TWÓJ KOKPIT
0

Parszywa zgraja (The Bad Batch) :: Newsy

NEWSY (133) TEKSTY (51)

NASTĘPNA >>

„Sanktuarium” Parszywej zgrai

2025-08-05 04:05:18 Random House Worlds

Na Zachodzie ukazała się nowa książka powiązana z serialem Parszywa zgraja, który w ubiegłym roku doczekał się premiery ostatniego sezonu. Powieść o tytule „Sanctuary” napisana przez Lamara Gilesa rozgrywa się w czasie akcji drugiego sezonu po odcinku „Pabu”, tuż przed finałem sezonu. Hunter, Wrecker, Tech i Omega łączą siły by pomóc Phee Genoi odbudować wyspę po niszczycielskim tsunami. Autor powieści zadebiutował wcześniej w literaturze Star Wars w 2023 roku, pisząc opowiadanie do antologii „From a Certain Point of View: Return of the Jedi”. Książka ukazała się w nakładzie imprintu Random House Worlds w cenie okładkowej 30,00 USD. Ilustracje na okładce wykonała Marie Bergeron.


Hunter, Wrecker, Tech i Omega zmierzą się z misją odbudowy Pabu w tej ekscytującej przygodzie Parszywej zgrai.

Dobry żołnierz wie, że życie polega na zmianach – zarówno na polu bitwy, jak i poza nim. Przetrwanie i życie, oznacza adaptację. Hunter dobrze zna tę lekcję, bowiem ukrywa się przed Imperium, Echo wyrusza na misję z Kapitanem Rexem, a Crosshair… . . nadal jest Crosshairem, ale pośród wszystkich zmian Hunter nadal ma Techa, Wreckera i Omegę.

I wygląda na to, że jego mała rodzina może w końcu znaleźć bezpieczne miejsce, z dala od coraz bardziej czujnych oczu Imperium: Pabu. Jednak ich potencjalny nowy dom na wyspie rozpaczliwie potrzebuje zasobów, jeśli istnieje jakakolwiek nadzieja dla raczkującej społeczności na odzyskanie sił po niszczycielskiej fali morskiej. I tu wkracza Phee Genoa, samozwańcza łowczyni skarbów, która przysięga, że ​​zapewni im potrzebne fundusze. Pomimo obaw Huntera niepewnych planów Phee, reszta załogi podąża za jej przykładem.

Niemal natychmiast coś idzie nie tak, gdy droid Phee demaskuje załogę na aukcji o wysoką stawkę, a oni ledwo uchodzą z reliktem, za którego zdobycie im zapłacono. Hunter nalega, aby dokończyli swoją pierwszą misję i dostarczyli relikt, zanim zabiorą się do dalszej pracy, ale Phee i pozostali decydują się od razu na drugą misję: przewożeniem uciekającej pary, z których jedna lada moment ma urodzić. Hunter martwi się, czym ryzykują, zwłaszcza gdy ich tajemniczy nowi pasażerowie są pełni tajemnic, które zwracają uwagę funkcjonariusza Imperialnego Biura Bezpieczeństwa, który jest na ich tropie.

Hunter próbuje sprowadzić załogę z powrotem na stabilną, bezpieczną ścieżkę z dala od czegokolwiek, co ma związek z łowcami Imperium, a ich nakładające się misje powodują jedynie większe niebezpieczeństwo i chaos. Będąc na skraju porażki zarówno swoich zdesperowanych pasażerów, jak i społeczności na Pabu, Zgraja musi pamiętać, że jedynym sposobem, aby odnieść sukces i przetrwać, aby walczyć o kolejny dzień, jest wzajemne zaufanie.

Temat do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (6)

SDCC 2025: Nowe zdjęcie Maula

2025-07-25 20:32:31 The Holo Files

Już od wczoraj trwa San Diego Comic Con, jedna z większych branżowych imprez. I choć na razie nie powinniśmy spodziewać się większych newsów ze świata animacji, to Lucasfilm Animation zaprezentował wystawę poświęconą 20-leciu tego oddziału firmy. Zobaczyliśmy już fotografię Ezry, teraz przyszedł czas na nowe ujęcie Maula z serialu „Shadow Lord”.



Zrobiono wystawy dla wszystkich głównych animowanych projektów - od TCW do TBB - a wraz z nimi ujawniono nowe rysunki ze szkicownika Dave'a Filoniego. Po więcej zdjęć zapraszamy na The Holo Files, a tymczasem przypatrzmy się obrazkom.



Pierwsza partia pochodzi z „Parszywej zgrai”. Możemy na niej zobaczyć wczesne zbroje i role, które Dave przypisał poszczególnym członkom oddziału.



Tutaj widzimy z kolei „Opowieści Jedi” - Ahsokę wraz ze swą matką, Pav-ti, oraz Jedenastego Brata.



I na koniec mamy „Rebeliantów”, a konkretnie Malachor. Tu ciekawostką jest, że z notatek można odczytać: Można by ustalić imię poprzez przeczytanie sithańskich liter. Może za długo zajęłoby ustalenie tego. Nadal, byłoby to interesujące. Czyżby chodziło o tajemniczą Sithankę, której głos z holokronu słyszymy w „Twilight of the Apprentice”? Hidalgo lata temu potwierdził, że nie była to Traya. W słowniku obrazkowym do „Skywalker. Odrodzenia” mowa jest o niejakiej (niejakim?) Darth Tanis, która miała skonstruować broń na Malachorze, jednak nie jest potwierdzone czy to ta sama postać. Może niedługo się dowiemy.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

Jednak Dave Filoni i Carrie Beck przejmą Lucasfilm?

2025-06-05 21:19:53

Decyzje, kto ma zastąpić Kathleen Kennedy nie zostały jeszcze podjęte, ale korporacyjna „gra o tron” trwa. O chaosie i sukcesji w Lucasfilmie pisze Hollywood Reporter. Zaznaczając wprost, że na razie scenariusz w którym Lucasfilm będzie mieć dwoje współprezesów, czyli Dave’a Filoniego i Carrie Beck wydaje się być najbardziej prawdopodobny.

Wieści o tym, że Kathleen Kennedy może odejdzie w tym roku, może w przyszłym, już słyszeliśmy. Wiadomo, że dalej będzie związana z firmą, zajmie się produkcją, ale ustąpienie jej ze stanowiska prezesa jest bliżej niż dalej. Słyszeliśmy też o Davie, a nawet o Carrie.

Artykuł w THR głównie opisuje gierki o władze w korporacjach filmowych, gdzie faktycznie dochodzi do zmian. Jedną z nich jest Lucasfilm. To były spekulacje, by firmę miała przejąć Emma Watts, która wcześniej zarządzała 20th Century. Natomiast duet Dave i Carrie ma jedną zaletę, oni są głęboko osadzeni w Lucasfilmie. Mimo, że firmę tę wykupił Disney, sposób zarządzania nią bardziej przypomina małe, rodzinne przedsięwzięcie, niż korporację. Co więcej Filoni jest postrzegany jako cudotwórca, no i jest w pewien sposób protegowanym George’a Lucasa.

