Komputer
Fett Chromek 23Fani miewają różne pomysły. Zorganizują konwent, uszyją sobie strój, wytatuują plecy czy... zrobią obudowę komputera. Przykład tej ostatniej rzeczy znaleźć możecie w tym miejscu. Ładny R2, prawda?
Fani miewają różne pomysły. Zorganizują konwent, uszyją sobie strój, wytatuują plecy czy... zrobią obudowę komputera. Przykład tej ostatniej rzeczy znaleźć możecie w tym miejscu. Ładny R2, prawda?
Jak zapewne wiecie, 23 czerwca - czyli dziś, obchodzimy Dzień Ojca. Z tej okazji w USA przygotowany został specjalny plakat, przedstawiający Dartha Vadera. Możecie go zobaczyć poniżej.
"Gwiezdne wojny" to nie tylko rozrywka. To filmy, które zmieniły styl naszego życia. Chociaż pierwsze z nich pojawiły się prawie trzydzieści lat temu, wynalazki tam przedstawione były tak futurystyczne, że wiele z nich doczekało się realizacji dopiero obecnie. Zapraszamy do udziału w konkursie zorganizowanym przez Discovery Channel oraz serwisy Stopklatka.pl oraz Bastion Polskich Fanów Star Wars.
Filmowe pomysły zainspirowały działania kolejnych pokoleń wynalazców. Gospodarzami trzech godzinnych odcinków serii "Świat według Gwiezdnych Wojen" emitowanej w niedzielę 26 czerwca na kanale Discoery Channel o 18:00 są roboty C-3PO i R2-D2. W programach poznamy ludzi, dla których techniczne wynalazki i technologie przedstawione w "Gwiezdnych wojnach" były nadzieją na ratowanie życia, prawdziwą inspiracją. Czy pomysły z filmów wpłynęły na nasze codzienne życie? Czy zmieniły sposób, w jaki robimy zakupy lub jedziemy do pracy? Jak zmieniły się współczesne pola walki?
Analizując materiały źródłowe i zagłębiając się w scenariusz wszystkich sześciu części "Gwiezdnych wojen" nowa seria Discovery Channel w kolejnych odcinkach bada trzy dziedziny życia, na które saga wywarła największy wpływ. Epizod 1 pt. "Człowiek i maszyny" to spotkania z ludźmi, których zainspirowały rozwiązania techniczne pokazane w "Gwiezdnych wojnach". Epizod 2 pt. "Kosmiczni kowboje" poświęcony jest szeroko pojętemu transportowi i komunikacji. Natomiast Epizod 3, pt. "Wojna, broń i moc" ukazuje wpływ trylogii na postęp w kwestii wyposażenia nowoczesnego wojska.
Wraz z zakończeniem prac nad III Epizodem pojawiło się pytanie, co dalej będzie ze stronami Gwiezdno-Wojennymi. Fakt, póki co będzie o czym pisać, ale co dalej z płatną częścią oficjalnej – Hyperspace?
Z pewnością będzie dalej kooperowała z oficjalnym fanklubem i Insiderem, ale to nie wszystko. W końcu zabraknie notek z produkcji filmów i wielu rzeczy związanych z ROTS, ale jak zapowiadają redaktorzy to nie jest koniec Hyperspace.
Na pewno będą dalej pojawiały się tam ekskluzywne filmiki, może nie dokumenty (webdoki) z produkcji, ale filmy przedstawiające cała Sagę i jej tajemnice z innej, pełniejszej perspektywy. Z pewnością nie zabraknie zwiastunów gier, zwiastunów DVD i wielu innych niespodzianek.
Inną rzeczą, która już ruszyła, są blogi Gwiezdno-Wojenne. Każdy użytkownik Hyperspace może sobie założyć własnego bloga (za jedyne 19,95 USD rocznie, reszta Hypera gratis). Jeśli chodzi o bloga, to cóż trzeba przyznać, że ustępuje on mocno darmowym lub prawie darmowym serwisom blogowym w Polsce – blox.pl czy blog.pl.
Galactic Gallery – to nowa galeria na Hyperspace, przedstawiająca rzadkie koncepty artystyczne z wszystkich sześciu filmów Star Wars.
Archiwa Insdera – na razie mamy archiwa Bantha Tracks, teraz do tego dołączą jeszcze archiwalne numery Lucasfilm Fan Club Magazine (od numeru #23 przemianowany na Star Wars Insider). Niedawno pojawiło się też archiwum z pierwszego numeru Insidera. Trzeba je traktować jak ciekawostkę.
Kamera internetowa - będzie uczestniczyć w specjalnych pokazach – jak „Episode III MTV TRL Party at Skywalker Ranch” czy „Comic-Con 2005”, ale też zabierze nas w sekretne lokacje Lucafilmu.
I wiele więcej, tym bardziej, że ruszą prace nad dwoma serialami TV. Hyperspace na pewno nie przejdzie obok nich obojętnie.
Jak donosi Gildia.pl:
Japończycy (Sakakibara Machinery Works) stworzyli maszynę kroczącą, nazwaną Land Walker 2: wysokość 3,40 m, masa 1,5 t, szybkość marszu 1,5 km/h. Uzbrojenie... hmm... armaty na sprężone powietrze umieszczone po obu stronach kabiny wystrzeliwujące gumowe kule na odległość 20-30 m. Cena 43.500 USD. Użytkownicy są powiadamiani, że maszyna krocząca nie jest odporna na działanie wrogich Ewoków i Wooki'ech ;o)
Kilkanaście dni temu informowaliśmy Was o planach Brandona Eriksona, który zamierzał pobić kilka rekordów związanych z grą na automatach coin-op. Dzisiaj możemy podsumować wyczyny Amerykanina i sprawdzić, co dokładnie osiągnął ów jegomość w trakcie maratonu z programem Star Wars.
Oficjalny rekord świata w Star Wars (zarejestrowany przez organizację Twin Galaxies) nadal należy do Roberta Mruczka, który w Maratonie (konkurencji polegającej na nieustannej grze, do straty wszystkich „żyć”) osiągnął w 1984 roku 300.007.894 punktów. Do pobicia wyniku dotychczasowego lidera rankingu, Eriksonowi zabrakło „zaledwie” 16.228.894 punktów. Mimo to, Amerykanin może pochwalić się pobiciem rekordu w długości jednorazowej rozgrywki. W sumie Erikson spędził przy Star Wars 54 godziny i 10 minut. Najlepszy wynik również należał do Mruczka, który w 1984 roku wytrzymał z automatem ponad 49 godzin. Nowy rekordzista przez ten czas zdołał zniszczyć Gwiazdę Śmierci ponad 1500 razy.
Po zakończeniu zmagań Erikson nie ukrywał żalu. Maszyna, na której przyszło mu pobijać rekord nie była pierwszej młodości, wskutek czego, po 35 godzinach nieustannych bojów, małemu uszkodzeniu uległ joystick.
W trakcie pojedynku w Star Wars, przeprowadzono akcję charytatywną, w której zbierano pieniądze dla dzieci z ubogich dzielnic miasta Portland. W sumie udało się uzyskać około 800 dolarów.