TWÓJ KOKPIT
0

The Mandalorian :: Newsy

NEWSY (622) TEKSTY (71)

NASTĘPNA >>

„The Mandalorian & Grogu” to dopiero początek trylogii?

2024-09-30 20:15:41


Zaczniemy od informacji, którą pominęliśmy, celowo zresztą, ale nadaje ona ciekawego kontekstu dzisiejszemu newsowi. Informator Daniel Richtman, który jest co pewien czas dość powszechnie cytowany przez media, bo dawno temu, miał niezłe dojścia jeśli chodzi o animacje, niedawno rzucił kolejne plotki o „Gwiezdnych Wojnach”. Niestety w kwestii seriali aktorskich, czy filmów trudno mu obecnie dowieść wiarygodności, ale klikalność jest ważna. Więc jeśli Richtman powiedział, że nie będzie czwartego sezonu „The Mandalorian” (co mniej więcej wiemy od dawna, na razie nie powstanie i nie wiadomo, czy w ogóle do tego wrócą w tej formie), przyjęto to za dobrą monetę. W końcu, mniej więcej się to zgadza z wiedzą, którą mamy. Natomiast dodał jeszcze jedną rzecz. Jego zdaniem „The Mandalorian & Grogu” to będzie zamknięcie historii Mandaloriana. Potem będą jakieś kontynuacje pewnych wątków, ale ta historia z tymi postaciami dobiega końca. To ma być pożegnanie z Mandalorianinem i Grogu. To poszło w świat. Patrząc na zaangażowanie Pedro Pascala wydaje się to wielce prawdopodobne.

Ale teraz na konwencie Dragon Con wypowiedział się aktor Giancarlo Esposito, mówiąc że sytuacja wygląda wręcz odwrotnie. Rozmowę zapisało Culture Slate. On mówi wprost, to nie koniec. To dopiero początek. Disney szuka sposobu jak powtórzyć sukces MCU i Mandoverse jest na najlepszej drodze by to zrobić. Postaci z różnych seriali spotkają się w końcu w jednym filmie, czy serialu. Będąc blisko z Jonem Favreau i Davem Filonim Esposito wie, że oni mają bardzo wyraźną wizję tego, co chcą zrobić. I zamierzają kontynuować film o „Mandalorianie”. Więc jak to zaskoczy, będzie jeszcze jeden, a potem może zrobić się z tego trylogia lub nawet więcej filmów. Czas Nowej Republiki to okres, który zamierzają rozwijać w Lucasfilmie, a „The Mandalorian” to jego podstawa.

Na ile wierzyć z kolei Esposito? Na tyle, że pewnie w Lucasfilmie chcą to kontynuować. I liczą, że się sprawdzi. Ale wszystko będzie weryfikowane po premierze, gdy będziemy wiedzieć jak został przyjęty ten film i jakie wygenerował wyniki. Obecnie Bob Iger stawia na dwie rzeczy, rozrywkę i cięcie kosztów. Projekty Disneya mają bawić i zarabiać pieniądze, reszta jest mało ważna.

Natomiast z plotek, a raczej ich sprawdzeniu, informacja o tym, iż Ezra Bridger pojawi się w „The Mandalorian & Grogu” była chyba fałszywa. Źródło, które to puściło, przyznało, że chyba coś źle zrozumiało.

Miejmy nadzieję, że na Celebration zobaczymy już większy zwiastun „The Mandalorian & Grogu”. Premiera filmu w maju 2026, zdjęcia trwają.
KOMENTARZE (10)

Kilka słów o oryginalnym planie na „Obi-Wana Kenobiego”

2024-09-28 13:28:23

Na kanale Star Wars Theory został umieszczony wywiad z Stuartem Beattiem jednym ze scenarzystów serialu „Obi-Wan Kenobi”. Tyle, że Beattie z projektem był związany dużo dłużej niż choćby Deborah Chow i wspomina o tym, jakie mieli oryginalne plany na tę historię.



To, że miał to być film, wszyscy pamiętają. Jednakże słabe przyjęcie przez widzów „Hana Solo” sprawiło, iż Lucasfilm zmienił swoje podejście. Sukces „The Mandalorian” i pandemia pchnęły ich w stronę serialu. Co wymagało zmian.

Już dwa lata temu Beaty mówił o wcześniejszych scenariuszach i potwierdził fakt, iż były plany aby była to filmowa trylogia. Tym razem jednak mówił nie o tym, co było wówczas uzgodnione, a o tym, co on chciał zrobić. Stąd jest tu kilka różnic, względem wcześniejszych doniesień.

Pomysł na trylogię miał pokazać trzy kolejne ewolucja charakteru Obi-Wana, które miały pokazać pełną drogę od Kenobiego po „Zemście Sithów”, do tego, którego znamy z „Nowej nadziei”. Miała to być mroczna i ciężka trylogia. Pierwszy film, nad którym pracowali stał się kanwą dla serialu, choć jak Beattie wspomina, wiele się tam zmieniło.

Pierwszy film miał zacząć się od brutalnej sceny, w której widzimy Vadera w pełnej sile, gdy walczy i zabija pięciu innych Jedi. Natomiast Kenobi oczywiście miał być załamany i bezsilny, mocno wycofany. W pewien sposób odcięty od Mocy. Ten film miał skończyć się ewolucją, która sprawi, iż Ben ponownie podda się woli Mocy i połączy się z nią. Zaakceptuje wiele rzeczy. Pomóc mieli mu w tym inne osoby, wrażliwe na Moc, które chciały by je szkolił. Echo tego wciąż przebija się przez serial.

