Pierwszy sezon mile zaskoczył, choć czuć było że szukają na ile sobie mogą pozwolić i co się przyjmie, drugi ruszył z kopyta, potem jakoś tak z głowy wyleciało i ostatnio sięgnąłem po trzeci i czwarty. Zbindżowałem w sumie, bo od piątku zeszłego Trzeci i czwarty sezon to złoto. Scenarzystom udaje się świetnie bilansować naprawdę zabawne momenty z takimi, że aż wykręca z zażenowania
początek spoilera trochę uwierający był wątek nowotworu, ale udało im się to całkiem nieźle wykorzystać, np. z nieporozumieniem z Wasiakiem i Adamem i tekstami "jesteś chory" NO WŁAŚNIE JUŻ NIE JESTEM XD itd
Żona Wasiaka złoto xD
Romans Agi i Regana złoto, ich dyskusje na początku top kek xD
koniec spoilera
W ogóle sporo złota w ostatnich dwóch sezonach. Stand-up Michała to nie wiem jak można obejrzeć i nie schować twarzy w rękach. Najlepiej wychodzą te rzeczy, które nie są przekopiowaniem z amerykańskiego The Office - np. romans Adama jest strasznie sztuczny, no ale do przeżycia. Paweł jest tak okropną postacią, że szok. Świetnie napisana i zagrana.
Fajnie, że pociągnęli Wasiaka w inną stronę -- z początku, zdaje się, miał to być comic relief "polskiego konserwatysty", ale szczerze to nie spotkałem takich ludzi jak on xD i chyba się kapnęli, że nie do końca tak to wygląda i poszli w samodzielną postać. początek spoilera DWANAŚCIE DAWEK, Z CHIŃCZYKAMI NIE WIADOMO koniec spoilera itd.
To w sumie dotyczy każdej z postaci -- z początku widać było, jakby próbowali robić postacie, które "każdy z nas mógłby spotkać", ale zaczęły żyć swoim życiem i stały się samodzielne. Bożenka, Levan, Seba, Łuki, no kurde, wyszli świetnie. Michaela rozbili na Michała i Patrycję, ale nie są zerżnięci, ale znów odrębnymi postaciami, których "przypałowość" jak mówi Łuki wynika z innych rzeczy niż Scottowa. Z drugiej strony, Michael zawsze dbał o podwładnych i jakieś takie ciepło biło z relacji, tutaj tego nie ma, ale nie przeszkadza, wprost przeciwnie, im bardziej produkcja jest samodzielna tym lepiej na tym wychodzi. W sumie jak z Paktem - pierwszy sezon był remakiem, wyszło spoko, drugi oryginalnem scenariuszem, wyszło swietnie.
Chętnie obejrzałbym i z dziesięć sezonów. Co sezon to lepszy. Naprawdę świetnie się bawię.