To co przemawia przeciw niemu, to fakt, że to nie jest człowiek od „Andora”, to człowiek od „Ahoski”, dla którego liczy się mitologia, kanon i świat, co może sprawić, że straci część szerszej publiczności. Beck z kolei, choć jest w firmie od 2012, nie ma doświadczenia Kennedy jeśli chodzi o produkcję, nie ma też doświadczenia światotwórczego (które ma Filoni). Ale pracuje w Lucasfilmie na tyle długo, by wiedzieć jak ta firma działa. Jest też producentką „Parszywej zgrai”, siódmego sezonu „Wojen klonów” i drugiego „The Mandalorian”.



Już poza artykułem THR dodajmy jeszcze, że Dave Filoni w tym roku na Celebration towarzyszył Kathleen Kennedy, co mogło sugerować, iż szykują go do przejęcia sterów. Ale z pewnością są inni kandydaci i dziwnym trafem w ostatnim czasie pojawiły się newsy o Filonim, stawiające go w niekorzystnym świetle. Jedną z osób, która go skrytykowała był Timothy Zahn, który mówiąc o „Ahsoce” i jej drugim sezonie, przyznał, że Filoni nie konsultuje z nim nic, co dotyczy Thrawna. A autor ma kilka pomysłów, jak rozwiązać luki w produkcji Filoniego. Co więcej dawał do zrozumienia, że trochę nie czuje się komfortowo, gdy Dave zmienia tę postać i staje się jej autorem. Inne plotki z kolei twierdziły, że drugi sezon „Andora” nie przypadł do gustu Dave’owi bo... jest chętniej oglądany niż „Ahsoka”.

Cóż, póki nie ma jawnych źródeł, można jedynie domniemywać, że ta kwestia człowieka od „Andora” może mieć znaczenie w sukcesji. W końcu jest to sukces, może nie zgromadził takiej widowni jaką miał „The Mandalorian”, ale nawet Tony Gilroy niedawno stwierdził, iż w rozmowach w Disney mówią wprost, że streaming już się skończył i nie będzie mieć takich wyników jak w pandemii. Co więcej, może się okazać, że drugi sezon „Ahsoki” będzie ostatnim serialem aktorskim na jakiś czas, a aktorskie produkcje gwiezdno-wojenne ponownie będą próbować zawojowywać wielki ekran.

Natomiast na decyzje jeśli chodzi o kierownictwo, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
KOMENTARZE (9)

Premiera „Opowieści z podziemi”

2025-05-04 11:45:42 Różne



W dniu dzisiejszym ma swą premierę kolejna część miniserii „Opowieści...”, tym razem zatytułowana „Opowieści z podziemi”. Pierwsze dwa odcinki można oglądać już od piątku dzięki starwarsowemu wydarzeniu w „Fortnite”. Poniżej mamy listę odcinków i opisy:

  • 1. „Droga naprzód - Asajj Ventress niespodziewanie łączy siły z niespodziewanym sojusznikiem.

  • 2. „Przyjaciele - Ryzykowna okazja stawia Ventress na celowniku Imperium.

  • 3. „Towarzysze broni - Ventress trafia w sam środek lokalnego konfliktu na odludnej planecie.

  • 4. „Lepsze życie - Dwóch młodych przyjaciół zostaje wciągniętych w gangsterskie porachunki.

  • 5. „Zmiany - Bane spotyka się po latach ze starym przyjacielem, który stoi po przeciwnej stronie prawa.

  • 6. „Jeden dobry uczynek - Cad Bane i jego gang wracają do domu, by wyrównać rachunki.


Oficjalna wypuściła też wywiad z odtwórczynią roli Ventress, czyli Niką Futterman. Aktorka tak bardzo lubi swoją postać, że uważa siebie i ją za jedność. Musiała jednak sporo się nacierpieć, bo postaci Asajj nie widzieliśmy długo. Zamknięcie jej historii nastąpiło w powieści „Mroczny uczeń”, która powstała na podstawie scenariuszy ośmiu niewypuszczonych wcześniej odcinków TCW i przedstawia relację Dathomirianki z Quinlanem Vosem. Na końcu książki kobieta oddaje życie, aby ocalić Jedi... lecz niespodziewanie powróciła w „Parszywej zgrai”. „Opowieści” mają wyjaśnić jak to się stało, że powróciła z martwych. Ponadto zobaczymy jak radzi sobie jako łowczyni nagród w świecie po rozkazie 66.

Wyżej wspomniany związek z Vosem będzie bardzo definiował Ventress - nie będzie ona teraz wyłącznie mroczna, bo każdy, kto doświadczył miłości, nie może być wyłącznie mroczny. Między innymi z tego powodu głos postaci będzie nieco inny - właśnie o nim rozmawiała najpierw Nika z Filonim. Nie należy się spodziewać oczywiście, że Asajj nagle stanie się matczyną postacią, ale w istocie będzie sprawować opiekę nad ocalałym padawanem.

Czy „Opowieści z podziemia” to koniec tej postaci? Futterman ma nadzieję, że nie - „Zróbmy to, skarbie. Zdaje się, że wszyscy ją kochają i chcą więcej”.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (14)

Jod Na-Nawood w „Załodze rozbitków” używał miecza po raz pierwszy

2025-02-17 21:30:27

Podczas konwentu MegaCon 2025 odbył się panel na temat „Załogi rozbitków”, na którym gościł Jude Law. Jak donosi Screenrant zdradził on mały sekret.



Otóż Jod Na-Nawood nigdy wcześniej nie używał miecza świetlnego. Tak sobie to wymyślili z twórcami. Więc wygląda na to, że jego szkolenie trwało na tyle krótko, iż nawet nie zaczął praktykować szermierki. Z tego też powodu Jude Law nie brał udziału w treningu walk, czy dzierżenia miecza. Żadnych przygotowań, uwag... oczywiście trochę to nie jest fair, bo Jude Law brał udział w scenach walk na klasyczne miecze już wcześniej w swojej karierze, więc nie zaczynał od zera. Zobaczymy jak potoczą się losy kontynuacji projektu. Może tam poznamy lepiej jego mistrzynię i ich wzajemną relację.

Tymczasem smutna wiadomość. Ranking Nielsena opublikował już dane za okres finału „Załogi”. Niestety nadal nie dostała się ona do top 10. Ostatnio nawet słabiej oglądane seriale jak „Akolita” czy „Andor” albo „Ahsoka” w finale pięły się w górę i wracały na listę. „Załoga” niestety poległa na całej linii.