Mrok miał być ukazany także przez brak dobrych zakończeń. Reva miała zostać zabita przez Vadera, nie udało się jej nawrócić. Kenobi zaś bał się, że zawiedzie jako nauczyciel Luke’a i ten ostatecznie przejdzie na Ciemną Stronę. Miał mieć wizję walki z Lukiem na Mustafar. To także już słyszeliśmy wcześniej.

Jednak najciekawsze jest to, że Stuart odniósł się do jednej z największych kontrowersji serialu, czyli rewanżu stulecia. Mówił o scenie z „Nowej nadziei” (która w opinii wielu, w tym choćby Nicka Gillarda, odnosi się wprost do pojedynku na Mustafar). Ale Beattie wskazał na scenę z „Powrotu Jedi”, w której Vader mówi Luke’owi, że Obi-Wan myślał kiedyś tak jak on, próbując nawrócić Vadera. To miała być esencja ponownego spotkania dawnego mistrza i ucznia. Serial jednak poszedł w innym kierunku.

Obecnie Ewan McGregor wciąż zabiega o kontynuację serialu.
KOMENTARZE (9)

Piraci w „Załodze rozbitków”

2024-09-19 20:41:00

Wygląda na to, że w „Załodze rozbitków” zobaczymy piratów. Wcześniej słyszeliśmy plotki, więc zaskoczenia nie ma. Ale są konkrety z Entertaiment Weekly.

Potwierdził to Christopher Ford. Zobaczymy kosmicznych piratów. Na zdjęciu w magazynie od lewej znalazł się Vane (w tej roli Marti Matulis), cyborg Gunter (Jaleel White), Brutus (głos: Fred Tatasciore, ciało: Stephen Oyoung), Pax (ciało: Mike Estes) oraz Chaelt (Dale Soules).



Akcja serialu dzieje się w czasach „The Mandalorian”, stąd obecność Imperium będzie znikoma, co doskonale wykorzystują sobie przestępcy. Panuje tu bezprawie. I jak mówi Jon Watts piraci i Lucasfilm mają swoją długą historię. Niektórzy mianem pirata nazywali Hana Solo, piraci pojawiają się w „The Mandalorian” czy animacjach. No i przecież inna wspaniała marka Lucasfilm tu piracka saga gier z cyklu „Małpia wyspa”. Twórcy „Załogi rozbitków” gdzieś celują pomiędzy tymi wszystkimi pomysłami. Oczywiście Dave Filoni pilnuje, by nie przekroczyli pewnych barier.

Tak swoją drogą to Production Weekly zapowiedziało właśnie kolejną produkcję gwiezdno-wojenną pt. „Star Wars: Pirates”. Zobaczymy, czy coś faktycznie wiedzą i będzie to kolejny spin-off, czy może po prostu coś im się pomyliło.

Na „Załogę rozbitków” musimy poczekać do grudnia.
KOMENTARZE (9)

Przygody Mandalorianina

2024-09-07 14:38:42 rebel.pl

Miesiąc temu do sprzedaży w Polsce trafiła nowa gra planszowa z uniwersum Star Wars wydana przez wydawcę Rebel. Produkt o tytule The Mandalorian: Przygody to maksymalnie 4 osobowa rozgrywka zainspirowana popularnym serialem. Autorami odpowiedzialnymi za projekt są Corey Konieczka i Josh Beppler. Po więcej informacji odsyłam na stronę wydawcy. Gra kosztuje 209,95 PLN, choć warto przeszukać alternatywne platformy sprzedażowe.


Po otrzymaniu lukratywnego zlecenia samotny łowca nagród rozpoczyna podróż, która wystawi na próbę jego umiejętności i odmieni mu życie…

Zostańcie bohaterami, przeżywajcie niezapomniane przygody i poszerzajcie swoje horyzonty, odkrywając tajemnice świata Gwiezdnych Wojen! The Mandalorian: Przygody to angażująca gra, w której wraz z przyjaciółmi wcielacie się w legendarnego łowcę nagród oraz jego sojuszników, by walczyć z wrogami i rozstrzygać rozmaite dylematy. A to wszystko po to, by zrealizować cele ekscytujących misji inspirowanych pierwszym sezonem popularnego serialu.

Na czym to polega?
1. Podczas każdej rozgrywki będziecie wykonywali misję ze specjalnej księgi. Aby wygrać, musicie zrealizować cel danej misji (każda z nich ma swój własny).
2. Rozgrywka toczy się na specjalnej mapie, na której rozmieszcza się postacie i wrogów. Każda z map przedstawia inne otoczenie i pozwala na wykonywanie różnych akcji. Warto dobrze poznać mapy, ponieważ będziemy do nich wracać w przyszłości.
3. Podczas zabawy będziecie podążać za talią przewodnika, która zawiera konkretne polecenia, a także w przystępnym tempie wprowadza nowe zasady oraz karty. Talii przewodnika nie należy tasować – podążamy za nią krok po kroku stosując się do wszystkich poleceń.
4. Rozgrywka jest podzielona na tury, które odbywają się według prostego schematu: gracz zagrywa dwie karty umiejętności z ręki, rozpatruje potencjalne wydarzenia, a na koniec uzupełnia rękę.
5. W ramach akcji będziecie przemieszczali się po planszy, atakowali wrogów, planowali i przeprowadzali wywiad, by jak najsprawniej realizować swoje cele. Z kolei wydarzenia reprezentują akcje przeciwników i inne przeciwności.
6. Rozgrywka kończy się, gdy zostanie zrealizowany cel misji albo został spełniony warunek porażki. Po zakończeniu gry (niezależnie od wyniku) należy wykonać polecenia z wierzchniej karty talii przewodnika, dodając nowe karty, zasady i inne elementy do rozgrywki. Będą tam też informacje o następnej misji.

