Tak sobie zdałam sprawę, że nie mamy tematu o serialu "Ahsoka", który to podobno ma być domniemywanym od roku sequelem "Rebeliantów". Dyskutujmy zatem .
Tak sobie zdałam sprawę, że nie mamy tematu o serialu "Ahsoka", który to podobno ma być domniemywanym od roku sequelem "Rebeliantów". Dyskutujmy zatem .
Po mocno westernowym Mando, oraz mocnow stylu filmów samurajskich odcinka z Ahsoką, mam nadzieję, że serial zostanie utrzymany w podobnym klimacie. Ronin Ahsoka podróżuje po galaktyce, plus patrząc na logo, to najpewniej wrócimy w jakimś stopniu do tematu Świata między światami.
I jak myślicie, dobry wybór?
https://star-wars.pl/News/25473,Mena_Massoud_zagra_Ezre.html
Tak. Idealnie głupawy i irytujący
Ale mowię serio, bez sarkazmu. Ezra musi taki trochę być. Bez sensu gdyby w serialu był kimś w rodzaju Henry`ego Cavilla. Mimo, że upłynęło trochę lat i nie wiadomo co się wydarzyło to Ezra musi być choć trochę głupkowaty. Massoud fajnie wypadł jako Aladyn i myśle, że jako Ezra też będzie pasował.
Idealny
Tylko szkoda, bo to potwierdza ploty że serial będzie o Gandalfinie Białej, zamiast opowieści z okresu pre-Rebels.
W sumie to jego obecność sugeruje że ona go znajdzie?
IMO Ezra będzie McGuffinem pierwszego sezonu. No chyba że znajdą go wcześnie, a potem ruszą za Thrawnem.
A to nie ma być miniseria?
<facepalm>
Dobra, mam ewidentne problemy z pamięcią. No faktycznie... No chyba że ciąg dalszy będzie w "Mando". Nie wiem.
Nieeeee, moim zdaniem mało podobny do Ezry. Wolałabym Deva Patela.
mocno coś sugeruje .
https://www.instagram.com/p/CMdJjSSBNGc/?utm_source=ig_web_copy_link
https://twitter.com/KRTransmissions/status/1371664960313458689
Nie wierzę, że to piszę, ale ludzie już nazywają go "Hot Ezrą".
#TeamKallus
"Hot" i "Mostowiak", przecież to się wyklucza, ale co ja tam jako hiperstraight mogę wiedzieć
#TeamKallus #TeamHotKallus
Wiem, no właśnie, on jest za hot na Mostowiaka .
Chyba że wygnanie coś z nim zrobiło. Zycie w dżungli z Thrawnem i takie tam .
Chad Ezra
Najgorsza postać jaka powstała za czasów Di$neya nie dość że żyje to jeszcze będzie w serialu aktorskim. Brak słów. Już młodą Holdo bym wolał.
#HotEzra
Raz zawsze go lubiłem chyba jeden z paru na bastionie, jest jedną z moich bardziej lubianych postaci w NK,
dwa po drugim sezonie wyraźnie przybyło mu mięśni więc nie dziwota, że hot
Wg. Illumindedri (zródło z tego co czytałem w miarę wiarygodne) w serialu ma powrócić pewna stara postać.
Tam piszą, że niby chodzi o Bariss, ale na reddicie słusznie prawia, że wiekowo (Azjatka 20-30 lat) bardziej pasowałaby Sabine. Bariss była wiekowo bliżej Ahsoki
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/nzw8mr/star_wars_ahsoka_will_include_the_shocking_return/
Ahsoka to jedna z moich ulubionych postaci, ale tytuł serialu o Ahsoce brzmi "Ahsoka" ???
Serial o Obi-wanie Kenobim pt. "Kenobi"?
Serial o Cassianie Andorze pt. "Andor"? Trochę to żenujące.
Pokazuje że autorzy już na wstępie nie mają wyobraźni.
I obawiam się czy to nie będą kolejne klapy jak "Skywalker Odrodzenie".
Zapewne jest to spowodowane tym żeby ludzie wiedzieli o czym jest ten serial a nie brakiem wyobraźni twórców. Na przykład każdy film marvela ma prosta nazwę i nikomu to nie przeszkadza. Gdyby były różne to ludzie po kilku seirlach nie wiedzieli by który serial jest o kim.
No ale żeby cały serial skupiać tylko na jednej postaci? Żaden z tych seriali nigdy nie będzie tak epicki jak TCW.
Wojny Klonów czy te stare czy te nowe są epickie bo skupiają się ogólnie na wydarzeniach w Galaktyce. Moim zdaniem lepiej by było jakby zamiast wielu seriali zrobili jeden, odnoszący się do jakiegoś konfliktu zbrojnego między ROTJ a TFA.