Dodatkowo Luminate Data opublikowało wyniki serialowe na Disney+. „Gwiezdne Wojny” razem prezentują się nieźle, ale...

PozycjaTytułSezonMiliony obejrzanych minutData premiery
2„Akolita”12673czerwiec 2024
6„Parszywa zgraja”3923luty 2024
7„Załoga rozbitków”1914grudzień 2024
8„Ahsoka”1841sierpień 2023
9„The Mandalorian”3811marzec 2023
10„The Mandalorian”1693listopad 2019


Z tym, że „Załoga rozbitków” ma wynik tylko za 5 pierwszych odcinków. Oczywiście długość odcinków ma również wpływ na wyniki. Jednakże zaskakuje ilość powrotów do „Ahsoki” i „The Mandalorian”. Choć to akurat może wróżyć dobrze „The Mandalorian & Grogu”.
KOMENTARZE (4)

„Sanktuarium” dla Parszywej zgrai

2025-02-09 13:42:17 starwars.com

Na oficjalnej ukazała się zapowiedź nowej powieści Star Wars powiązanej z serialem Parszywa zgraja, który w ubiegłym roku doczekał się premiery ostatniego sezonu. Serial, poza jednym wyjątkiem, nie posiadał praktycznie żadnego wsparcia promocyjnego w formie książek i komiksów. Sytuacja zmieniła się dopiero w tym roku, kiedy do sprzedaży już niedługo ma trafić pierwszy zeszyt mini-serii komiksowej „Hyperspace Stories: The Bad Batch: Ghost Agents” oraz wspomniana powieść o tytule „Sanctuary: A Bad Batch Novel” napisana przez Lamara Gilesa. Autor zadebiutował w literaturze Star Wars w 2023 roku pisząc opowiadanie dla antologii „From a Certain Point of View: Return of the Jedi”.
Fabuła powieści ma rozgrywać się w czasie akcji drugiego sezonu po odcinku „Pabu”, tuż przed finałem sezonu. Hunter, Wrecker, Tech i Omega łączą siły by pomóc Phee Genoi odbudować wyspę po niszczycielskim tsunami. Książka trafi do sprzedaży 5 sierpnia 2025 roku w nakładzie imprintu Random House Worlds. Ilustracje na okładce wykonała Marie Bergeron.


Hunter, Wrecker, Tech i Omega zmierzą się z misją odbudowy Pabu w tej ekscytującej przygodzie Parszywej zgrai.

Dobry żołnierz wie, że życie polega na zmianach – zarówno na polu bitwy, jak i poza nim. Przetrwanie i życie, oznacza adaptację. Hunter dobrze zna tę lekcję, bowiem ukrywa się przed Imperium, Echo wyrusza na misję z Kapitanem Rexem, a Crosshair… . . nadal jest Crosshairem, ale pośród wszystkich zmian Hunter nadal ma Techa, Wreckera i Omegę.

I wygląda na to, że jego mała rodzina może w końcu znaleźć bezpieczne miejsce, z dala od coraz bardziej czujnych oczu Imperium: Pabu. Jednak ich potencjalny nowy dom na wyspie rozpaczliwie potrzebuje zasobów, jeśli istnieje jakakolwiek nadzieja dla raczkującej społeczności na odzyskanie sił po niszczycielskiej fali morskiej. I tu wkracza Phee Genoa, samozwańcza łowczyni skarbów, która przysięga, że ​​zapewni im potrzebne fundusze. Pomimo obaw Huntera niepewnych planów Phee, reszta załogi podąża za jej przykładem.

Niemal natychmiast coś idzie nie tak, gdy droid Phee demaskuje załogę na aukcji o wysoką stawkę, a oni ledwo uchodzą z reliktem, za którego zdobycie im zapłacono. Hunter nalega, aby dokończyli swoją pierwszą misję i dostarczyli relikt, zanim zabiorą się do dalszej pracy, ale Phee i pozostali decydują się od razu na drugą misję: przewożeniem uciekającej pary, z których jedna lada moment ma urodzić. Hunter martwi się, czym ryzykują, zwłaszcza gdy ich tajemniczy nowi pasażerowie są pełni tajemnic, które zwracają uwagę funkcjonariusza Imperialnego Biura Bezpieczeństwa, który jest na ich tropie.

Hunter próbuje sprowadzić załogę z powrotem na stabilną, bezpieczną ścieżkę z dala od czegokolwiek, co ma związek z łowcami Imperium, a ich nakładające się misje powodują jedynie większe niebezpieczeństwo i chaos. Będąc na skraju porażki zarówno swoich zdesperowanych pasażerów, jak i społeczności na Pabu, Zgraja musi pamiętać, że jedynym sposobem, aby odnieść sukces i przetrwać, aby walczyć o kolejny dzień, jest wzajemne zaufanie.

Temat do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (6)

Rosario Dawson jako Ahoska najlepszą aktorką

2025-02-05 22:05:43

Fantastyczna wiadomość dla fanów „Ahsoki”. Otóż Rosario Dawson została doceniona za fenomenalny wkład w tę rolę i otrzymała właśnie Saturna w kategorii najlepsza rola telewizyjna. „Ahoska” tym samym pokonała między innymi „Fallout” czy „Ród Smoka”.



Warto dodać, że Starwarsówek otrzymał dodatkowe nagrody. Mark Hamill za najlepszy gościnny występ w „Zagładzie domu Usherów” oraz „Parszywa zgraja” za najlepszy animowany serial. W kategorii najlepszy serial SF, „Ahsoka” niestety przegrała z „Falloutem”.

Saturny są nagrodami Akademii Science Fiction, Fantasy i Horroru. W tym roku głównym tryumfatorem była „Diuna 2”.

My tymczasem czekam na oficjalne potwierdzenie, kiedy ruszą zdjęcia do sezonu drugiego. Niektóre plotki mówią nawet o tym roku i to w dodatku dość nieodległym okresie.
KOMENTARZE (10)

Redakcyjne podsumowanie roku 2024

2025-01-16 23:30:29



Tak jak w ubiegłych latach postanowiliśmy w gronie redakcyjnym wybrać, naszym zdaniem, najciekawsze i najważniejsze wydarzenia związane z Gwiezdnymi Wojnami , które miały miejscu w 2024 roku. Zobaczcie naszą listę poniżej. Zapraszamy do lektury!


10. Koniec ongoinga „Star Wars” od Marvela

Burzol: (Tu wcześiej LS napisał kilka złych słów o komiksach Marvela). Zgadzam się, że główna komiksowa seria Marvela była dość męcząca. W ogóle od dawna komiksy z Lukiem, Leią i resztą klasycznej ekipy przestały robić wrażenie, scenarzyści wyraźnie nie mają pomysłu co z nimi zrobić. I niestety nie mam dobrych wiadomości: obecnie wydawana miniseria prowadząca do Bitwy o Jakku również nie zaskakuje niczym szczególnym.