Dlaczego pokochasz tę grę?
1. To nie lada gratka dla wszystkich fanów serialu The Mandalorian! Podczas zabawy mamy okazję wcielić się w ikoniczne postacie i przeżyć wyjątkowe przygody pokonując wrogów i eksplorując świat Gwiezdnych Wojen.
2. Dzięki specjalnej talii przewodnika nigdy nie mamy pewności, co wydarzy się za moment, a ekscytująca zawartość ukryta w dodatkowych kopertach będzie nie lada zaskoczeniem!
3. Rozgrywkę można modyfikować, dostosowując ją do potrzeb, możliwości i upodobań uczestników. Poziom trudności wybieramy na początku każdej rozgrywki; modyfikuje on wartość zdrowia postaci i liczbę kart na ręce.

KOMENTARZE (3)

Dave Filoni współscenarzystą „The Mandalorian & Grogu”

2024-08-22 18:29:21

Na początek coś z Hollywood Reporter. Otóż opublikowali oni krótką rozmowę z Davem Filonim i opisie kim jest wspomnieli wprost, że jest współscenarzystą filmu „The Mandalorian & Grogu”. Nie jest to duże zaskoczenie, bo obok Jona Favreau był wymieniany jako jeden z dwóch głównych twórców i producentów. Wiemy, też że obaj panowie dzielą się robotą. Ale teraz mamy potwierdzenie.



Druga sprawa dotyczy Temuery Morrisona i ostatnich wieści. Jak wiemy, na panelach, które nie są transmitowane do sieci często musimy bazować na tym, co ktoś zapamiętał, usłyszał i puścił w sieć. A wygląda, że tym razem Morrison nie był uważnie słuchany, albo wprost są to kłamstwa i oszustwa. Po Internecie rozeszła się wiadomość, że w przypadku filmu „The Mandalorian & Grogu” Lucasfilm się do nie go nie zgłosił. Problem tkwi w tym, że jeśli chodzi o sprawy z Mandoverse były tam trzy pytania i ewidentnie ktoś usłyszał pytanie i połączył je z trzecią opowiedzią.

A pytania wyglądały następująco. Najpierw zapytano Morrisona o to, czy wystąpi w „The Mandalorian & Grogu”. Odparł krótko, acz stanowczo: „bez komentarza”. Potem było pytanie o sezon 4 „The Mandalorian”. Tu aktor potwierdził, że miał w nim zagrać, ale obecnie nie jest on w ogóle produkowany, skoncentrowano się na filmie, wiec jest to nieaktualne. Trzecie pytanie dotyczyło drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta” i tu właśnie Temuera odparł, że Lucasfilm się z tym do niego nie zgłosił. Jak wiemy, serialowi na razie się nie szykuje kontynuacja, więc odpowiedź jest bardzo jasna. Natomiast mając tę wiedzę, którą teraz mamy, spekulacje o obecności Boby Fetta w filmie można zacząć na dobre. Zwłaszcza, że ostatnio aktor odwoływał część swoich występów konwentowych, nie podając szczegółowych powodów.

Natomiast jeśli chodzi o innych członków obsady to Katee Sackhoff również odparła tak, by unikać odpowiedzi. Zapytana o swój udział w filmie stwierdziła, że nawet gdyby wiedziała, to nie zdradziłaby tego. Natomiast otwartym pytaniem pozostaje, czy Pedro Pascal pojawi się w filmie. Hollywood Reporter podało, że aktor jest obecnie zajęty do końca roku „Fantastyczną czwórką” oraz zdjęciami do „The Mandalorian”. Późniejsze informacje dodają kontekst do tego, otóż Pascal jest rozważany jako zastępca Joaquina Phoenixa w gejowskim romansie Todda Haynesa, co może wymusić zmiany w jego planach. O ile „Fantastyczna czwórka” nie wydaje się zagrożona, o tyle film „The Mandalorian & Grogu” tak.

Premiera „The Mandalorian & Grogu” planowana jest na maj 2026.
KOMENTARZE (5)

Nie wszyscy wracają w „The Mandalorian & Grogu”

2024-08-19 20:04:17

Choć na D23 pokazano zajawkę filmu „The Mandalorian & Grogu”, nie poznaliśmy dość kluczowych szczegółów produkcji, takich jak obsada czy ekipa. W tym wypadku jest to o tyle istotne, że ogłoszenie aktorów zasugerowałoby mocno, kogo możemy spodziewać się w filmie. Jeden z aktorów wziął sprawę w swoje ręce.



Podczas odbywającego się niedawno konwentu Fan Expo Chicago, miał miejsce panel o nazwie „Od szturmowców do łowców nagród”. Na panelu gościł Temuera Morrison, który wprost oznajmił, że nie wystąpi w filmie Jona Favreau. Jak dobrze pamiętamy, Morrison bardzo chciał wrócić do roli Boby Fetta, ale widać w Lucasfilmie zdecydowano inaczej. Widzieliśmy go najpierw w drugim sezonie „The Mandalorian”, a następnie w spin-offie serialu „Księga Boby Fetta”. Jednak ten ostatni nie był zbyt dobrze przyjęty, co prawdopodobnie odbiło się na decyzji włodarzy. Na chwilę obecną przyszłość Boby Fetta w uniwersum „Gwiezdnych Wojen” pozostaje niejasna.

Zdjęcia do „The Mandalorian & Grogu” trwają. Premiera jest zapowiedziana na maj 2026.
KOMENTARZE (10)

D23: Zwiastun „The Mandalorian & Grogu” tylko dla wybranych

2024-08-10 09:43:11

Na odbywającym się właśnie D23 miał miejsce panel z najbliższymi zapowiedziami Disneya. Nie zabrakło tam nowych informacji o kolejnym gwiezdno-wojennym filmie, czyli „The Mandalorian & Grogu”. Pokazano nawet zajawkę, acz ta niestety nie trafiła do sieci (oficjalnie).



