Ja myślę, że przy obecnym stanie rzeczy raczej nie ma szans na to, by ktokolwiek w Lucasfilmie i Disneyu miał olać datologię. Do niej, jak i do chronologii oraz spójności w całym uniwersum, bez znaczenia na nośnik, czyli czy mówimy o książce, opowiadaniu, a nawet takim serialu jak Lego: Freemaker Adventures (dziwnym wyjątkiem jest jednak Forces of Destiny, które - z tego co się przynajmniej orientuję, ale orientuję się słabo, bo nawet jednego odcinka tego badziewia nie oglądałem - olewa, kto kiedy zginął i tego typu akcje się tam odwalają), który de facto nie jest częścią kanonu, czy o czymś większym, jak na przykład filmie, przywiązuje się ogromną wagę i wątpię, by przez jeden serial miało to być zepsute.
Nie wierzę też, że Resistance miałoby być serialem przejściowym do czasu serialu aktorskiego. Z tego co pamiętam, jakiś czas temu zapowiedziano, że w niedalekim czasie dostaniemy kilka seriali animowanych. Użyto liczby mnogiej, co oznacza przynajmniej dwa. I wychodzi na to, że dwa będziemy mieli - from a certain point of view (😝😂😜), czytaj: The Clone Wars is back! Wątpliwe jak dla mnie, by miały być pokazywane jednocześnie. Myślę, że Resistance zaczną emitować jakoś tak w listopadzie, skończą pewnie koło lutego, tak jak pierwszy sezon Rebels (nie spodziewam się, by pierwszy sezon Resistance miał trwać dłużej niż trzynaście odcinków), a cały sezon siódmy TCW mogą puścić już w czerwcu, by nie nachodziły się daty premier z serialem aktorskim, który ruszy pod koniec przyszłego roku (pewnie zacznie się już na początek jesieni). Tylko dwie rzeczy mnie w takiej sytuacji by zastanawiały: jeśli z Resistance mają rzeczywiście zamiar ruszyć wtedy, kiedy zapowiadali, czyli już na tę jesień, to nie rozumiem czemu jeszcze nie zaczęli kampanii reklamowej tego serialu. I druga rzecz: jeśli przyjąć, że nie chcieliby, by seriale się na siebie nachodziły, to chyba trzeba by założyć, że Resistance faktycznie zakończyłoby się na pierwszym sezonie. Bo na razie wszystkie działania Disneya sprawiają, że jestem niemal przekonany, że taka będzie ich polityka na najbliższą przyszłość: nic nie ma się dublować jeśli chodzi o premiery. Tylko jak to wszystko pogodzić?
Ja bym jednak skłaniał się ku temu, że Resistance nie będzie tym, czego na początku oczekiwaliśmy. Zwróćcie poza tym uwagę na to, że nawet Forces of Destiny było bardziej zareklamowane, a o Resistance na jakieś dwa miesiące (!!!) przed jego wstępnie zaplanowaną premierą nie wiemy nic.
Niech Moc będzie z Wami.