Nen Yim: Moja styczność z komiksami SW zakończyła się na wspólnym czytaniu przetłumaczonych planszy w zamierzchłych czasach początków rzeszowskich spotkań, ergo nawet nie wiem co tam się w tej bańce wydarza. :c

Misiek: Marvel rzucił do prac nad tą serią swoich najlepszych ludzi i… złapał zadyszkę. Od pewnego czasu akcja była tak rozwodniona, że człowiek przestawał czekać na kolejne zeszyty. W efekcie w sumie od roku z okładem po nie nie sięgałem i nie czuję, żebym coś stracił.

ogór: Rok 2024 był wspaniały dla mnie i dla komiksów SW od Marvela. Przestałem je czytać, bo przestały mnie interesować na tyle, żeby mi się chciało je na bieżąco śledzić - wolałem poczekać kilka(naście) miesięcy na premierę w naszym kraju.


9. Ogłoszenie daty premiery drugiego sezonu „Andora”

Rusis: Mimo iż jest to jak dla mnie na razie najlepszy serial Star Wars to samo ogłoszenie daty premiery mnie nie ruszyło. Ot, wiadomo, kiedy będzie - można wbić w kalendarz.

Burzol: Osobiście uważam serial Andor za bardzo słabo napisane political sf, które nie ma nic wspólnego z Gwiezdnymi Wojnami…więc miejmy to już za sobą.

Lord Sidious: Niezależnie od ocen czy czekania na serial, ale jeśli wśród wydarzeń roku, jest potwierdzenie, że „Andor” będzie na wiosnę (bo wiedzieliśmy, że będzie w 2025), to znaczy, że niewiele się działo w Starwarsach.

Nen Yim: W związku z przesunięciami w produkcji przez strajki i różnymi innymi aferkami w disneyświecie, dobrze mieć punkt odniesienia w kalendarzu do którego trzeba dotrwać, wziąć urlop na finał, zaplanować rewatch pierwszego sezonu, i takie tam inne małe radości. c:

Misiek: Fajnie.

ogór Fajnie? Jeszcze jak!


8. Lucasfilm Games wciąż potrafi w gry (nowy Indiana Jones)

Rusis: Nowy Indiana Jones to dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. Zwiastuny sugerowały, że gra będzie w porządku, ale nic poza tym. Natomiast rzeczywistość przerosła tym razem oczekiwania i przynajmniej jak dla mnie (a patrząc się o recenzjach to nie tylko dla mnie) dostaliśmy bardzo dobrą przygodówkę. Jeśli tak ma wyglądać odświeżone Lucasfilm Games to czekam na więcej, a może i doczekam się od nich czegoś z Gwiezdnych Wojen.

Burzol: Niby to jasne od bardzo wielu lat, ale miło widzieć współczesne potwierdzenie, że Indiana Jones w grach wideo ma swoje zasłużone miejsce. Nie trzeba nawet grać za dużo, wystarczy pokręcić się trochę po Watykanie, żeby upewnić się jak fantastyczną przygodówką jest „The Great Circle”. Fajnie, że im wyszło!

Nen Yim: Cieszę się że się cieszycie. :)

Misiek: To jest dla mnie tylko potwierdzenie tego, że jeśli nad głową nie ma się trzydziestu komitetów, pięćdziesięciu dyrektyw i trzystu tysięcy kilometrów tweetów z oczekiwaniami fanów, to można dowieźć na swoich warunkach całkiem uczciwą i zaskakująco miodną rzecz. Może wyciągną z tego wnioski a propos gier osadzonych w ich innych IP… np. Willow…

Adakus: Szczerze to bardziej interesują mnie remastery starszych gier. Bounty Hunter, Dark Forces czy juz niedługo Jedi Power Battles.

ogór: A wiecie, że remastery wydaje Limited Run i ja je sobie zamawiam a potem po 10 miesiącach znajduje grę w skrzynce. Foliowana trafia w protektor i na półkę i tyle o niej pamiętam? :D


7. Premiera trzeciego sezonu serialu „Parszywa Zgraja”

Rusis: Skoro już jest całość to może w końcu zbiorę się w sobie aby usiąść i obejrzeć to. (ogór: Ale rok temu też obiecywałeś, że obejrzysz..)

Burzol: Star Wars od Disneya błyszczy najlepiej w nieco bardziej niszowych projektach, w tym w animacji. Tym samym „Bad Batch” w sezonie trzecim to naprawdę urocze zakończenie tej wojennej historii skupionej na kilku fantastycznych postaciach. I przyznam, że fabularnie trochę znużyły mnie zbyt częste wątki ucieczki z więzienia, ale relacje między bohaterami, wątki różnych klonowanych braci, widowiskowe pojawienie się jednej pani z mieczami świetlnymi i uroczy finał, to wszystko powoduje, że ostatecznie „Parszywa Zgraja” to jeden z najlepszych seriali Star Wars.

Nen Yim: Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno, bo nie oglądałam poprzednich. :P (ogór: Zagadaj z Rusiem, może sobie zrobicie wspólny maraton?)

Misiek: Widzę, że fani SW czerpią z tego radość, a to dobrze, bo w ten sposób zwiększają globalną ilość szczęścia na Ziemi.

Adakus: Spadkobierca TCW dobrze sobie radził, ale chce już coś nowego.


6. „The Old Republic” wciąż rozwijany

Rusis: Dawno co prawda już w TORa nie grałem, ale cieszy (i zaskakuje) to, że po tylu latach gra nie została przez twórców już porzucona tylko wciąż jest rozwijana.

Burzol: Pod koniec roku 2024 po raz pierwszy zagrałem w „The Old Republic”. Nie do końca rozumiem jak grać, żeby wygrać, ale zabawa jest fajna. Miło, że ten projekt dalej jest prowadzony, chciałoby się, żeby Lucasfilm dbał bardziej o społeczności skupione wokół różnych gier wideo.

Lord Sidious: Nie wiem czy ogłoszenie, że skasują mi nazwy postaci, czy ten otwarty świat, ale wróciłem na chwilę do TORa i faktycznie te misje są takie zabawne, jak łowienie ryb na Hoth, albo zbieranie wełny. Nie wiem ile można na tym jechać, ale ciekawostka jest.

Nen Yim: Z komentarzy poprzedników wnioskuję, że to dobrze. ^^

Misiek: Wracam do TOR-a co jakiś czas i zawsze go porzucam po kilkunastu godzinach, bo jestem już za starym i zbyt zajętym człowiekiem, by móc wsiąknąć na dłużej w tak olbrzymią grę. Ale cieszę się, że się kręci, bo to ostatnia rzecz mająca korzenie w starym kanonie, która jest rozwijana. Oby tak było do mojej emerytury (kiedy znajdę wreszcie więcej czasu na granie).