Film prezentowali reżyser Jon Favreau oraz producent Dave Filoni. Po pierwsze potwierdzili, że zdjęcia już trwają. W zwiastunie pokazanym publiczności na D23 wpierw ukazano kilka scen z poprzednich senonów „The Mandalorian”, dopiero później weszły nowe sceny. Wynika z nich, że:
  • Wraca „Brzeszczot”
  • Zeb będzie w filmie
  • zobaczymy śnieżnych szturmowców i AT-AT
  • Djarin i Grogu będą jeździć na AT-RT
  • Grogu będzie w jakimś kokpicie z anzellanami


Zdjęcia do filmu trwają już trzy tygodnie, udało się nakręcić kilka istotnych scen. Dodatkowo mówiono wprost, że będą używać tu zarówno wiele klasycznych technik, jak i stosować nowe podejście, oczywiście w odniesieniu do efektów i nie tylko. Czyli będą zarówno praktyczne jak i cyfrowe.

Film zadebiutuje 22 maja 2026.
KOMENTARZE (12)

Film z Joelem Edgertonem pod obstrzałem fanów za „Akolitę”

2024-06-17 18:11:29

Choć „Akolita” zebrał początkowo całkiem niezłe recenzje, a co więcej także ściągnął widzów na Disney+, jednak jest budzi on raczej skrajne odczucia. Jedynym się podoba, innym nie. Natomiast przy okazji wystawianiu negatywnych ocen dostało się zupełnie innej produkcji, czyli filmowi „Acolytes” z Joelem Edgertonem.

Pomijają oczywiście podobny tytuł i fakt, że główną rolę gra tam aktor znany nam jako wujek Owen, film „Acolytes” z 2008 w reżyserii Jona Hewitta nie ma nic wspólnego z produkcją Disneya i Leslye Headland. Ludzie oceniają go negatywnie z powodu tytułu i tyle. Jak widać, części osób „Akolita” chyba zalazł za skórę. O pomyłce pisał Jordan Maison.



Obecnie „Akolita” jest najgorzej ocenianym serialem gwiezdno-wojennym przez publiczność. Na Rotten Tomatoes ocena widzów to około 15%, czyli gorzej niż trzeci sezon „The Mandalorian” (50%), „Księga Boby Fetta” (51%), „Ahsoka” (66%), „Andor” (86%), czy drugi sezon „The Mandalorian” (91%). Stawkę zamyka pierwszy sezon „The Mandalorian” z 93%. Jedyne, co warto zauważyć, to fakt, że w przypadku „Akolity” głosuje (często negatywnie) bardzo dużo osób, więcej niż oddało głosy na poprzednie seriale.



Powiedzmy sobie wprost, dopiero trzy pierwsze odcinki za nami. Zobaczymy do czego są zdolni fani i twórcy.
KOMENTARZE (13)

Polski niesporczak został Mandalorianinem

2024-05-17 21:08:21

Wygląda na to, że mieszkańcy Wielkopolski mają do czynienia z Mandalorianinami. Jakieś 30 kilometrów od Poznania w Lasach Czerniejewskich grasują mandaloriańskie niesporczaki. Zostały one niedawno odkryte i opisane przez polskich naukowców i nadano im nazwę Mesobiotus mandalori. Tak, specjalnie nawiązując do Mandalorian z „Gwiezdnych Wojen”.

Naukowcy nadali tę nazwę tym niewielkim stworzeniom ze względu na to, że żyją na mchu w głębokim lesie, co skojarzyło się pracownikom Uniwersytetu Adama Mickiewicza, z dawnymi przedstawieniami Mandalory. Choć naukowcy nie potrafili wskazać cech wyróżniających ten gatunek, fakt jego odrębności potwierdziły badania genetyczne. Został on więc opisany i uznany za nowy gatunek.



Już kilka gatunków zwierząt zostało nazwanych w ten sposób by uczcić „Gwiezdne Wojny”. W tym owady, a ostatnio węża nazwano na cześć jednego z aktorów. Swoją drogą ciekawe czemu nie nazwali niesporczaka na cześć serialu „Star Trek: Discovery”, gdzie gigantyczny niesporczak przewinął się przez ekran.
KOMENTARZE (1)

Drugi tom Mando w mandze

2024-05-16 23:14:03 Story House Egmont

Drugi tom mangowej adaptacji serialu Mandalorianin jest już dostępny w sprzedaży. Komiks wczoraj pojawił się na naszym rynku. Jeżeli przegapiliście pierwszą część i jesteście ciekawi jak przygody popularnego Mando wyglądają w mangowym wydaniu to zerknijcie na przykładowe plansze.

Mandalorianin tom #2

Manga czytana od prawej do lewej. Tom drugi mangi na podstawie serialu „Mandalorianin". Samotny łowca nagród, Mando, otrzymuje od przedstawiciela działających w ukryciu niedobitków sił Imperium, które niegdyś żelazną ręką rządziło całą galaktyką, zlecenie pojmania tajemniczego pięćdziesięcioletniego osobnika. Celem misji okazuje się Dziecko. Co więcej, ma ono niezwykłą moc, która ujawnia się w pełnej zasadzek drodze powrotnej Mandalorianina do zleceniodawcy. Ocalenie z opresji przychodzi z najmniej oczekiwanej strony. Kiedy łowca nagród dowiaduje się o grożącym maleństwu niebezpieczeństwie, udaje się do kryjówki wojsk imperialnych...
Komiks zawiera materiały opublikowane pierwotnie nakładem wydawnictwa Square Enix w mandze The Mandalorian Volume #2.
Scenariusz i rysunki Yūsuke Ōsawa. Alex Hagemann. Cena 32,99 zł, 206 stron. Premiera: 15 maj 2024 r.


