Raczej jak Serenity.

Tak to ten. Snyder w ostatnim wywiadzie powiedział to wprost.

Muszą włączyć filtry mroku.

Star Wars !

Wygląda nawet ładnie, ale prócz dwóch ujęć no i tych niby mieczy świetlnych nie widzę tu SW. Nawet mógłbym śmiało powiedzieć, że wyglądem bardziej pasuje mi to do Diuny czy Riddicka.

na pojedynczych kadrach to wygląda ekstra... ale całość mega mnie zniechęca - tymi zwolnieniami i dziwnymi ujęciami.
Cóż, szczęśliwie wyląduje na Netflixie, więc poza moim zasięgiem .

Hmm, cóż, od kiedy usłyszałem, że ten film miał być początkowo filmem SW, mega się na niego nakręciłem. I po samym opisie i jakiejś jednej grafice żałowałem, że to ostatecznie film SW nie będzie, bo jestem niepoprawnym optymistą marzącym, że nadejdzie czas bardziej mrocznych klimatów w świecie SW. Ale z tego trailera tyleż wynika owszem, trochę większa mroczność niż pewnie czegokolwiek ekranowego z SW, co klimat niekoniecznie mi pasujący. Więc trailer ten bardziej obniżył poziom mojego oczekiwania i ogólny hajp. Mimo to raczej obejrzę. Choć przed tym trailerem byłem o tym w stu procentach przekonany, więc raczej ostudził mój zapał niestety.

Niech Moc będzie z Wami.

O take SW nic nie robiłem

Bardzo się cieszę że obejrzycie przede mną. Netflika nie przewiduję wcześniej jak w marcu

Wiedząc, że to się ma do Star Warsów jak Dirk Gently do Doctora Who, mój mózg w tym trailerze popadł w jakąś pareidolię i usilnie próbuje szukać "czym to miało być". Tu szturmowcy, tam niszczyciel, tu oficer Imperium... i tak dalej. Pewnie po premierze będą całe nitki rozkmin na redditach.

Widać budżet. Nie zdziwię się, jeśli za dwa lata mieliby zrobić remake celując w blockbuster.

Poza tym... trailer trochę ostudził mój zapał, bo nawet jeśli to jest outside-of-universe, to po tych paru minutach oś fabularna zarysowuje się jak to, co SW miele bezlitośnie od 1977 roku (a krąg judeochrześcijański już od Księgi Samuela). Mały kontra duży, ludzie znikąd kontra zła organizacja, pew pew w kosmosie. Ale wciąż liczę na coś bardziej orzeźwiającego.

Może być, ło i tyle. Ja osobiście jestem nawet ciekawy co z tego wyjdzie, bo rodowód filmu wiadomo jaki jest. Jakiś czas temu myślałem sobie, że może to wywali starwarsy do góry kołami, bo jest pewna analogia - Lucas chciał zrobić Flasha Gordona, nie dali mu to zrobił swojego; Snyder chciał zrobić starwarsy, nie dali mu to zrobił swoje. Na pewno warto jest próbować zrobić coś względnie świeżego opierając się na istniejących dziełach, cała tzw "sztuka" tak działa, w każdym razie ta zjadliwa

Po tym trailerze widać jak ciężko jest doścignąć starwarsy, nawet dysponując budżetem, technicznym know-how i doświadczeniem. Nawet te najmniej szanowane starwarsy. Mimo wszystko brawo za odwagę i chęci.

Nie chciało mi się jakoś bardzo gał wytrzeszczać na ten trailer, wygląda to przyzwoicie. Takie stwierdzenie też jest samo w sobie dużym problemem bo 15 lat temu wszystnich by takie wizualia zabiły. I już wiadomo że drugiego przełomu na miarę SW nie będzie, bo tamten był w dużej części stricte techniczny. Przyuważyłem tylko kilka dziwnych rzeczy, jakby scenografie i tła były konstruowane z jakichś "stockowych" klocków składanych do kupy i to nie zawsze do siebie pasujących: np ten wielki wodospad staczający się z góry gdzieś tam na horyzoncie. Chyba pomylili skalę (i dystans) bo skąd tam tyle wody, wygląda to dziwnie, leci za szybko, jakby była bliżej widza niż sama góra. Pamiętacie efekt "dużej wody" w czasach makiet i miniatur? Jak "duża woda" od razu ujawniała prawdziwą skalę mimo super dokładnych modeli?

To całe wizualne bogactwo które nie bardzo działa na korzyść trailera przypomina tylko że flimy akcji muszą koncentrować się, no właśnie, na akcji, na bohaterach, na napięciu i tempie. Cudowne obrazki - to już nie te czasy (albo może nigdy nie było takich czasów). Mam nadzieję, że Snyder o tym pamięta, kurde jego.

Film pewnie będzie bardzo popularny, bo wszyscy starwarsowcy obejrzą. Wiadomo, że i tak najbardziej czekamy na azjatkę z dwoma czerwonymi mieczami. Dawać!!