5. Zapowiedź nowych filmów od Simona Kinberga

Lord Sidious: Kolejne nabytki w kolekcji skasowanych projektów LFL. Obecnie nie uwierzę, dopóki faktycznie coś się nie zacznie dziać.

Rusis: Niestety zapowiedzi nowych filmów już nie potrafią mnie cieszyć - za dużo ich pozostało tylko w formie zapowiedzi/plotek a nie zostało dowiezionych na duży ekran. Każda zapowiedź to wciąż ważne wydarzenie ale z jakimikolwiek emocjami wstrzymam się do rozpoczęcia zdjęć.

Burzol: I tak skasują. Albo i tak jednak wyprodukują. Albo i tak zapowiedzą coś jeszcze nowszego. Nie wiem, w sumie to jest dwóch Kinbergów: ten który pomógł stworzyć serial Rebels i ten który wyreżyserował najsłabszy film X-Men. Jeżeli już coś się będzie działo, to miałbym nadzieję, że ten lepszy Kinberg wygra.

Nen Yim: błądzę wśród tych zapowiedzi jak dziecko we mgle, jak dotąd żaden z tych hipotetycznych i ulotnych projektów kinowych nie wzbudził mojego zainteresowania. A może po prostu wypieram, żeby się nie przywiązywać, przecież zaraz się z tego wycofują/odkładają na świętego Dygdy.

Misiek: Tęsknię za czasami, kiedy zapowiedzi czegokolwiek nie były traktowane jako wydarzenia.

Adakus: Nie wiem czy aktualnie da się już cieszyć z tego typu informacji. Dostaliśmy więcej zapowiedzi niż realnie produkowanych filmów.

ogór: Ja tęsknię za czasami, gdy nie anulowali filmów/seriali jak leci.. :D


4. Premiera gry „Star Wars: Outlaws”

Rusis: Gier Star Wars w ostatnich latach za dużo nie było, więc każda premiera cieszy. Ta jest dla mnie tym ważniejsza, że był to pierwszy od lat tytuł, który naprawdę mnie interesował. Z chęcią przeszedłem całą, bawiłem się wyśmienicie i czekam na więcej. Czasem do szczęścia wystarczało mi tu spędzenie kilku chwil na wędrowaniu, przysłuchiwaniu się rozmowom i wczuwaniu w klimat.

Burzol: Outlaws to dla mnie przede wszystkim gra przepełniona klimatem Star Wars. To jest symulator miasteczek, w których najlepiej pochodzić po okolicznych targach i załatwiać wszystkie sprawy, które porządny szmugler powinien zastawiać, a przy okazji posłuchać jak ciężko pracować imperialnym szturmowcom lub ochroniarzom okolicznych gangów. Klimat, sabacc, i droid w długim płaszczu. Fajna zabawa.

Nen Yim: Widziałam ładne obrazki z aksolotlem, i to byłoby na tyle.

Misiek: Nie pograłem za długo, ale to co widziałem, wygląda bardzo przyjemnie. Tyle że ja jestem psem na takie otwarte growe spacerniaki, gdzie bardziej niż fabuła istotne są klimat, otoczenie i szeroko pojęty vibe. Tym bardziej szkoda, że internetowe marudy niszczyciele dobrej zabawy zrobili grze taką złą prasę. Warto dać jej szansę.

Adakus: Standardowo jak u mnie, zagram za jakiś czas. Outlaws nie ma dobrej prasy, oglądając porównania ze starszymi produkcjami to wypada blado.

ogór: Poczekam aż stanieje albo jak będę miał dużo czasu, aby usiąść i pograć. Ja dopiero niedawno przeszedłem na spokojnie „Jedi: Ocalały„. Wszystko na spokojnie


3. Zapowiedziano nowy film „Mandalorian & Grogu”

Rusis: A to jest wydarzenie z cyklu tych, które wolałbym aby się nie wydarzyły. Od dawna chodziły słuchy o tym, że serialowe „mini-uniwersum” Mando może doczekać się finału na dużym ekranie. Jak dla mnie o ile serial ma lepsze czy gorsze momenty, ale w tej formule się sprawdza o tyle film o przygodach tytułowej dwójki mnie nie przekonuje. No nic… przyjdzie poczekać i przekonać się na własnej skórze co z tego wyjdzie.

Burzol: Ciekawe jaki będzie finalny tytuł filmu, bo nie chce mi się wierzyć, że zostaną przy czymś tak banalnym. Pytanie czy film będzie dobry: patrząc po sezonie 3 Mando raczej nie ma co liczyć na za dużo. Z drugiej strony Favreau wyreżyserował niejeden znakomity film, więc powinien wiedzieć jak zrobić satysfakcjonującą kinową rozrywkę.

Lord Sidious: Liczę na sporo akcji i to że nie pożałują na budżecie na wizualną stronę. Może pójście w stronę filmu przysłuży się tej opowieści.

Nen Yim: Prawdopodobnie będzie to pierwsze kinowe SW za czasów mojego fanostwa które z premedytacją zbojkotuję.

Misiek: Żeby Favreau zrobił dobry film, musi sprząc się kilka czynników, z czego najistotniejszym jest zaufanie mu w kwestiach kreatywnych. Na to jest tu spora szansa, ale też dużo zależy, czy ta produkcja jest pomysłem narzuconym odgórnie, czy była opcją poważnie przez niego i Filoniego braną pod uwagę w ramach rozwoju tego zakątka SW. Tu wiele wskazuje, że decyzja jednak przyszła z góry. Tak więc pożyjemy - zobaczymy.

Adakus: Kierunek rozwoju tej marki poszedł nie w tą stronę jaką chciałem. Przygody Mando i Grogu średnio mnie grzeją, za to przygody łowcy nagród już bardziej.


2. Premiera serialu „Załoga rozbitków”

Rusis: Na długo przed premierą byłem nastawiony raczej obojętnie. Uznałem, że nie będę raczej targetem tego serialu. Z biegiem czasu i kolejnymi zwiastunami zaczynałem się coraz bardziej do serialu przekonywać - kupował mnie prezentowany klimat. Sama premiera natomiast i kolejne odcinki przekonały mnie kompletnie - chętnie dostanę więcej takich Gwiezdnych Wojen, które mnie pozytywnie zaskoczą.

Burzol: Przyjemna przygoda, fajni bohaterowie, prześmieszny Neel i piraci. Czego chcieć więcej?

Nen Yim: I had good feelings about this, i przyjemność z oglądania rośnie z każdym odcinkiem, moja topka SW zaraz za Andorem. Chyba najbardziej wholesome rzecz w ubiegłym roku. <3

Misiek: Jest bardzo dobrze. Szkoda tylko, że tak krótko.