Temat na forum.
KOMENTARZE (2)

O tym jak George Lucas konsultował „Obi-Wana Kenobiego”

2024-05-16 21:23:06

Pablo Hidalgo był gościem Podathon podczas 4 maja. Mówił tam trochę o serialu „Obi-Wan Kenobi” oraz relacjach z Georgem Lucasem.



Według Hidalgo, na wczesnym etapie zapytano Lucasa o to, co myśli na temat spotkanie Vadera i Kenobiego. George wsparł ten pomysł, bo jak twierdzi Pablo, dostrzegł w tym, że będzie tu wiele z tego, co robił w prequelach. Więc „uwielbienie” i celebrowanie ich bardzo przypadło mu do gustu. Z tego, co zrozumiał Hidalgo, sam pomysł był jednym z ulubionych, pomysłów Lucasa spośród wszystkich produkcji Disneya.

Tu warto dodać, że w przypadku innych produkcji Lucas raczej nie krył swojego rozczarowania. Po tym jak zobaczył „Przebudzenie Mocy” uznał, że nie ma w nim nic nowego. Ani światów, ani postaci, ani historii, ani technologii. Bardzo bolało go to, że wizualnie te filmy nie próbowały przełamywać barier technologicznych.

Warto dodać, że Lucas nawet odpuścił sobie premierę „Skywalker. Odrodzenie” i potem mówił wprost, że filmy Disneya to nie są jego filmy i odmawiał komentarza na ich temat. Wiemy, że mimo to odwiedzał filmowców na planie, choćby był na planie „Hana Solo” czy „Łotra 1”. Według Dave’a Filoniego ciepło też wypowiadał się na temat „The Mandalorian”. Dobrze, że choć z pomysłu na serial o Kenobim był zadowolony.
KOMENTARZE (5)

Majowe zapowiedzi

2024-05-12 23:49:52 Story House Egmont

Maj jest miesiącem, na który wydawnictwo Egmont zaplanowało dla fanów Star Wars trzy nowe pozycje. Pierwszą z nich jest zapowiadana na połowę miesiąca druga część mangi Mandalorianin, będąca komiksową adaptacją serialu o tym samym tytule. Natomiast pod koniec maja możemy spodziewać się dwóch kolejnych albumów, dobrze już znanych czytelnikom serii Darth Vader oraz Doktor Aphra.

Mandalorianin tom #2

Manga czytana od prawej do lewej. Tom drugi mangi na podstawie serialu „Mandalorianin". Samotny łowca nagród, Mando, otrzymuje od przedstawiciela działających w ukryciu niedobitków sił Imperium, które niegdyś żelazną ręką rządziło całą galaktyką, zlecenie pojmania tajemniczego pięćdziesięcioletniego osobnika. Celem misji okazuje się Dziecko. Co więcej, ma ono niezwykłą moc, która ujawnia się w pełnej zasadzek drodze powrotnej Mandalorianina do zleceniodawcy. Ocalenie z opresji przychodzi z najmniej oczekiwanej strony. Kiedy łowca nagród dowiaduje się o grożącym maleństwu niebezpieczeństwie, udaje się do kryjówki wojsk imperialnych...
Komiks zawiera materiały opublikowane pierwotnie nakładem wydawnictwa Square Enix w mandze The Mandalorian Volume #2.
Scenariusz i rysunki Yūsuke Ōsawa. Alex Hagemann. Cena 32,99 zł, 206 stron. Premiera: 15 maj 2024 r.


Temat na forum.

Darth Vader tom #6: Powrót dwórek

Szósty tom serii „Darth Vader”, wydawanej w USA od 2020 roku i opowiadającej o losach Vadera. Od dziesięcioleci Sabé – dwórka Padmé – planowała zamach na Dartha Vadera, którego uważała za mordercę królowej. Ale poznała największą tajemnicę Mrocznego Lorda Sithów i teraz walczy u jego boku, wierząc, że w Vaderze jest dobro i ona pewnego dnia zdoła to udowodnić. Co się wydarzy, kiedy dwórka stanie w końcu twarzą w twarz z Imperatorem, który zna jej sekrety? Gdy cień królowej znajdzie się w trudnej sytuacji, czy Vader wyciągnie pomocną dłoń? Trzy dekady temu Anakin Skywalker zamordował Wata Tambora, przywódcę Unii Technokratycznej. Kim więc jest pirat Jul Tambor i co zamierza zrobić na Skako Minor? Gdy jego rewolucyjne siły stają naprzeciw Dartha Vadera, Sabé musi się opowiedzieć po jednej ze stron!
Album zawiera materiały publikowane pierwotnie nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Darth Vader #28-32: Return of the Handmaidens #1-5.
Scenariusz Greg Pak, rysunki Raffaele Ienco i Luke Ross oraz Ibraim Roberson, kolory Carlos Lopez i Federico Blee, okładka Rahzzah. Przekład: Jacek Drewnowski. Cena 49,99 zł, 120 stron. Premiera: 29 maj 2024 r.


Temat na forum.

