TWÓJ KOKPIT
0

The Clone Wars :: Newsy

NEWSY (1409) TEKSTY (271)

NASTĘPNA >>

Powstanie trzeci sezon "Star Wars: Wizji"

2024-11-20 18:14:53 Różne



Oficjalna dzisiaj dość nieoczekiwanie ogłosiła, że powstanie trzeci sezon animowanej antologii „Star Wars: Wizje”. Nowych odcinków możemy się spodziewać w 2025 roku, nie wiadomo jeszcze konkretnie kiedy - jest całkiem spora szansa, że więcej dowiemy się na Celebration Japan w kwietniu. Może nawet zadebiutuje tam jakiś odcinek dla odwiedzających?

O ile druga seria eksperymentowała ze stylami z całego świata, o tyle trzecia powróci do korzeni - znowu będziemy mieć do czynienia z anime, powrócą też znane nam japońskie studia:

  • Kamikaze Douga - to oni dali nam „Pojedynek” („The Duel”), może zatem jakaś kontynuacja historii Ronina? Tym bardziej, że powstała już o nim powieść.

  • Kinema Citrus - to studio stworzyło spokojną i filozoficzną „Oblubienicę” („The Village Bride”).

  • Production I.G. - odpowiedzialni za „Dziewiątego Jedi”. To jeden z lepiej przyjętych odcinków, może zatem znowu zobaczymy starwarsowy świat w dalekiej przyszłości?

  • Studio TRIGGER - od nich dostaliśmy „Bliźnięta” („The Twins”) oraz „Starca” („The Elder”).

Większość stanowić będą jednak nowe studia:

ANIMA - stworzy swój filmik wraz z Kamikaze Douga. Trudno o nich wiele znaleźć, na swojej stronie też nie są zbyt wylewni. Specjalizują się głównie w tworzeniu modeli 3D, zrobili też dla Netliksa „Altered Carbon: Resleeved".



David Production - to oni odpowiadają za pierwsze pięć serii „JoJo's Bizzare Adventure”, więc fanom anime nie trzeba ich przedstawiać. Niefanom wystarczy powiedzieć, że można spodziewać się dramatyzmu, żywej kreski i ekspresji.



Polygon Pictures - nie jest to, jak pisze Oficjalna, „nowe” dla Sagi studio, bowiem współpracowali z Lucasfilm Animation przy tworzeniu TCW i „Ruchu Oporu”. Zrobili też sporo dla The Pokemon Company, ponadto na ich koncie znajdują się niektóre odcinki „Miłości, śmierci i robotów” oraz „Transformers Prime”.



Project Studio Q - też nie są do końca nowi, bo wspomagali TRIGGER przy tworzeniu animacji 3D. Tym też właśnie się zajmują - stworzyli modele między innymi do „Darling in the Franxx” czy filmu „Evangelion: Od nowa”. Sami na razie nie mają wiele na koncie.

WIT Studio - zasłynęli z trzech pierwszych sezonów „Ataku tytanów”, ale mają też na koncie „Oblubienicę czarnoksiężnika”, „Sagę winlandzką”, „Serafina dni ostatnich” czy „Spy X Family”.



Jakie odcinki chcielibyście zobaczyć? Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (10)

Coś drgnęło w sprawie kontynuacji „Obi-Wana Kenobiego”

2024-10-07 17:03:20

W Los Angeles, na konwencie LA Comic Con odbył się panel: „Spotlight On: Ewan McGregor”, gdzie oczywiście Ewan był głównym gościem. Nie zabrakło pytań o serial „Obi-Wan Kenobi” i jego kontynuację. Tym razem Ewan miał trochę inną odpowiedź niż zwykle.



