Wlaśnie parę minut temu odebraliśmy zamówione przez was komiksy. Muszę przyznać że gdybym wiedział ile będzie nas to zdrowia kosztować to do każddej wyslanej paczki zaznaczyłybym że chcę jedno piwo. malo się nie zesrałem jak w wydawnictwie zobaczyłem PUDŁO z naszymi lekturami. Nawet go od ziemi nie moglem oderwać. Prawie 100 komiksów w twardych oprawach i kilka książek. Andaral poprosił o jeszcze jeden karton i jakoś się zabraliśmy. Wiecie że Andi mieszka w starym budownictwie na 3 piętrze!!!(bez windy oczywiście). A tak poważnie. Komiksy i książki zostaną dzisiaj popakowane, zaadresowane i w ogóle przygotowane do wysylki, ktora odbędzie się jutro i pewnie zajmie ladnych parę godzin. Jest 20 albo więcej paczek. Trzeba będzie dymać na pocztę w kilku ratach. Ale mimo to paczki pójdą jutro. Nie wiem jak umawiał się Andaral z ludźmi z Warszawy. Najlepiej sie z nim skontaktujcie. No to nic milej lektury!!!