TWÓJ KOKPIT
0

Mroczne widmo

Dziś wieczorem "Mroczne Widmo" na TVP2

2011-05-29 14:29:34 TVP.pl

Przypominamy iż dziś wieczorem w kanale drugim Telewizji Publicznej poleci pierwsza część Gwiezdnych Wojen – „Mroczne Widmo”. Projekcja filmu rozpocznie się o godzinie 21:10 w ramach cyklu „Dwójka w akacji”. Najprawdopodobniej będzie to emisja „Mrocznego Widma” z lektorem i formacie obrazu 4:3.

Już teraz pewne jest, że kolejne dwa niedzielne wieczory w TVP2 upłyną pod znakiem Star Wars. Bowiem 5 czerwca wyświetlany będzie „Atak klonów” o 21:10, zaś dla nocnych marków przewidziana jest także emisja w ramach nocnego sobotniego pasma o godzinie 2:15. Podobna sytuacja będzie z „Zemstą Sithów”, które do TVP2 zawita dwukrotnie 12 czerwca, o godzinie 1:10 i 21:10.


Temat na forum
KOMENTARZE (32)

Mroczne widmo

Przepowiednie na 2012: Mroczne widmo vs Avatar

2011-05-22 20:51:15

Premiera Mrocznego widma w 3D będzie ważnym wydarzeniem, nie tylko dla fanów, ale też i dla całego przemysłu filmowego. Niewątpliwie konwersja i wprowadzenie na nowo do kin pierwszego epizodu Gwiezdnych Wojen pobudzi wyobraźnię producentów, ale też i piewców kina 3D. A jednym z najbardziej zainteresowanych będzie James Cameron, twórca obecnie dwóch najbardziej dochodowych filmów w historii USA - Titanica i Avatara. Ten pierwszy pobił rekord Gwiezdnych Wojen w roku 1998 (choć sam film jest z roku 1997). Ten drugi poprawił ten rekord w 2009, sprawiając, że Cameron stał się niekwestionowanym liderem. Czy Lucas zrzuci go z tego miejsca nie wiadomo, ale możemy być pewni, jedną z osób, która najbardziej będzie na to czekać jest właśnie James Cameron. I to nie tylko ze względu na rozwój kina 3D, ale też pewną Hollywoodzką tradycję, o której za chwilę. Wpierw finanse.

Mroczne widmo w USA zarobiło do tej pory 431 mln USD w kinach, a Avatar 760 mln. Dzieli je różnica dokładnie 329 mln USD, czyli mniej więcej tyle ile powinna zarobić solidna premiera. Analitycy rynku, fani, ale też i producenci zastanawiają się jak zostanie odebrana konwersja finansowo. Czy fani będą na ten film chodzić wielokrotnie (jak to było w przypadku kolejnych epizodów), czy legenda spowoduje, że do kin przyjdą miliony zwykłych widzów? Czy może widzowie potraktują konwersję jak odgrzewany kotlet i nie ruszą tłumnie do kin. Wersja specjalna Nowej nadziei zarobiła w 1997 jakieś 138 mln USD, ale już Powrót Jedi zaledwie 45 mln USD. Tę rozbieżność w Hollywood pamiętają bardzo dobrze, tym bardziej wyniki Mrocznego widma będą ekscytujące. Należy pamiętać, że ze względu na inflację i ceny biletów 3D, pułap 329 mln będzie trochę łatwiejszy do osiągnięcia.

Ale istnieje jeszcze pewna Hollywodzka tradycja, poniekąd zapoczątkowana przez Stevena Spielberga. Reżyser ten filmem "Szczęki" został ulubieńcem producentów, złotym dzieckiem, które pobiło wszystkie rekordy. Ale pokonał go George Lucas, swoimi Gwiezdnymi Wojnami (dokładniej Nową nadzieją). Spielberg postanowił uczcić sukces przyjaciela i wykupił całostronicowe ogłoszenie w Variety, gdzie gratulował komercyjnego sukcesu. Poniżej skan.



Aż do roku 1982 Lucas wiódł palmę pierwszeństwa. Wtedy to Spielberg wypuścił E.T., film który pobił kolejne rekordy i pokonał Gwiezdne Wojny. George nie mógł sobie odpuścić takiej okazji. I zamieścił ogłoszenie w Daily Variety, gdzie gratulował przyjacielowi.



Spielberg liczył na rewanż. Niestety nie udało się, Lucas przestał kręcić filmy, a kolejne sukcesy (Jurassic Park) umocniły tylko pozycję Stephena. Aż do wersji specjalnej. Wtedy to Lucas ponownie z Gwiezdnymi Wojnami wrócił na podium. Przyjaciel nie puścił mu tego płazem, szybko zmajstrował kolejne ogłoszenie gazetowe.



George jednak długo nie mógł się nacieszyć pierwszym miejscem na tym niecodziennym podium. W 1997 na ekrany wszedł Titanic, który niebawem zatopił sukces Gwiezdnych Wojen. Lucas nie tylko nie stracił dobrego humoru, ale postanowił wciągnąć do zabawy Jamesa Camerona, oczywiście za pomocą ogłoszenia gazetowego.