Jak wiemy McGregor mocno zabiega o to by wrócić do roli, więc nie zmarnuje okazji, by podkręcić atmosferę i to też uczynił tym razem. Zapytany o kontynuację serialu, powiedział tylko, że trwają rozmowy z Lucasfilmem i zastanawiają się jak to pociągnąć dalej. Bardziej na zasadzie eksploracji możliwości, niż konkretnej dyskusji nad scenariuszem, kierunkiem czy w ogóle daniem zielonego światła. Czyli ruszyło się, drgnęło, bo te rozmowy się odbywają, ale daleko im do jakiś konkretnych wniosków, nie mówiąc o decyzjach.

Natomiast Ewan doskonale wie jak sprzedać tę informację uczestnikom panelu i jak wywołać ich pozytywną reakcję (którą potem można przekazać Lucasfilmowi). Powiedział, co by chciał zrobić w kontynuacji. Otóż chciałby nosić zbroję z „Wojen klonów”, nakręcić kilka retrospekcji z Haydenem Christensenem. Oczywiście, tłum został kupiony, a reakcja była bardzo żywiołowa.

Ponieważ nie ma żadnego nagrania z tej rozmowy, informacje bazują na wpisach z Twittera takich jak ten:



Więc może zaraz się okazać, że tego wcale Ewan nie powiedział. Ale na razie w internecie wierzą w te wieści.

Zobaczymy, na ile Ewan będzie przekonywujący i dopnie swego. Ale na to mimo wszystko, należy trochę poczekać.
KOMENTARZE (13)

Mają powstać aktorskie "The Clone Wars"?

2024-05-26 11:13:23 Różne



Dla wielu osób ulubionym fragmentem „Ahsoki” była retrospekcja z czasów wojen klonów, w której młodej Togrutance (w tej roli Ariana Greenblatt) udzielał lekcji jej mistrz, Anakin (Hayden Christensen). Nic więc dziwnego, że wiele osób zadeklarowało, że oglądałoby zmagania Republiki z Separatystami w takiej właśnie formie.

No i cóż, informację o tym, jakoby Dave Filoni miałby poprosić Lucasfilm o możliwość stworzenia aktorskiej miniserii „The Clone Wars” ujawnił światu użytkownik Twittera MyTimeToShineHello. Źródło co najmniej niewiarygodne, niemniej news zaczął krążyć już po Internecie.

Jeśli już coś takiego miałoby zostać stworzone, to na pewno nie w najbliższych latach, bo Filoni jest niewątpliwie bardzo zajęty „The Mandalorian & Grogu” czy drugim sezonem „Ahsoki”. Poza tym dużo osób pyta czy w ogóle miałoby to sens, jeśli miałoby śledzić przygody wielkiej trójki - Anakina, Obi-Wana i Ahsoki - skoro tak naprawdę większość ich historii z okresu wojen klonów została opowiedziana. Fakt, że jest sporo niewykorzystanych opowieści, które miały się pojawić w serialu - Boba Fett, przygody Parszywej Zgrai czy akt o świątyni Sithów - i pytanie czy kiedykolwiek ujrzą one światło dzienne. Z drugiej strony wielu fanów skomentowało sprawę w ten sposób: tak, ale nie o głównych bohaterach, a o tych mniej znanych.

A co Wy sądzicie o pomyśle aktorskich TCW?
KOMENTARZE (12)

Analiza zwiastuna „Tales of the Empire”

2024-05-01 22:09:05 Różne

Najnowsza starwarsowa animacja - „Tales of the Empire” - ma swoją premierę już w sobotę. W związku z tym zapraszamy do przeczytania analizy zwiastuna i teasera, a jest tego całkiem sporo.

Odcinków będzie sześc, trzy o Morgan Elsbeth i trzy o Barrissie. W związku z tym analizę podzieliliśmy na dwie części, niekoniecznie w takiej kolejności, w jakiej sceny pojawiają się w trailerze.

Morgan Elsbeth




Nawet pobieżne obejrzenie zwiastuna ujawnia, że akt o Elsbeth pokaże nam niemalże całe jej życie, poczynając od wojen klonów. Widzimy tutaj bitwę o Dathomirę, podczas której droidy zaatakowały mieszkańców planety.