Adakus: Zdecydowanie najbardziej udana produkcja roku od Lucasfilm. Pewnie powiem coś kontrowersyjnego, ale Panom lepiej wychodzą Gwiezdne Wojny, niż Paniom.

ogór: Oglądając ten serial czułem się jak w piatek po szkole z nową kaseta VHS pod pachą, gdy wracałem z wypożyczalni. piękne czasy, fajny serial. To co, będzie ten drugi sezon?



1. Premiera serialu „Akolita”

Lord Sidious: To chyba jeden z najciekawszych, jeśli nie najciekawszy produkt gwiezdno-wojenny Disneya. Mnie kupił, chciałbym tego więcej. Chciałbym zobaczyć jak Yoda tuszuje działanie Vernestry, przenosząc ją do innej parafii/świątyni, bawi mnie też bardzo dosłowne uwodzenie na Ciemną Stronę. Podoba mi się niejednoznaczność, która wychodzi poza ramy klasycznego podziału źli-dobrzy. Jedyny problem mam w tym, że w “Akolicie” jest mnóstwo wspaniałych rzeczy, jak się to analizuje to naprawdę jest to ambitne przedsięwzięcie… tylko realizacyjnie jakoś nie wyszło do końca, mówiąc delikatnie. A jeszcze nieprzemyślana promocja i niepotrzebne spięcia kulturowe…

Rusis: Zapowiedź serialu mnie mocno intrygowała. Czas Starej Republiki, wątek kryminalny, tajemnice… Czekałem na to najbardziej ze wszystkich pozycji zeszłorocznych i niestety trochę się zawiodłem. Wciąż uważam to za przyzwoity serial, ale jego wykonanie mogłoby być sporo lepsze. To czego najbardziej jednak żałuję to zaprzepaszczonej szansy na świetną produkcję osadzoną poza filmową sagą. Słaby odbiór jaki miał ten serial i niska oglądalność sprawiają, że możemy za szybko takich eksperymentów znowu nie zobaczyć.

Burzol: Akolita to najważniejszy tytuł Star Wars ostatnich lat, z kilku powodów. Zacznę od powodu smutnego: negatywna reakcja części publiczności, a przede wszystkim idiotyczna reakcja Lucasfilmu i Disneya na ten serial, w tym skandaliczna decyzja o porzuceniu sezonu 2, sugerują, że jeszcze długo nie zobaczymy z aktorskich produkcji Gwiezdnych Wojen nic ciekawego. Natomiast Akolita jest tak ważny, bo był jednym z najbardziej ambitnych projektów Lucasfilm ostatnich lat. Pełną garścią sięgający do wątków EU, mocno ukorzeniony w mojej ulubionej erze Star Wars, czyli w prequelach, opowieściach o pysze Jedi i zagrożeniach ze strony Sith. I zgodzę się, że serial ma pewne problemy narracyjne, sam najchętniej wracam tylko do kilku odcinków (przede wszystkim do odcinków 6 i 8). Kto wie, być może ta historia lepiej sprawdziłaby się w pełnometrażowym filmie. Ale tam gdzie serial Akolita jest dobry, tam jest naprawdę BARDZO dobry. Czekam niecierpliwie na książki o Vernestrze, Jecki i Yordzie!

Nen Yim: Zapowiadało się dobrze, byłam zaintrygowana, ale gdzieś po połowie sezonu mój entuzjazm spadł na tyle i było mi tak wszystko jedno co dalej z tymi postaciami, że nawet nie obejrzałam ostatniego odcinka, poprzestając na komentarzach/spoilerach. Jak dla mnie stracony potencjał i całe mnóstwo wpadek - ale przyznaję, miało to swoje momenty. I nawet dających się lubić bohaterów. Niektórych.

Burzol: Nen, a ja polecam obejrzeć finałowy odcinek Akolity, nawet jeśli się nie widziało żadnego innego odcinka!

Misiek: Pierwsza połowa sezonu trochę nieudolnie próbuje udawać, że jest czymś innym, niż jest, ale jak rzecz już łapie swój rytm, to okazuje się znakomitą, widowiskową, pełną pomysłów i świeżego spojrzenia produkcją. Zgadzam się z Burzolem, że mogli dać temu szansę chociaż na drugi sezon, bo ten kierunek opowieści o Jedi naprawdę bardzo, ale to bardzo dużo wnosi do uniwersum. Najgorsze, że kasacja serialu nie jest winą samego serialu (a przynajmniej nie w największym stopniu), ale tego, że został wprzęgnięty w internetowe przepychanki tożsamościowe, na których zyskali tylko ci najbardziej się przepychający. Pozwala to mieć obawy, że dalej będzie tylko gorzej…

Adakus: Żeby uratować ten serial, to jakiś konkretny fachowiec powinien zarządzić dokrętki i przemontowanie całej produkcji. Może wtedy trzymało by się to kupy.

ogór: No cóż, obejrzałem, ale chyba tylko z kronikarskiego obowiązku. Był potencjał, ale gdzieś się rozmył w trakcie, a szkoda, bo lubię czasy „przedfilmowe”.


I to już od nas wszystko na temat 2024 roku. A co Wy sądzicie o Gwiezdnych Wojnach w minionym roku? To był dla Was dobry i ciekawy rok?
KOMENTARZE (8)

Lucasfilm podobno szykuje dwa nowe seriale animowane

2025-01-13 13:29:45 The Direct



Jak głosi podtytuł: nie da się ukryć, że w świecie starwarsowych animacji ostatnio wieje niesamowitą nudą. Co prawda czeka nas trzeci sezon „Wizji”, no i pewnie niedługo dowiemy się kiedy dostaniemy nowe odcinki „Przygód młodych Jedi”, ale nie oszukujmy się - nie na to czekamy. Od zakończenia „Parszywej zgrai” czekamy na główną animowaną serię.

I kto wie, może newsy otrzymamy już wkrótce. Dobrze znany w naszym fandomie leaker DanielRPK opublikował na swoim Patreonie post, jakoby Lucasfilm Animation pracował nad dwiema nowymi produkcjami. Zgadzałoby się to ze słowami Vanessy Marshall oraz z ogłoszeniami o pracę w firmie.

The Direct przedstawił swoje przewidywania odnośnie nadchodzących produkcji:

  • Animowane Mandowersum - ostatnimi laty większość produkcji kręci się wokół „Mandalorianina”, ale żadna animacja bezpośrednio nie jest związana z serialem. Tymczasem mógłby on opowiedzieć o nowych przygodach załogi „Ducha” (na przykład dotknąć wątku treningu Sabine i Ahsoki, wychowania młodego Jacena, podróży Ezry czy czegokolwiek, co robili Zeb i Kallus) albo przedstawić nieznane przygody Dina Djarina, Bo-Katan czy innych Mando.

