars, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że wszyscy jesteśmy nieco nabijani w butelkę. Otóż czy naprawdę wg was cała Nowa Trylogia to filmy dobre? Czy nie są one tylko słabymi produkcjami dla dzieci, a my często ich bronimy, bo to w przecież SW? Dalej czy wszystkie książki, komiksy (ogólnie EU) są warte bezustannego śledzenia? Czy wg was istotne jest to co dzieje się po "Powrocie Jedi"? Teraz czekamy na dwa seriale - ten animowany i ten aktorski. Zobaczymy czy w ogóle będą nadawały się do oglądania... Ale czy w ogóle chcielibyście je obejrzeć, gdyby nie nazywały się "Gwiezdne Wojny"?
A w końcu:
Czy nie zostało zatracone to, co kiedyś dumnie nazywaliśmy Star Wars?