Co prawda eksterminacja Sióstr Nocy jest kwestią troszkę problematyczną, przynajmniej na chwilę obecną. W odcinku TCW pod tytułem „Massacre” Grievous niszczy wiedźmy... ale tylko jedną ich wioskę, tę, którą zamieszkiwały Talizn i Ventress. Skąd zatem mowa o eksterminacji całej cywilizacji? W komiksie „Darth Maul: Syn Dathomiry” cyborg kończy dzieła, zabijając Matkę w wiosce Braci Nocy. Co ciekawe, w grze „Jedi: Upadły Zakon” możemy znaleźć wykonaną z kości i patyków statuę, która bardzo generała przypomina... aczkolwiek Matt Martin nie dał jednoznacznie potwierdzającej odpowiedzi czy chodzi o Kaleeshanina. Może słynący z kultu siły Bracia Nocy wystawili mu tę rzeźbę? W grze Merrin również wspomina, że pamięta wojownika z mieczami świetlnymi, który zstąpił na nią i jej siostry - pytanie tylko, czy była to osada Talzin, czy też inna.





A skąd przypuszczenie, że ofiarą ataku stały się również inne osady? Po pierwsze, trzeba spojrzeć na samą Elsbeth, która nie jest Dathomirianką, a człowiekiem. W Legendach Siostry Nocy były „złym”, ale niejedynym klanem zamieszkującym Dathomirę, no i składały się właśnie z ludzi. Po drugie, dużą odpowiedź dają nam same napisy - kobieta, która mówi w powyższej scenie: „Twoja ścieżka jest wytyczona, Morgan Elsbeth”, jest podpisana jako „Matrona Klanu Góry”. Może to być nawiązanie do Klanu Śpiewającej Góry, który został skanonizowany w opowiadaniu „Bug”, napisanym przez Elisabeth Anne Convery, żonę Filoniego. Morgan najprawdopodobniej więc należała do tego zgromadzenia.

Na obrazku widzimy młodą Elsbeth z sierpami, szykującą się do nadchodzącej bitwy. Nie ma jeszcze czarnych znaków, które da jej magia Sióstr.



Choć na trailerze ciężko to wychwycić, to fragment odcinka pokazuje, że kobietą walczącą z Grievousem nie jest sama Morgan, tylko jakaś inna osoba. Prawdopodobnie jej bliska, bo próbuje ją osłonić i odciągnąć cyborga. Można się też raczej domyślić jaki czeka ją los.

Generał ma nowy model, który widzieliśmy przez chwilę w siódmym sezonie TCW. Tutaj nareszcie będziemy mogli przyjrzeć mu się dłużej.



Podczas zwiastuna widać sporo scen z bitwy - uciekające i walczące Siostry, droidy B1 i B2, komandosów, ogień oraz zniszczenia. Tutaj można dostrzec jakiś budynek/strukturę niszczoną przez kanonierkę HMP.





Wydawać by się mogło, że to zwyczajny moment zniszczenia droidów bojowych przez ładunek jonowy... ale w epicentrum wybuchu niewyraźnie widać zarys jakiejś postaci. W powiększeniu wygląda, jakby miała togrutańskie montrale, więc może Ahsoka? Żeby było ciekawiej, postać ta trafiła na plakat miniserii... czy obstawiacie kogoś konkretnego?

Joel Aron, śmieszkując, napisał, że to 11 godzin pracy w programie graficznym (w dużym skrócie).



Morgan i postaci w prostych szatach uciekają bądź dopiero ruszają do bitwy. Być może to są owe wspomniane wcześniej „Matrony” (bohaterowie ci są również obecne w scenie, w której Elsbeth przygotowuje sierpy).





Elsbeth uda się uciec wraz z wymienionymi wyżej postaciami. Kobieta obserwuje tutaj rozległe zniszczenia osady i choć jest załamana, to w jej oczach widać determinację. Zauważmy tutaj, że Dathomirze kolorystycznie bliżej tutaj do „Upadłego Zakonu” aniżeli TCW. Warto też zwrócić uwagę na ujęcie z ziemią, które pod względem animacji jest fantastyczne - to nie są już czasy pokracznie biegających bohaterów czy drewnianych modeli.