Doktor Aphra tom #6: Ascendent

Tom 6 z cyklu „Doktor Aphra", wydawanego przez Marvel Comics od 2020 roku, opowiadający o losach awanturniczej archeolożki, która zadarła z samym Darthem Vaderem. Sana jest zdeterminowana, żeby sprowadzić Doktor Aphrę z powrotem bez względu na cenę! Ale czy odniesie triumf... czy Iskra zniszczy Sanę, Aphrę i wszystko, co obie kochają? Aphra zawiera układ, by zyskać władzę, ale koszt może być straszliwy... chyba że zmyślna archeolożka ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie. Ronen i Domina ścierają się o przyszłość Tagge Corporation, a Sana znajduje się w ogniu tej walki! Ale jeśli nauczyła się czegoś od Aphry, to tego, jak każdą sytuację obrócić na swoją korzyść – a bez względu na to, który Tagge wygra, Sana chce być po zwycięskiej stronie. Z kolei Wieczna Iskra ma na oku Szkarłatny Świt! Czy najbardziej desperacka zagrywka Aphry zda egzamin? Czy będzie jej końcem?
Album zawiera materiały publikowane pierwotnie nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Doctor Aphra #26-31: Ascendant #1-6.
Scenariusz Alyssa Wong, rysunki Minkyu Jung i Natacha Bustos, kolory Rachelle Rosenberg, okładka Rachael Stott. Przekład: Jacek Drewnowski. Cena 49,99 zł, 136 stron. Premiera: 29 maj 2024 r.


Temat na forum.
KOMENTARZE (5)

Sigourney Weaver w „The Mandalorian & Grogu”?

2024-05-11 09:09:00

Jak donosi Jeff Sneider, czyli sprawdzony informator w Hollywood, jeśli chodzi „Gwiezdne Wojny”, słynna aktorka Sigourney Weaver prowadzi obecnie rozmowy, by ewentualnie dołączyć do obsady filmu „The Mandalorian & Grogu” Jona Favreau.



Na tę chwilę kontrakt nie jest podpisany, więc wiele może się zmienić, ale patrząc na to, że Sneider podaje te informacje, wygląda iż idzie to w dobrym kierunku. Nie ma przy tym żadnych przecieków, kogo miała by zagrać Sigourney Weaver.

Dołączenie aktorki do obsady, będzie pewną kontynuacją tradycji. W serialu „The Mandalorian” Favreau obsadził kilku weteranów akcyjniaków SF z lat 80. i 90. Byli to Michael Biehn (“Terminator”), Christopher Lloyd (“Star Trek” czy “Powrót do przyszłości”) czy Carl Weathers („Predator”). Teraz do obsady ma okazję dołączyć gwiazda serii „Obcy” oraz „Pogromcy duchów”.

Film zadebiutuje 22 maja 2026.
KOMENTARZE (4)

Analiza zwiastuna „Tales of the Empire”

2024-05-01 22:09:05 Różne

Najnowsza starwarsowa animacja - „Tales of the Empire” - ma swoją premierę już w sobotę. W związku z tym zapraszamy do przeczytania analizy zwiastuna i teasera, a jest tego całkiem sporo.

Odcinków będzie sześc, trzy o Morgan Elsbeth i trzy o Barrissie. W związku z tym analizę podzieliliśmy na dwie części, niekoniecznie w takiej kolejności, w jakiej sceny pojawiają się w trailerze.

Morgan Elsbeth




Nawet pobieżne obejrzenie zwiastuna ujawnia, że akt o Elsbeth pokaże nam niemalże całe jej życie, poczynając od wojen klonów. Widzimy tutaj bitwę o Dathomirę, podczas której droidy zaatakowały mieszkańców planety.

Co prawda eksterminacja Sióstr Nocy jest kwestią troszkę problematyczną, przynajmniej na chwilę obecną. W odcinku TCW pod tytułem „Massacre” Grievous niszczy wiedźmy... ale tylko jedną ich wioskę, tę, którą zamieszkiwały Talizn i Ventress. Skąd zatem mowa o eksterminacji całej cywilizacji? W komiksie „Darth Maul: Syn Dathomiry” cyborg kończy dzieła, zabijając Matkę w wiosce Braci Nocy. Co ciekawe, w grze „Jedi: Upadły Zakon” możemy znaleźć wykonaną z kości i patyków statuę, która bardzo generała przypomina... aczkolwiek Matt Martin nie dał jednoznacznie potwierdzającej odpowiedzi czy chodzi o Kaleeshanina. Może słynący z kultu siły Bracia Nocy wystawili mu tę rzeźbę? W grze Merrin również wspomina, że pamięta wojownika z mieczami świetlnymi, który zstąpił na nią i jej siostry - pytanie tylko, czy była to osada Talzin, czy też inna.





A skąd przypuszczenie, że ofiarą ataku stały się również inne osady? Po pierwsze, trzeba spojrzeć na samą Elsbeth, która nie jest Dathomirianką, a człowiekiem. W Legendach Siostry Nocy były „złym”, ale niejedynym klanem zamieszkującym Dathomirę, no i składały się właśnie z ludzi. Po drugie, dużą odpowiedź dają nam same napisy - kobieta, która mówi w powyższej scenie: „Twoja ścieżka jest wytyczona, Morgan Elsbeth”, jest podpisana jako „Matrona Klanu Góry”. Może to być nawiązanie do Klanu Śpiewającej Góry, który został skanonizowany w opowiadaniu „Bug”, napisanym przez Elisabeth Anne Convery, żonę Filoniego. Morgan najprawdopodobniej więc należała do tego zgromadzenia.

Na obrazku widzimy młodą Elsbeth z sierpami, szykującą się do nadchodzącej bitwy. Nie ma jeszcze czarnych znaków, które da jej magia Sióstr.



Choć na trailerze ciężko to wychwycić, to fragment odcinka pokazuje, że kobietą walczącą z Grievousem nie jest sama Morgan, tylko jakaś inna osoba. Prawdopodobnie jej bliska, bo próbuje ją osłonić i odciągnąć cyborga. Można się też raczej domyślić jaki czeka ją los.

Generał ma nowy model, który widzieliśmy przez chwilę w siódmym sezonie TCW. Tutaj nareszcie będziemy mogli przyjrzeć mu się dłużej.



Podczas zwiastuna widać sporo scen z bitwy - uciekające i walczące Siostry, droidy B1 i B2, komandosów, ogień oraz zniszczenia. Tutaj można dostrzec jakiś budynek/strukturę niszczoną przez kanonierkę HMP.