Podobno w 1999 Cameron mocno kibicował Mrocznemu widmu, licząc że będzie mógł się zrewanżować. Niestety nie udało się. Czy w 2012 Lucasowi uda wrócić się na szczyt? Tego nie wiemy, ale jeśli się uda, ciekawe co wymyśli Cameron.
KOMENTARZE (1)

Mroczne widmo

Gwiezdne Wojny wracają do TVP

2011-05-17 22:45:23 jaroslaw1922 za TVP

Jeszcze w tym miesiącu Gwiezdne Wojny powrócą do drugiego programu Telewizji Publicznej! 29 maja na kanale TVP2 zostanie wyemitowany „Epizod I: Mroczne Widmo”. W zasadzie będą to dwa pokazy filmu: pierwszy o godzinie 1:55 a drugi o 21:10 w ramach cyklu „Dwójka w akcji”. Niestety nie będzie emisji „Mrocznego Widma” na kanale TVP HD, a wersja wyświetlana w TVP2 będzie prawdopodobnie standardowa dla naszej Telewizji Publicznej – lektor plus format obrazu 4:3.

Nie wiemy też, czy Saga będzie emitowana w TVP2 jednym ciągiem, czy zarządzający ramówką pójdą tropem zeszłorocznym: wiosna – Nowa Trylogia, jesień – Stara Trylogia.

Na koniec serwujemy humorystyczny opis filmu pochodzący ze strony TVP.pl:

"Dawno temu, w bardzo odległej galaktyce..." - te słowa zaczynające części kosmicznej sagi George`a Lucasa rozpoznają miliony fanów na całym świecie. Po raz pierwszy pojawiły się na ekranie wraz z "Gwiezdnymi wojnami" w 1977 roku. Pomiędzy ostatnim epizodem z pierwszej trójki a premierą kolejnej części minęło jednak niemal 16 długich lat. Wreszcie 19 maja 1999 roku miłośnicy rycerzy Jedi, mistrza Jody i Luke`a Skywalkera, ale i Ciemnej Strony Mocy reprezentowanej przez Dartha Vadera oraz szturmowców Imperium, mogli po raz czwarty wejść do świata wyobraźni Lucasa.

Akcja "Mrocznego Widma" toczy się 32 lata przed bitwą wokół księżyca Yavin IV. Rządy nad znanym wszechświatem sprawuje Republika. Zamieszkujące kosmos rasy mają swych przedstawicieli w senacie i to tam, pokojowo, rozwiązują swoje spory. Lecz na tak wielkim obszarze trudno utrzymać porządek. Kolejny kryzys ukazuje słabość Republiki. Potężna Federacja Handlowa Neimoidian rozpoczyna inwazję na niewielką planetę Naboo. Pokoju nie są w stanie uratować nawet członkowie starożytnego zakonu Jedi, od tysięcy lat pilnującego porządku i równowagi Mocy w kosmosie. Dwaj Jedi, mistrz Qui - Gon Jinn oraz jego uczeń Obi - Wan Kenobi, ledwo uchodzą z życiem z pułapki, zastawionej na nich przez Federację. Po dotarciu na Naboo udaje im się uciec z zajętej przez bojowe roboty przeciwnika planety wraz z młodą królową Amidalą. Lecą do stolicy Republiki, Coruscant, by przed senatorami dochodzić sprawiedliwości i odzyskać władzę nad Naboo. Uszkodzenie statku kosmicznego uniemożliwia uciekinierom szybkie dotarcie do celu. Podróżnicy lądują na pustynnej planecie Tatooine. Podczas naprawy korzystają z pomocy 9 - letniego niewolnika Anakyna Skywalkera. Mimo tak młodego wieku chłopak zdradza wiele umiejętności technicznych i talent do pilotażu. Ponadto Qui - Gon odkrywa, że Anakyn ma olbrzymi potencjał Mocy. Jedi wierzy, że chłopak stanie się niegdyś potężnym wojownikiem i postanawia go szkolić. Obi - Wan jest przeciwny tej decyzji, lecz podporządkowuje się woli mistrza. Tymczasem na Tatooine pojawia się groźny przeciwnik Darth Maul, jeden z Sithów, adeptów Ciemnej Strony Mocy. Obrońcy Republiki zaczynają podejrzewać, że za inwazją na Naboo i niepokojami we wszechświecie stoi jakaś mroczna siła, której widmowy wizerunek wciąż jednak pozostaje nieuchwytny...

W "Mrocznym Widmie", które jest, chronologicznie, czwartą częścią heksalogii, lecz jednocześnie pierwszym fragmentem wielkiej opowieści Lucasa, wystąpił między innymi młody brytyjski aktor Ewan McGregor, znany z "Leona zawodowca", Natalie Portman oraz Liam Neeson, znany także widzom jako ekranowy "Rob Roy". Mistrzowi Jedi głosu użyczył Frank Oz, wieloletni współpracownik Jima Hensona, twórcy "Muppetów".



Temat na forum
KOMENTARZE (17)
Loading..