Wiedziona chęcią zemsty, Morgan uda się do Thrawna. Pytanie - zemsty na kim? Czy Siostra będzie świadoma, że z Separatystów pozostały jedynie pojedyncze planety? Czy będzie świadoma, że dawniejsza Republika, która z bitwą o Dathimirę nie miała zbyt wiele wspólnego, przemieniła się w Imperium?

Przejdźmy zatem do samego Thrawna, tutaj jeszcze w mundurze „zwykłego” admirała. Wedle użytkownika Jana poprawnie ukazano tu plakietkę z rangą (w przeciwieństwie na przykład do komiksu). Swoją drogą, miejmy nadzieję, że seria nie namiesza za bardzo w kanonie literackim, tak jak to zrobiły „Opowieści Jedi”.



Skoro o kanonie mowa, to warto zwrócić uwagę na wygląd admirała. W Legendach Chissowie wyglądali po prostu jak ludzie o niebieskiej skórze i czerwonych oczach. W kanonie Thrawn pojawił się po raz pierwszy w „Rebeliantach”, gdzie na czole ma dwie charakterystyczne bruzdy. I można by to uznać za zabieg stylistyczny... gdyby nie późniejsze media wizualne, które podchwyciły to i nawet w „Ahsoce” aktorski Chiss ma wypukłe czoło. Tutaj go zabrakło... co pewnie też da się wytłumaczyć „stylem Tales”. Albo na pewne rzeczy należy przymknąć oko.

Na drugim obrazku, prócz imperialnych niszczycieli, możemy dostrzec sosny, znajdujemy się zatem najprawdopodobniej na Corvusie.





I na Corvusie Elsbeth prawdopodobnie zostanie sporo czasu, prawdopodobnie mniej więcej do czasów „Mandalorianina”. Na twarzy przybyło jej lat, ma też na sobie strój z serialu aktorskiego. Odwiedzają ją ubrani na niebiesko przedstawiciele Nowej Republiki oraz Wing, którego ponownie zagra Wing Tao Chao.





Widać, że rozmowy nie pójdą najlepiej i wywiąże się walka. Statek Nowej Republiki wybuchnie, a zielonoskóra kosmitka (może Imroosianka?) ginie w eksplozji.





Nieporozumienie to jedno, ale czemu Imperialni palą las? Na pierwszym obrazku widać żołnierza (w stopniu pułkownika) wyposażonego w miotacz płomieni. Na drugim Elsbeth stoi triumfalnie na tle pożogi - jakże inaczej w porównaniu do skulonej postaci na Dathomirze.

Jakakolwiek będzie przyczyna wypalenia terenu dookoła miasta, ładnie połączy się to z „Mandalorianinem”, bo w trzynastym odcinku widzimy jedynie kikuty drzew.

Barrissa Offee


Tak to jest, że człowiek czeka na odpowiedź na pytanie o los postaci jedenaście lat [sic!], a potem w jakiś losowy czwartek Oficjalna wrzuca zwiastun. Jak widać, Barrissa przeżyła rozkaz 66... ale to nie znaczy, że będzie miała lekko.





Całkiem niezłe spojrzenie na to, jak Jedi zostawali inkwizytorami rzucają takie dzieła jak komiksowy „Darth Vader”, „Jedi: Upadły Zakon” i powieść „Inquisitor: Rise of the Red Blade”. Palpatine potrafił już podczas wojen klonów upatrzyć sobie przyszłą ofiarę, a Barrissa na pewno nie była wyjątkiem. Miralianka zapewne spędziła sporo czasu w celi (swoją drogą ciekawe gdzie konkretnie się znajduje - jedyna wskazówka to błysk pioruna zza okna). Kobietę odwiedza Czwarta Siostra i składa jej propozycję, która ma ją ocalić. Warto zauważyć, że jest ubrana w szaty Jedi, prawdopodobnie po to, by wzbudzić zaufanie w Offee. Tak nawiasem, to Oficjalna w artykule o zwiastunie zdradziła, że inkwizytorka ma na imię Lyn.