Mogłoby być np. coś takiego: Star Wars: Zemsta Thrawna
Thrawn który zawarł sojusz z Lordem Ezrą Bridgerem powraca na czele floty. Ahsoka oraz mandalorianie w tym Sabine Wren stawiają im czoło podczas gdy Leia obraduje w niesfornym Senacie a Luke szkoli Baby Yodę, który mu zwiewa prosto w łapy wroga i po drodze zjada wszystkie jaszczurki.
A co do tytułu to mogłoby być np.
Przebudzenie Ahsoki albo Ostatnia Jedi Ahsoka albo Ahsoka : Odrodzenie
Totalnie nie rozumiem fenomenu serialu wojny klonów, jest to dla mnie długi w większości nudny serial, ale to dyskusja w innym temacie.
Piszesz, że wojny klonów były epickie bo skupiały się ogólnie na galaktyce, ale ludzie bardzo lubią gdy serial nie ma ogólnogalaktycznych wydarzeń tylko ja bardziej ludzkich postaciach którzy starają się przeżyć w galaktyce np. "The Mandlorian", który według mnie jest lepszym serialem niż "Wojny Klonów".
Dlaczego ograniczać się do jednego serialu jak można zrobić kilka o różnych postaciach żeby ta historia się przeplatywała i miała sens. A także czemu ograniczać się do jednego okresu? Te wszystkie pomysły to według mnie za dużo wątków jak na jeden serial, potrzebuje on jednej/ kilku głównych postaci żeby był spoko bo takie serial potrzebowałby z co a niej 5 sezonów żeby opowiedzieć jakąś historię.
Ja w tym że seriale mają nazwy głównych postaci nie widzę nic złego i ten pomysł ma dużo plusów.
Jeżeli przez 3 dwu-godzinne+ filmy można opowiedzieć bogatą w treść historię, a w serialu przez 8 półgodzinnych odcinków postać ledwo przemieszcza się z miejsca na miejsce i powtarza w kółko te same czynności, to jest tu coś nie halo.
Colombo powtarzał te same czynności (łapanie kryminała) przez dziesiątki odcinków....
Mando to nie one-offowy kryminał tylko przygoda z jednym ciągłym wątkiem i cliffhangerami, podobno. I tak raz jest uganianie się z dzieciakiem albo za dzieciakiem.
Nazywanie animowanych CW epickim serialem to pewna przesada, natomiast mimo swojej niepoważnej formy bardzo dużo wnosi on do świata.
Szczególnie istotny jest tu proces upadku Anakina, który po obejrzeniu "CW" nabiera sensu i zaczynamy rozumieć, czemu z kochanego i do rany przyłóż małego aniołka zrobił się Lord Vader. W filmach kinowych to zupełnie ginie - w jednej scenie jest nieco znużony emocjonalnie, ale dobry Jedi, a potem cyk - mordowanie padawanków... i w zasadzie nie wiadomo czemu.
Lol. To z CW tym bardziej nie dowiemy się dlaczego morduje tych padawanków
Z CW nie, z TCW już tak, no i jeszcze żeby nie wycięli z ostatniego odcinka sceny między Obim a Anakinem...
Contrarius napisał:
Dlaczego ograniczać się do jednego serialu jak można zrobić kilka o różnych postaciach żeby ta historia się przeplatywała i miała sens.
-----------------------
Równie dobrze można syptać: dlaczego dzielić fabułę na kilka, seriali , każdy o jednej postaci, skoro można zrobić jeden serial o wielu postaciach, żeby historia jeszcze kepiej się przeplatywała i miała sens.
Mandalorian jest spoko, ale... jest po prostu za krótki. 8 odcinków na sezon? To mini-serial. Prawdziwy serial powinien mieć ze 20 odcinków. Ale... o czym te odcinki miałyby być?
Ahsoki też dostaniemy pewnie ze 2-3 sezony po 5-8 odcinków.
Twierdzisz że TCW jest nudne. Ma rzeczywiście pewne nudne fragmenty, ale po to one są żeby z większą radością powitać te ciekawsze.
A serial taki jak Mandalorian choć jest świetny, to na dłuższą metę może się znudzić.
A teraz wyobraźcie sobie przykładowy serial w stylu TCW po Powrocie Jedi:
odc.1. Luke szkoli Baby Yodę
odc. 2 wojska Nowej Republiki vs Imperium. Tu można wprowadzić np. Carę Dune
odc, 3. Ahsoka z kimś tam prywatnie wojuje
odc. 4. Leja w senacie. Han poluje na zamachowców.
odc. 5. Lando wchodzi w podejrzany interes z Hondo Ohnaką
itd.