  • Animowana Stara Republika - ostatnio DanielRPK stwierdził też, jakoby Lucasfilm szykował serial dziejący się w Starej Republice. I o ile mogłaby to być produkcja aktorska, o tyle gigantyczne koszty „Akolity” miały być tym, co sprawiło, że nie będzie drugiego sezonu. Może zatem Disney pójdzie w o wiele tańszą animację? Nie zapominajmy też, że remake KOTOR-a rzekomo nadal powstaje.

  • Ciąg dalszy uniwersum TCW/Galaktyczna wojna domowa - „Wojny klonów” mają swoją kontynuację - bezpośrednią w „Parszywej zgrai”, trochę mniej w „Rebeliantach”. Same Badbacze skończyły się w dość interesującym momencie - oto ekipa jest już stara, przyszedł czas na nowe pokolenie, które przejmuje pałeczkę. Dorosła już Omega jako rebeliantka mogłaby się stać mentorką dla nowej, młodszej postaci. A przy okazji mogliby wrócić Hera i załoga.

  • Opowieści... - tutaj możliwości są nieskończone. Opowieści klonów i łowców nagród, Jedi Wielkiej Republiki i Sithów, obcych i droidów... Co nie zmienia faktu, że ta seria również jest uważana za nieco „marginalną”.

Więcej zapewne dowiemy się podczas kwietniowego Celebration. A jakie są Wasze typy? Dajcie znać w komentarzach i na forum.
KOMENTARZE (17)

Nowy rozdział

2024-10-26 14:20:14 starwars.com

Rok 2025 rozpoczniemy krótkotrwałym powrotem do tego co już znamy, bowiem będziemy obchodzić 10-lecie przejęcia komiksów Star Wars przez Marvela. W styczniu do sprzedaży trafi one-shot A New Legacy zawierający trzy opowieści w których wrócą postacie znane z wcześniej zakończonych serii komiksowych. A wśród nich pojawią się: Darth Vader, doktor Aphra, Sana Starros, Valance i jednostka specjalna SCAR znana z pierwszej serii Star Wars z 2015 roku. Twórcy odpowiedzialni za komiks to weterani komiksowego uniwersum: scenarzyści Charles Soule, Jason Aaron i Kieron Gillen oraz rysownicy: Leonard Kirk, Ramon Rosanas i Salva Espín.
W poprzedni weekend w Nowym Jorku odbyła się kolejna edycja konwentu Comic Con na którym poznaliśmy nowe tytuły na pierwsze miesiące 2025 roku. Jedną z nowości jest specjalny numer The High Republic Adventures o tytule The High Republic Adventures Annual 2025, będący antologią 5 opowieści za które odpowiadają Alyssa Wong, Cavan Scott, Charles Soule, Rosemary Soule, Justina Ireland i Zoraida Córdova. Rysują natomiast Colin Craker i Liana Kangas. Premiera odbędzie się w styczniu w nakładzie wydawnictwa Dark Horse Comics.
Drugą z nowości jest mini-seria Hyperspace Stories: The Bad Batch - Ghost Agents jaka ukaże się również w nakładzie Dark Horse w styczniu i będzie opowiadać o kolejnej misji Parszywej zgrai, ale jeszcze przed akcją serialu The Bad Batch. Autorami komiksu są scenarzysta Michael Moreci i rysownik Reese Hannigan.


Luty zaczniemy w klimatach sequelowych, gdyż w minionym tygodniu zapowiedziano nową serię ongoing Legacy of Vader skupiających się na losach Kylo Rena pomiędzy wydarzeniami z Ostatniego Jedi i Skywalker. Odrodzenie i jego poszukiwaniach spuścizny Dartha Vadera. Głównym scenarzystą historii jest Charles Soule a rysownikiem pierwszego aktu Luke Ross. Zainteresowanych tytułem odsyłam na starwars.com po więcej szczegółów.
Również w drugim miesiącu nowego roku ruszy ostatnia komiksowa opowieść z III fazy projektu Wielka Republika o podtytule Fear of the Jedi, za która odpowiada Cavan Scott i Marika Cresta. Ostatni zeszyt tej mini-serii powinien wyjść w czerwcu, czyli w miesiącu premiery ostatniej powieści projektu.
W trakcie wspomnianego Comic Conu zapowiedziano również nową serię ongoing o tytule Jedi Knights, która skupi się na losach Jedi, ale tych z okresu przed Mrocznym widmem, czyli pojawi się cała plejada postaci znanych z okresu prequeli jak i zostaną wprowadzone nowe. Każdy zeszyt będzie przedstawiał losy innego duetu bohaterów w różnych miejscach galaktyki. Za scenariusz odpowiada Marc Guggenheim (Han Solo i Chewbacca) a rysować będzie Madibek Musabekov. Premiera pierwszego zeszytu będzie miała miejsce w marcu.
Ostatnią zapowiedzianą nowością jest niezatytułowana mini-seria o przygodach Poe Damerona, za którą ma odpowiadać Ethan Sacks. Data premiery też nie jest znana, ale można jej się spodziewać na początku drugiego kwartału roku. Akcja ma rozgrywać się przed akcją epizodu Przebudzenie Mocy. Komiks ukaże się nakładem Dark Horse Comics.


KOMENTARZE (10)

D23: Vanessa Marshall potwierdza, że powstają nowe animacje

2024-08-13 20:37:51 Twitter



Powiedzieć, że niedzielny panel o starwarsowych animacjach zawiódł, to jakby nic nie powiedzieć. Producentka Athena Portillo i wcielająca się w „Rebelianatch” w Herę Vanessa Marshall podczas półgodzinnej imprezy skupiły się na wspominaniu swoich ulubionych scen z rozmaitych seriali. Były to między innymi: śmierć Kanana, rozmowa Tech z Omegą czy walka Czwartej Siostry z Barrissą.

Nie da się ukryć, że fani liczyli na jakąkolwiek zapowiedź nowej „poważniejszej” animacji - chociaż tytułu i loga. Sama Vanessa powiedziała jednak pod koniec panelu, że „tak wiele jeszcze przed nami”. Zgadzałoby się to z doniesieniami, zgodnie z którymi Lucasfilm poszukuje ludzi do pracy nad nową produkcją.

Pozostaje pytanie skąd Marshall to wie. Możliwości są trzy: albo po prostu wieści w starwarsówku szybko się rozchodzą i powiedział jej znajdomy, albo dostała rolę jako Hera, albo jako inna postać. Pożyjemy, zobaczymy - kolejna duża impreza to Comic Con w Nowym Yorku (17-20 października) i Celebration Japan w kwietniu 2025. Na razie niewątpliwie główne siły machiny marketingowej zostaną przeznaczone na „Załogę rozbitków”.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

224. spotkanie wrocławskich fanów Star Wars

2024-05-13 11:58:37

Zapraszamy na kolejną Imperiadę, czyli spotkanie Wrocławskiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen!

