Niemiecka parodia...
Yako Stopklatka 14
Jak donosi Stopklatka w tym newsie:
Kolejna parodia autorstwa niemieckiego reżysera i aktora Michaela Herbiga, zatytułowana "(T)Raumschiff Surprise - Periode 1" pobiła rekord otwarcia w tamtejszych kinach. Tylko podczas pierwszego weekendu zobaczyło ją dwa miliony widzów, a wpływy z wyświetlania sięgnęły 13,3 milionów dolarów.
"(T)Raumschiff Surprise - Periode 1" to parodia takich klasyków kina SF jak "Star Trek" i "Gwiezdne wojny". Tylko pierwszego dnia wyświetlania do kin przyszło obejrzeć ją 625 tysięcy widzów (wraz z pokazami nocnymi). Będzie to bez wątpienia jednym z najbardziej kasowych filmów tego lata u naszych zachodnich sąsiadów.
Poprzedni film Michaela Herbiga, znany z polskich ekranów, "But Manitou" to najbardziej kasowy film w historii niemieckiego kina. Należy oczekiwać, że nowa produkcja tego twórcy pobije kolejny rekord. Filmowi "(T)Raumschiff Surprise - Periode 1" towarzyszyła w Niemczech ogromna kampania promocyjna, w którą włączyła się bardzo mocno m.in. sieć McDonald's przygotowując specjalne danie oraz zabawki związane z filmem.
Historia opowiedziana tutaj zaczyna się w roku 2054, kiedy to ludzie skolonizowali Marsa. 250 lat później dochodzi do wojny między Marsem a Ziemią. W celu powstrzymania Marsjan specjalna ekspedycja ratunkowa cofa się w czasie.
W filmie zobaczyć można reżysera Michaela 'Bully'ego' Herbiga w roli Mr. Spucka, Christian Tramitz jako kapitana Korka oraz Tila Schweigera grającego kogoś na wzór Hana Solo.
"But Manitou", choć w polskiej wersji językowej, nie przypadł do gustu naszej publiczności. Czy znajdzie się teraz odważny dystrybutor, który zdecyduje się ponownie zaryzykować?
Kiedy tylko film został "skierowany do produkcji" pisaliśmy o tym w tym newsie (wiadomość z dnia 15 listopada 2003).
Zobaczymy jaki będzie ten film, jeśli zostanie sprowadzony do Polski...