Wydawać by się mogło, że to zwyczajny moment zniszczenia droidów bojowych przez ładunek jonowy... ale w epicentrum wybuchu niewyraźnie widać zarys jakiejś postaci. W powiększeniu wygląda, jakby miała togrutańskie montrale, więc może Ahsoka? Żeby było ciekawiej, postać ta trafiła na plakat miniserii... czy obstawiacie kogoś konkretnego?

Joel Aron, śmieszkując, napisał, że to 11 godzin pracy w programie graficznym (w dużym skrócie).



Morgan i postaci w prostych szatach uciekają bądź dopiero ruszają do bitwy. Być może to są owe wspomniane wcześniej „Matrony” (bohaterowie ci są również obecne w scenie, w której Elsbeth przygotowuje sierpy).





Elsbeth uda się uciec wraz z wymienionymi wyżej postaciami. Kobieta obserwuje tutaj rozległe zniszczenia osady i choć jest załamana, to w jej oczach widać determinację. Zauważmy tutaj, że Dathomirze kolorystycznie bliżej tutaj do „Upadłego Zakonu” aniżeli TCW. Warto też zwrócić uwagę na ujęcie z ziemią, które pod względem animacji jest fantastyczne - to nie są już czasy pokracznie biegających bohaterów czy drewnianych modeli.





Wiedziona chęcią zemsty, Morgan uda się do Thrawna. Pytanie - zemsty na kim? Czy Siostra będzie świadoma, że z Separatystów pozostały jedynie pojedyncze planety? Czy będzie świadoma, że dawniejsza Republika, która z bitwą o Dathimirę nie miała zbyt wiele wspólnego, przemieniła się w Imperium?

Przejdźmy zatem do samego Thrawna, tutaj jeszcze w mundurze „zwykłego” admirała. Wedle użytkownika Jana poprawnie ukazano tu plakietkę z rangą (w przeciwieństwie na przykład do komiksu). Swoją drogą, miejmy nadzieję, że seria nie namiesza za bardzo w kanonie literackim, tak jak to zrobiły „Opowieści Jedi”.



Skoro o kanonie mowa, to warto zwrócić uwagę na wygląd admirała. W Legendach Chissowie wyglądali po prostu jak ludzie o niebieskiej skórze i czerwonych oczach. W kanonie Thrawn pojawił się po raz pierwszy w „Rebeliantach”, gdzie na czole ma dwie charakterystyczne bruzdy. I można by to uznać za zabieg stylistyczny... gdyby nie późniejsze media wizualne, które podchwyciły to i nawet w „Ahsoce” aktorski Chiss ma wypukłe czoło. Tutaj go zabrakło... co pewnie też da się wytłumaczyć „stylem Tales”. Albo na pewne rzeczy należy przymknąć oko.

Na drugim obrazku, prócz imperialnych niszczycieli, możemy dostrzec sosny, znajdujemy się zatem najprawdopodobniej na Corvusie.





I na Corvusie Elsbeth prawdopodobnie zostanie sporo czasu, prawdopodobnie mniej więcej do czasów „Mandalorianina”. Na twarzy przybyło jej lat, ma też na sobie strój z serialu aktorskiego. Odwiedzają ją ubrani na niebiesko przedstawiciele Nowej Republiki oraz Wing, którego ponownie zagra Wing Tao Chao.





Widać, że rozmowy nie pójdą najlepiej i wywiąże się walka. Statek Nowej Republiki wybuchnie, a zielonoskóra kosmitka (może Imroosianka?) ginie w eksplozji.





Nieporozumienie to jedno, ale czemu Imperialni palą las? Na pierwszym obrazku widać żołnierza (w stopniu pułkownika) wyposażonego w miotacz płomieni. Na drugim Elsbeth stoi triumfalnie na tle pożogi - jakże inaczej w porównaniu do skulonej postaci na Dathomirze.

Jakakolwiek będzie przyczyna wypalenia terenu dookoła miasta, ładnie połączy się to z „Mandalorianinem”, bo w trzynastym odcinku widzimy jedynie kikuty drzew.

Barrissa Offee


Tak to jest, że człowiek czeka na odpowiedź na pytanie o los postaci jedenaście lat [sic!], a potem w jakiś losowy czwartek Oficjalna wrzuca zwiastun. Jak widać, Barrissa przeżyła rozkaz 66... ale to nie znaczy, że będzie miała lekko.





Całkiem niezłe spojrzenie na to, jak Jedi zostawali inkwizytorami rzucają takie dzieła jak komiksowy „Darth Vader”, „Jedi: Upadły Zakon” i powieść „Inquisitor: Rise of the Red Blade”. Palpatine potrafił już podczas wojen klonów upatrzyć sobie przyszłą ofiarę, a Barrissa na pewno nie była wyjątkiem. Miralianka zapewne spędziła sporo czasu w celi (swoją drogą ciekawe gdzie konkretnie się znajduje - jedyna wskazówka to błysk pioruna zza okna). Kobietę odwiedza Czwarta Siostra i składa jej propozycję, która ma ją ocalić. Warto zauważyć, że jest ubrana w szaty Jedi, prawdopodobnie po to, by wzbudzić zaufanie w Offee. Tak nawiasem, to Oficjalna w artykule o zwiastunie zdradziła, że inkwizytorka ma na imię Lyn.



Tutaj jeszcze jedno: na dłoniach Barrissy brakuje tatuaży. Błąd modelu czy zostały one usunięte przez Imperium?