Takie coś nie miałoby prawa się znudzić, choć np. dyskusje w senacie po prostu muszą być nudne
Pamiętam, że zawczasu papcio Lucas ze swojego anulowanego Underworld zamierzał zrobić właśnie taki wielowątkowy serial. Niestety rozjechało się o pieniążki.
Dla mnie i tak wygrywają pojedyncze seriale niż połączenie ich w jeden. Dzięki takim serialom możemy bardziej przeżywać przygody ulubionego bohatera bo się bardziej z nim połączymy a w dużym wielowątkowym serialu przygody ulubionej postaci byłyby poprzeplatane nie interesującymi kogoś historiami. W długim serialu też postacie nie miałyby tyle czasu na rozwój bohatera.
Gdy np. ktoś ogląda tylko The Mandalorian i nie jest jakimś fanem Star Wars, i zobaczy ahsoke to może się zainteresować tą postacią i obejrzy jej serial, w dużym serialu by miał narzucone oglądanie i mniej przyjemności by z tego było. Taki serial o jakim ty piszesz oglądali by pewnie w większości tylko fani Star Wars, człowiek co nie siedzi w tym uniwersum nie byłby zainteresowany obejrzeniem takiego długiego serialu. Jak The Mandalorian ma tylko 8 odcinków to prędzej ktoś to obejrzy bo było pełno pozytywnych ocen i wtedy może się zainteresuje serialami i będzie oglądać wszystkie?
U ciebie też byłby problem z aktorami bo większość wymienionych u ciebie jest już starych.
A dla kogo są Star Warsy jeśli nie dla fanów Star Wars?
Lubię Ahsokę, ale tą z TCW. Potem w Rebeliantach była już taka sobie. To z tym wyciągnięciem przez lustro z przeszłości to już bezsensowna tragedia. Przecież wcale niemusiała tam ginąć. Nie była pierwszym Jedi który wpadł w wielką jopę.
Szczerze mówiąc to miałem nadzieję że przejdzie na ciemną stronę i stanie u boku Vadera.
A jeśli nie to powinna się hajtnąć np. z tym Luxem czy jak mu tam i w serialu Ahsoka chciałbym ujrzeć małe togrutaniątka (ciekawe co jedzą
Szalony Jedi napisał:
No ale żeby cały serial skupiać tylko na jednej postaci?
-----------------------
Mamy dwa sezony serialu skupionego na postaci The Mandalorian!
Gotowi?
początek spoilera
Hayden Christensen wystąpi w serialu.
koniec spoilera
https://www.youtube.com/watch?v=9CS7j5I6aOc
Źródło: https://twitter.com/DiscussingFilm/status/1451664305347305485
Ło cie panie, czyli bez Mostowiaka?
Ezre i Thrawna raczej zostawią w ukryciu do odcinka w którym się pojawią
Jeżeli ma być ten, co w spoilerze, to raczej to będzie się działo w czasach przedpurgowych. W sumie lepiej. Tylko kto zagra Asię?
Może to i to. Duchy i retrospekcje
Ma ją zagrać Natasha Liu Bordizzo:
https://deadline.com/2021/11/star-wars-ahsoka-natasha-liu-bordizzo-sabine-wren-disney-plus-rosario-dawson-1234877527/
Nie jestem do końca przekonany. Natasha wydaje się lekko apatyczna, a Sabine zawsze była duszą towarzystwa i chyba najbardziej energiczną postacią na Duchu. Ludzie mają też wątpliwości co do pochodzenia etnicznego; ciężko je wyczytać z animowanej Sabine i pewnie nieważne, kogo by wybrali, zawsze coś by nie grało
Czarny pas taekwondo i apatyczna?
Pół-Chinka, pół-post-Włoszka. Która część jest bardziej mandaloriańska?
Wstawiłam do newsa jej zdjęcie z kolorowymi włosami... wygląda nieźle. Liczę przede wszystkim na osobowość.
Która część? Obie . Włoski temperament i chińskie tradycje
.
Jedzenie pizzy pałeczkami 😀
Choć zaraz, był taki serial "Aparatka" i była tam Maria Wong 😉
Oh nie, aktorka grająca mandaloriankę, która nie pochodzi z Mandalore, skandal! Disney zły, niedobry.
Do dziś ubolewam nad tym, że Jar Jara nie grał prawdziwy Gunganin, tylko jakiś czarnoskóry Ziemianin. Cięcia kosztów, same gatunkizmy odwalają.