Data: 18.05.2024

Godzina: 14:00

Miejsce: pub The Bear/Beer Bar pod Nasypem

W planie:

- propozycje na Imperiady wakacyjne

- nadchodzi „The Acolyte”

- zakończenie „The Bad Batch” i „Tales of the Empire”

- wszelkie tematy nerdowskie i nie tylko

Zapraszamy serdecznie!
KOMENTARZE (1)

„Parszywa Zgraja” #47 na Disney+

2024-05-01 10:20:51 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma ostatni, czterdziesty siódmy odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem piętnasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Kawaleria przybywa” („The Cavalry Has Arrived”). I tym razem po tygodniach posuchy mamy porządne zwiastuny.





Omega i Zgraja walczą z Imperium o swoją wolność.

Ze świata Twittera (i TikToka)

W filmiku zza kulis Jennifer i Brad mówią przede wszystkim jak fantastycznymi aktorami i współpracownikami są Dee i Michelle.



Baker założył też TikToka, a w swoim pierwszym filmiku podziękował (głosem Zgrai) wszystkim fanom za te lata.

@dee.bradley.baker Tonight, #TheBadBatch series finale drops. Mission completed but not soon forgotten! My deepest appreciation & gratitude to all who gave their brilliant best on this! There may be #StarWars ♬ original sound - Dee Bradley Baker


Tajemniczych tweetów od ekipy bardzo się namnożyło i widać tu pewien przewodni motyw związany z ogromnymi gadami. Kinerowie wstawili Aemonda Targaryena obserwującego (Spoiler):śmierć księcia Lucerysa(Koniec Spoilera) z grzbietu swojego smoka.



Dodatkowo jest jeszcze Kot w Butach i Śmierć... albo ich wiele?



Jennifer Corbett pozostała w smoczym temacie - mamy tu Viseriona (Spoiler):przemienionego przez Króla Nocy.(Koniec Spoilera) oraz scenkę z „Parku jurajskiego” - „Mama jest bardzo zła”.





Scenarzystka przygotowała też rzeczy niezbędne na finał - zabawki z serialu i paczkę chusteczek z Omegą.



Bo taką właśnie paczkę chusteczek dostali twórcy od Lucasfilmu. Pochwalił się nią też Keith Kellog.



Ale to nie wszystko. Twitterowa społeczność fanów serialu była bardzo aktywna przez te wszystkie lata i na różne sposoby postanowiła podziękować ekipie. Poniższy filmik (podzielony na trzy części) jest bardzo wzruszającym hołdem złożonym wszystkim zaangażowanym w powstanie serialu.



Żegnamy także cotygodniowe tajemnicze tweety... zaczęliśmy jako wrogowie, a kończymy jako przyjaciele.




Fanarty

Mamy też ostatnią przedfinałową porcję fanartów - pewnie spora ich część pojawi się jeszcze post factum. Dominują tutaj obrazki z całą ekipą, ale mamy również sporo Techa (np. grającego w „Goemetry Dash”), dorosłą Omegę... a nawet artystyczne sushi. Jest też nitka ze screenami jak klony odpowiedziałyby na pytanie pytanie o posiadanie dziecka - nie fanart w czystym sensie, ale śmieszne.



























Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (11)

Koreański spot do „Akolity”

2024-04-29 17:08:37

W sieci pojawił się południowo-koreański spot do serialu „Gwiezdne Wojny: Akolita”. Warto zwrócić na niego uwagę z jednego podstawowego powodu. Widać w nim między innymi Neimoidianina, którego nie było na oficjalnym zwiastunie. Prawdopodobnie to ten sam, którego pokazano na zwiastunie pokazanym na Star Wars Celebration. Oprócz tego w promocji bierze udział koreański aktor Lee Jung-jae, który gra w serialu mistrza Sola.



Jeśli chodzi o promocję serialu, to powinna ona nabrać tempa. Ten tydzień będzie obfitował w gwiezdno-wojenne wydarzenia. „Mroczne widmo” wraca do kin, „Parszywa zgraja” się kończy i gdzieś w tym wszystkim pojawia się „Akolita”. Premiera serialu już w czerwcu.
KOMENTARZE (2)

„Parsztwa Zgraja” #46 na Disney+

2024-04-24 11:27:10 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek czterdziesty szósty „Parszywej Zgrai” (a zarazem czternasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Uderzenie” („Flash Strike”).Znowu bez teasera, ale mamy choć opis.

Zgraja stawia czoła przeznaczeniu, walcząc na terenie wroga.

Ze świata Twittera

W filmiku zza kulis ekipa opowiada o swoich ulubionych tekstach z serialu. Michelle Ang uwielbia słowa, które kieruje Omega na samym początku - „Lubię was. Też tu nie pasujecie”. Dla Dee są to słowa pożegnania Techa - „A kiedy słuchaliśmy się rozkazów?” Nawiasem, Jennifer Corbett napisała w komentarzu do filmiku na Twitterze, że jej ulubiony cytat jeszcze się nie ukazał.



Dean Kiner ostatnio cosplayował jako Hunter.



A poza tym mamy sugestie dotyczące nowych odcinków: Elmo i wybuch atomowy oraz Lucę lądującego w wodzie.





Jennifer Corbett mocno zaszalała z gifami. Sugeruje, że wszystko będzie w porządku, ale nic nie pójdzie tak, jak myślimy.









Fanarty

W mediach społecznościowych pojawił się nowy trend. Użytkowniczka Juli wstawiła przerobiony zrzut ekranu z „Gdzie jest Nemo?” z rybkami jako członkami Zgrai... no i zaczęły się przeróbki.













A poza tym spora porcja zwykłych fanartów: artystyczna interpretacja tweetów Corbett, sporo Omegi

















Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

„Parszywa zgraja” #45 na Disney+

2024-04-17 19:00:58 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek czterdziesty piąty „Parszywej Zgrai” (a zarazem trzynasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Przenikanie” („Into the Breach”). Tym razem bez teasera, ale jest opis.

Zgraja gra o wszystko na terytorium wroga.

Ze świata Twittera

Kinerowie sugerują nam przystojnego Ramparta... i... scenę poniżej.





Jennifer Corbett wstawiła gifa z Tooncesem, kotem-kierowcą...



... a także napisała o tekście (i odpowiedzi na niego), który podczas produkcji widziała i słyszała wiele razy, ale który za każdym razem rozbawia ją do łez.



Fanarty

W fanartach z tego tygodnia pałeczkę przejmuje Tech (chyba za nim tęsknimy).











Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (7)
Loading..