Wielki Inkwizytor w nowym stylu, zbliżonym bardziej do TCW. W wielu mediach widać było jak Pau'anin interesował się treningiem nowych inkwizytorów i jest ewidentne, że postanowi również przetestować Offee. Na drugim obrazku na pierwszym planie widnieje półka z wieloma mieczami świetlnymi, zapewne należącymi do ofiar rozkazu 66.





Inkwizytor i Miralianka staną do walki, zapewne po to, aby sprawdzić możliwości młodej kobiety. Pau'anin pokona ją (choć nie bez trudu) i nawet zrani do krwi. Rzadko widać ją w animacji.







Wielki i Czwarta Siostra patrzą z góry jak Barrissa i drugi kandydat na inkwizytora pojedynkują się. Sprawy na pewno nie ułatwi fakt, że dostaną tylko jeden miecz świetlny. Mężczyzna walczący z byłą Jedi pochodzi z rasy Caphex, która po raz pierwszy pojawiła się w „Battlefroncie II” (a potem w Epizodzie IX).

Teaser „Revenge” dorzucił jeszcze jedno ujęcie, w którym lepiej widać Capheksa, a poza tym jeszcze jedną postać z niezidentyfikowanej rasy.









Czwarta Siostra ruszy na jakąś planetę ukrywającą rycerza. W teaserze siwowłosy mężczyzna - gubernator - zaprzecza, jakoby na miejscu przebywał przedstawiciel Zakonu. Inkwizytorka ucieknie się więc zapewne do przemocy.

Poniżej Czwarta Siostra w akcji z typowym inkwizytorskim mieczem. Razem z Offee ruszają do walki z ocalałym Jedi... i zdania fanów w tej kwestii są podzielone. Jedni mówią, że to ciemnoskóry mężczyzna rasy ludzkiej. Inni, że to... Luminara. Fakt, nie można odmówić tej postaci podobieństwa do dawnej mistrzyni Barrissy. Powiecie: ale ma niebieski miecz, nie zielony. Owszem, ale właśnie w odcinkach TCW o zdradzie Barrissy pokazano najpierw zwiastun, w którym Anakin dzierżył broń zdrajczyni... ze zmienionym kolorem ostrza właśnie. Może to ten sam przypadek? Albo po prostu Miralianka musiała zmienić miecz. Niedługo się dowiemy.







Barrissa już jako inkwizytor - „Rise of the Red Blade” wspomina, że aby uzyskać tytuł Brata bądź Siostry, trzeba było się wykazać, na przykład zabić Jedi. Kto wie co zrobiła Offee? Nawiasem, pamięta ktoś teorie z czasów „Rebeliantów” jakoby Siódma była właśnie uczennicą Luminary? Niby wszyscy o tym zapomnieli, ale teraz niektórzy znowu o tym przebąkują.

Na prawo od kobiety znajdują się Marrok i „Człowiek-Ptak”, jak zwą go niektórzy. Na pewno dobrze będzie dowiedzieć się o nich nieco więcej, bo „Ahsoka” nam za wiele o tym pierwszym nie powiedziała (na przykład dlaczego skończył tak jak skończył), a ten drugi... nie miał za wiele czasu ekranowego.

Do inkwizytorów przybędzie sam Darth Vader... no i ciekawe jak potoczy się jego spotkanie z Barrissą, biorąc pod uwagę, że to właśnie ona doprowadziła do wygnania jego uczennicy z Zakonu. Mroczny lord siada na siedzisku, a niebo w tle sugeruje, że może być to Nur. Była to planeta, na którą przenieśli się Inkwizytorzy z Coruscant, a która jest jednocześnie miejscem akcji ostatniego poziomu „Upadłego Zakonu”.

A czy Wy macie jakieś przemyślenia? Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

LEGO-Mando wojownicy

2024-04-22 13:01:26 Ameet

Fanów Star Wars i LEGO ucieszy wiadomość, że w niektórych sklepach internetowych jest już dostępna w sprzedaży nowa publikacja aktywizująca dla dzieci z dodaną figurką. Książeczka „LEGO Star Wars: Mandaloriańscy wojownicy” od wydawnictwa Ameet kosztuje 19,99 PLN i poza standardową zawartością aktywizującą zawiera mini-figurkę przedstawiającą dowódcę mandaloriańskiej floty z serialu The Mandalorian.



Przygotuj się na nową przygodę LEGO® Star Wars™! Zbuduj minifigurkę dowódcy mandaloriańskiej floty i weź udział przygotowanych dla ciebie misjach. Czytaj epickie komiksy, rozwiązuj kosmiczne zagadki i dowiedz się wszystkiego o odważnych Mandalorianach!

KOMENTARZE (2)

Los czwartego sezonu „The Mandalorian” wciąż nieznany

2024-04-16 21:12:09

Jak donosi Screen Rant, wygląda na to, że na temat czwartego sezonu „The Mandalorian” zapadła cisza. Już wcześniej niektóre źródła sugerowały, że to, co pierwotnie podawano jako czas zdjęć i produkcji do czwartego sezonu, jest naprawdę filmem „The Mandalorian & Grogu”. Podczas ogłoszenia tego ostatniego zabrakło jakiejkolwiek informacji na temat kontynuacji serialu na Disney+. Teraz dochodzi do tego jeszcze „Star Wars Insider”. W najnowszym numerze, gdy zdają relację z tego, co się dzieje w Lucasfilmie, na temat czwartego sezonu milczą.



Nie jest to żadna zmowa milczenia. Wygląda na to, że Jon Favreau i jego ekipa wolą skoncentrować się na filmie, a potem zobaczyć w którym kierunku pójść. Dave Filoni niejednoznacznie się wypowiada, co do przyszłości serialu, nie zamykając tej drogi, ale mówiąc też, że są inne możliwości. Kino, kolejny spin-off, albo cokolwiek – tu można sobie dywagować.
KOMENTARZE (13)
Loading..