Filoni gada dla Empire, choć tak naprawdę konkrety powinny być we czwartek, gdy wyjdzie numer... na razie typowe filonizmy jakie to jest niesamowite i fantastyczne.
https://www.empireonline.com/tv/news/star-wars-dave-filoni-thrilling-ahsoka-writing-process-exclusive/
“It’s thrilling, I gotta tell you,” he Filoni of the scripting process. “It’s something you imagine doing for a long time. And then it’s kind of startling when you’re sitting there, and now you have to do it.” As you’d imagine, the show is offering him the chance to tell an Ahsoka story he’s always wanted to tell – with some new additions. “I thought of this adventure for Ahsoka for a long time, and it’s interesting to see how it’s evolved,” he says. “Years ago, I never would have imagined that it was sprung from a branch of a tree that had anything to do with a guy [like] Din Djarin, or a child that looks like Yoda. It’s a great lesson for me on how, when you have other creatives like Jon Favreau, they can help lend such dimension and depth to what you’re doing.”
Obawiam się, że serial będzie zawierał nieskończone i niekontrolowane pokłady Waifizmu.
No i mamy nową aktorkę... i nową postać.
https://star-wars.pl/News/26011,Ahsoka_Ivanna_Sakhno_dolacza_do_obsady.html
Sama nie wiem, mam wrażenie, że może być to ktoś epizodyczny, bo też wydaje mi się, że Ahsoka i Sabine będą dużo podróżować.
Tak zaczynają rzucać tymi aktorami, że mam nadzieję, że niedługo ogłoszą już obsadę .
Nie wiadomo kogo zagra
https://comicbookmovie.com/tv/star_wars/the_mandalorian/ahsoka-disney-series-adds-birds-of-prey-star-mary-elizabeth-winstead-a191375
Widziałem teorie, że pasuje do Hery, ale aktorkę Koski też posądzalismy o Sabine
I prawdopodobnie jednak Hera
https://bespinbulletin.com/2022/12/exclusive-mary-elizabeth-winstead-is-playing-hera-syndulla-in-star-wars-ahsoka/
Hm.
Jeżeli nazwisko tej wielkości daje się do roli znanej już postaci, to ja mam przeczucie, że to nie jest jednostrzałowiec.
Na tyle duże nazwisko, że podejrzewam, że zagra coś pomniejszego, bo inaczej rozsadziłaby budżet
Gdzieeee tam. To dziewczyna McGregora. Nie mam wątpliwości kto załatwił jej rolę.
To też wiadomo, co nie zmienia faktu, że nie zagra ważnej roli za grosiki
Nie wiem jak Wy, ale ja tam widzę niewiele nowego, chyba tylko to ujęcie na początku:
https://www.youtube.com/watch?v=TuL8ZTQGqvU
I to ostatnie, bo wcześniej nagrania kończyły się na muralu, a z Sabine już były tylko zdjęcia.
Zazdroszczę oglądaczom reakcji. Prawie serio. ~:/
Z drugiej strony tłumaczy to politykę wydawniczą firmy na L. pod skrzydłami tej na D.
- To nie macie tego serialu
- Mamy
- To pokażcie zajawke
- Nie pokażemy
- Bo nie macie
- Ta, my nie mamy
- To dajcie
- Nie damy
- Bo nie macie
- Mamy, no dobra, patrzcie, ale tak żeby się nikt nie dowiedział
Nie Mena Massoud, ale Eman Esfandi
https://www.hollywoodreporter.com/tv/tv-news/star-wars-ahsoka-casts-ezra-bridger-eman-esfandi-1235129369/
No i nawet sam Mena na swoim Twitterze napisał, że ludzie przestaną do niego w końcu wypisywać .
Wygląda dobrze, brzmi dobrze, czego chcieć więcej.
Sprawdzić jakie są oceny jego poprzednich ról.
To on miał jakieś poprzednie role?
Jakieś tam miał, ale ogólnie rzecz biorąc to młody aktor.
Czyli w sumie jak zwykle przy Star Wars
Ezra mnie jakoś nigdy nie podniecał...😜
Hmm... Ja bym raczej stwierdził, że Ezra mnie zawsze w******ł. Także może (musi) go nie być
Niemniej na Sabine czekam
Qel Asim napisał:
Ja bym raczej stwierdził, że Ezra mnie zawsze w******ł. Także może (musi) go nie być
-----------------------
O, tototo!
Dla mnie to on też był kompletnie do niczego.
Może pojawić się pewien biały wilk (nie nie Geralt XD)
https://tinyurl.com/4fhbb256
IMDB podaje datę emisji 12 marca, ciekawe skąd taka data, bo nigdzie nie widzę potwierdzenia.
https://www.imdb.com/list/ls566666029/mediaviewer/rm1113603841/
Tam to zwykli użytkownicy mogą takie rzeczy dodawać.