Ostatatnio przeglądałem komiks "Vader vs Maul" czy jak mu tam... po prostu mina mi zrzedła... nie wiem jak Wam, ale mnie to się nie podoba... Historia SW powinna być spójna... a nie z możliwościami alternatywnymi (i to takimi). Rozumiem, ze coś może być "mitologizowane" że nie jest do końca pewne... ale to ... mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł by takie książki pisać...
No szczerze mówiąc to podoba mi się pomysł nie poukładanych wydarzeń w komixach. Sam zresztą przygotowuję komix, gdzie Boba Fett stawi czoło Maulowi. Brak poczucia czasu jest czasami interesujące, a nawet w świecie Star Wars.
... że nie dojdzie do tego co było np. w Star Trek Voyager. Już nie pamiętam w której serii, ale co drugi odcinek, ginał ktoś z załogi, a potem okazywało się, że dzięki alternatywnym rzeczywistością przeżył... Wolę poukładne historie, ze zgodnością czasową... Jak Maul zginał to dopóki go nie sklonują, nie będzie walczył z Vaderem, a jak sklonują to już to nie będzie Maul.
NO to może taka opcja : znaleźli szczątki Maula na Naboo i Vadera na Endorze. Zklonowali oboje, ale już po śmierci Luka, Mary, Hana i Lei. Dorosły już Anakin Skywalker odnajduje dziadka vadera, który chce zabić Maula na trzeciej Gwieździe śmierci.. :))) co wy na to ?
Infinities zresztą jak między innymi Tales nie jest zaliczane do "chronologii". Patrz www.darkhorse.com. Infinities to gdybanie, co by było gdyby... ANH - nie zniszczono DS, TESB - ... tego nie powiem. 
JA tam nie pisałem, że to jest dorabianie jakiś niespójnych historii... tylko mitologizowanie... wiem, że nie są zaliczone do oficjalnej chronologii... i dobrze, bo by już w ogóle można było się nie płapać, no zwłaszcza, że w jednej części... o której nie chcesz mówić - zginał Luke Skywalker...
Bardziej mi chodziło o to, czy to w ogóle jest sensnowne robienie czegoś takiego... czy może po prostu tego nie chciałem napisać wprost... braknie im już pomysłów na zarabianie kasy na SW...
Witam,
Szczerze mowiac to chetnie bym przeczytal komiksy z tej serii, moze jest to spowodowane moim przewrotnym charakterem. Ja jestem za, a nawet przeciw, aby ta seria zostala wydana w polsce, a co do zarabiania na starwarsach, no coz, jak nie na tym to na innym to zrobia, taki juz jest los fana :]
to bym moze z ciekawosci kupil i potraktowal bym ten komiks jako takie odpowiedzi na pytanie co by bylo gdyby gwiazda smierci nie zostala zniszczona.i tak dalej,ale jak nie wydadza no cos plakac za ta seria nie bede
W mocy zawsze sojusznika znajdziesz 
gg-7047403
no przeciez to jest po prostu alternatywne spojrzenie na swiat SW .gif)
...niekiedy bardzo zabawne...a akruat komiks gdzie Vader walczy z Maulem jest calkiem niezly poniewaz nie oznacza , ze nie mogl miec miejsca...i wszystko jest wyjasnione ...a wiekszosc infinities to SW Tales
komiks Maul vs Vader to badziew zgadzam się ale już alternatywna A New Hope to jeden z najlepszych komiksów Star Wars zrobiony niezwykle pomysłowo i świetnie narysowany.Nie dziwię się ze Sidiousowi
po przeczytaniu Vader vs MAul mina zrzedła ale gdyby dopadł ANH to
myslę że by mu się spodobało.Jest to seria dla koneserów dobrze znających trylogię.Wtedy mozna dopiero własciwie ją odebrać.
Przeczytałem już Infinities - A New Hope i jestem pod wrażeniem. Chyba jeden z tych komiksów, które wciągnęły mnie najbardziej. Rysunki jak rysunki, momentami lepsze, a momentami gorsze, ale kolorystyka potrafiła nadać niesamowity klimat w tym komisksie. Sama fabuła wstrząsnęła mną tak, że doszło do tego, że musiałem przeczytać ten komiks jeszcze raz... Niestety czasami dało się odczuć, że historia "co by się stało, gdyby Luke nie wysadził Death Star" - była trochę naciągana...
Dobrze się czyta (ja czytałem wersję ANG), dobrze się ogląda rysunki, komiks ogólnie miękki i bardzo wciągający.
Ocenki:
Rysunkek: 8/10
Fabuła: 8/10
Dialogi: 9/10
Świat SW: 10/10 <- pysznie odczuwa się klimat klasycznej trylogi.
Czytalem ANH i TESB. Oba posiadaja niesamowity klimat i sa przesycone humorem. Naprawde sa warte polecenia. Szkoda, ze nie mam ich w wersji normalnej.
Moja recka ANH: http://www.gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=421
Czytałem tylko TESB i ANH, ROTJ jeszcze do mnie nie "dotarło" 
Oba te komiksy są świetne i autor miał niezłe pomysły na historię. Rysunki są piękne, duże i często układają się po 3 na jednej stronie ! Cienie i kolorystyka wzorowa. Dużo akcji i fabuły. Mnie się najbardziej TESB podobało, no ale nie wiem jeszcze jak ROTJ... Mam nadzieję, że będzie taki sam dobry jak pozostałe. Aha.. i jeszcze jedno. W Infinities świetnie przedstawiono Hana Solo, on tam rządzi poprostu, w niektórych momentach nie moglem ze śmiechu wyrobić.
