Serial faktycznie ogląda się bardzo fajnie. Pod względem wykonania, aktorstwa, klimatu wizualnego jest to absolutna top-klasa. Nastrój jest odpowiednio złowieszczy, na szczęście bez przeginania.
Szkoda tylko, że jednocześnie serial powtarza totalne głupoty, bzdury i szkodliwe mity. Nie jestem w stanie wszystkiego wyliczyć, ale niektóre rzeczy od razu rzuciły mi się w oko:
1. "Most śmierci" to mit,
2. W czasie akcji gaśniczej żaden śmigłowiec się nie rozbił z powodu "promieniowania",
3. Spadające ptaki, bzdura,
4. "Thermal explosion" o mocy 2 do 4MT - co??? Dewastacja całej Europy środkowo-wschodniej, skąd coś takiego się wzięło?
5. Przedstawienie sowieckiego kierownictwa jako totalnych debili, nieuków, niekompetentnych frajerów i morderców - przegięcie. Borys Szczerbina grożący naukowcowi wyrzuceniem ze śmigłowca, to chyba jakieś kpiny, to był rok 1986 a nie czasy stalinowskie. Sowiecka elita w latach 80-tych to były skurwysyny, zgadza się, ale nie idioci a cyniczni technokraci z wiedzą i poszanowaniem nauki większym niż dzisiejsza administracja USA. Nic dziwnego, że Ruscy po emisji "Czernobyla" się wściekli i chcą zrobić swój własny serial, szkoda tylko, że "mleko się rozlało" i Zachód znowu zrobił z nich idiotów.
6. Katastrofa wcale nie spowodowała istotnego wzrostu zachorowań na raka i defektów płodów,
7. Coś, co mnie maksymalnie wkurzyło - choroba popromienna nie jest ZAKAŹNA!!! Promieniotwórczość jest cechą materii a nie doświadczających promieniowania przedmiotów i ludzi! Możesz se położyć kawałek U235 na desce do krojenia mięsa, po umyciu możesz spokojnie przygotowywać karkówę na grilla. Zakaz dotykania przebranych i umytych ofiar katastrofy był idiotyczny i psuł mi oglądanie serialu.
Konkretny artykuł napisał o tym Forbes, nie chce mi się szukać, jak ktoś jest zainteresowany to sobie znajdzie. Podsumowując, świetny technicznie i dramatycznie serial, pod względem faktologicznym niebezpieczny, bo mieszający prawdę z fikcją w sposób niezauważalny dla przeciętnego widza. Moim zdaniem jest to książkowy, definicyjny przykład dezinformacji i propagandy. Znowu (skutecznie) nastraszono ludzi energią atomową i przedstawiono Ruskich jako niekompetentnych nieudaczników, szkodliwych tylko "przypadkiem". Obie idee moim zdaniem bardzo szkodliwe.