SUPER KOMIKSY !
POLECAM !
najlepsze jest jak Vader z Sidkiem i Lameliskiem zastanawiają się jak nazwać Death Stara, to wymiata, albo ja Vader walczy z Maulem
Toć to nie infinities! To normalnie w Talesach 9 jest, że Maula jakieś oszołomy wszrzesiły!
Vader vs. Maul to Infinities. Infinities to nie tylko ANH, TESB i ROTJ. Tym mianem okresla sie wszystkie komiksy, ktore nie maja miejsca w chronologii. W koncu samo "infinite" znaczy nieskonczony, czy nieograniczony.
Xianie mądrze gadasz! A ten komiks z Lemeliskiem i aderem to musze posuzkac jak się nazywał, mam go gdzieś na płytce aaa mam tytuł A Daeth Star is Born w SW Tales #4
komiksy o których opowaidacie.
Ktoś wie skąd TESB zazsać można 
Mozesz zassac z wiadomo skad, albo z osla, tak jak ja uczynilem. ).gif)
"Wiadomo skąd" ?
z pewnego programu pozwalającego na wymiane pewnych plików miedzy urzytkownikami tego programu
do konca. Brenczowi juz powiedzialem o co mi chodzilo.
pewno nie wszystkie Talesy są Infinities, nawet nie większość.
ale spojrz na: http://www.darkhorse.com/zones/starwars/timeline.php pod napisem INFINITIES sa wypisane te tytuly, ktore wymienilem.
Może ktos z was słyszał o lomiksach których akcja toczy się w "alternatywnym wszechświecie" SW. Taką właśniue serią jest Infinities w której na początku ogladamy to co działo się w filmie i w pewnycm momecie wszystko wywraca się do góry nogami. Przykładami tego moga byc :
- Pierwsza Gwiazda Śmierci nie zostaje zniszczona
- Han Solo zostaje Jedi
- Leia wypowiada słowa "...Long live the New Empire..."
i wiele innych.
Niestety ale jeszcze nie ma recezji ROTJ ale i tak watpie aby Amber wydał te komiksy choc jeśli się zdecyduje to bede w niebo wziety A co wy o tym sadzicie
Czytałem Infinities ANH i TESB jak na razie... Fajne są, dużo dobrych pomysłów, zupełnie inne spojrzenie na historyczne wydarzenia z ST. Sam pomysł wyjściowy jest już super: bierzemy epizod i zmieniamy w nim jedno kluczowe wydarzenie -> a potem już wszystko toczy się inaczej niż w filmach. Fajna sprawa dla ludzi lubiących kombinować "co by było gdyby" - oczywiście całkowicie poza kanonem SW.
PINDOL Choreograf 
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08 
a New Hope i ( o ile SW:TALES to Infinities) komiks Ressurection. I bardzo pochlebna opinia o tym drugim- o tym pierwszym nie, albowiem rpzedstawia alernatywna historie ( DS nie wybucha pod Yavinem, luke konczy szkolenie u Yody itp) ale Imperium przegrywa
Wielki minus.
Szczegolnie te humorystyczne ( TAG&BINK, FORCE FICTION ) Co do episoów... Czytalem narazie ANH, TESB i jedną czesc ROTJ... do tej pory chyba najbardziej podobały mi się momenty z Yodą - we wszystkich tych komiksach...
Nie mam racji, Kisielku? Tzn. mówię o ANH i TESB - tam najlepsze postacie to właśnie Yoda i Han, ten drugi ma momentami takie teksty, że po prostu szok, genialnie uchwycono jego charakter
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
Na szczęście w Traffic Clubie można było zakupic całą serię Ininities ROTJ. Zastanawiam co teraz się pojawi w dystrybucji. Zastanawiam się nad możliwością sprowadzania komiksów z USA w oryginale, ciekaw jestem ile osób byłoby chętnych na zakup takiej pozycji, może wówczas można byłoby wytargować niższą cenę. Jezeli macie jakieś propozycje - oczekuje na odpowiedzi.
bardzo przypadły do gustu. Ani trochę nie przeszkadzają mi jakiekolwiek niezgodności z kanonem. Bo w końcu to jest poza nim. Uważam, że to coś genialnego dla fanów, pozwalające posmiać się z ukochanych SW wykorzystując właśnie znajomość tego uniwersum. Bo takie "A Death Star is Born" nie byłoby tak zabawne dla kogoś kto z SW niewiele ma wspólnego. Tam właśnie wielką dawkę humoru mamy w dialogach, w których znajdujemy masę zabawnych nawiązań do filmów.
Jeśli nie traktuje się infinitiesów poważnie nie widzę powodu by się denerwować.
Wiem jedno. Kiedy na jednej rzeszowskiej imprezie pokazaliśmy "Jedi: Yoda" to przeszedł bez echa, ale jak zaprezentowaliśmy Infinitiesy (ANH i TES
czy ostatnio dwie historyjki z Tales to publika była zdecydowanie zadowolona
Myślę, że to niekiedy są naprawde świetne komiksy.