Tutaj jeszcze jedno: na dłoniach Barrissy brakuje tatuaży. Błąd modelu czy zostały one usunięte przez Imperium?





Wielki Inkwizytor w nowym stylu, zbliżonym bardziej do TCW. W wielu mediach widać było jak Pau'anin interesował się treningiem nowych inkwizytorów i jest ewidentne, że postanowi również przetestować Offee. Na drugim obrazku na pierwszym planie widnieje półka z wieloma mieczami świetlnymi, zapewne należącymi do ofiar rozkazu 66.





Inkwizytor i Miralianka staną do walki, zapewne po to, aby sprawdzić możliwości młodej kobiety. Pau'anin pokona ją (choć nie bez trudu) i nawet zrani do krwi. Rzadko widać ją w animacji.







Wielki i Czwarta Siostra patrzą z góry jak Barrissa i drugi kandydat na inkwizytora pojedynkują się. Sprawy na pewno nie ułatwi fakt, że dostaną tylko jeden miecz świetlny. Mężczyzna walczący z byłą Jedi pochodzi z rasy Caphex, która po raz pierwszy pojawiła się w „Battlefroncie II” (a potem w Epizodzie IX).

Teaser „Revenge” dorzucił jeszcze jedno ujęcie, w którym lepiej widać Capheksa, a poza tym jeszcze jedną postać z niezidentyfikowanej rasy.









Czwarta Siostra ruszy na jakąś planetę ukrywającą rycerza. W teaserze siwowłosy mężczyzna - gubernator - zaprzecza, jakoby na miejscu przebywał przedstawiciel Zakonu. Inkwizytorka ucieknie się więc zapewne do przemocy.

Poniżej Czwarta Siostra w akcji z typowym inkwizytorskim mieczem. Razem z Offee ruszają do walki z ocalałym Jedi... i zdania fanów w tej kwestii są podzielone. Jedni mówią, że to ciemnoskóry mężczyzna rasy ludzkiej. Inni, że to... Luminara. Fakt, nie można odmówić tej postaci podobieństwa do dawnej mistrzyni Barrissy. Powiecie: ale ma niebieski miecz, nie zielony. Owszem, ale właśnie w odcinkach TCW o zdradzie Barrissy pokazano najpierw zwiastun, w którym Anakin dzierżył broń zdrajczyni... ze zmienionym kolorem ostrza właśnie. Może to ten sam przypadek? Albo po prostu Miralianka musiała zmienić miecz. Niedługo się dowiemy.







Barrissa już jako inkwizytor - „Rise of the Red Blade” wspomina, że aby uzyskać tytuł Brata bądź Siostry, trzeba było się wykazać, na przykład zabić Jedi. Kto wie co zrobiła Offee? Nawiasem, pamięta ktoś teorie z czasów „Rebeliantów” jakoby Siódma była właśnie uczennicą Luminary? Niby wszyscy o tym zapomnieli, ale teraz niektórzy znowu o tym przebąkują.

Na prawo od kobiety znajdują się Marrok i „Człowiek-Ptak”, jak zwą go niektórzy. Na pewno dobrze będzie dowiedzieć się o nich nieco więcej, bo „Ahsoka” nam za wiele o tym pierwszym nie powiedziała (na przykład dlaczego skończył tak jak skończył), a ten drugi... nie miał za wiele czasu ekranowego.

Do inkwizytorów przybędzie sam Darth Vader... no i ciekawe jak potoczy się jego spotkanie z Barrissą, biorąc pod uwagę, że to właśnie ona doprowadziła do wygnania jego uczennicy z Zakonu. Mroczny lord siada na siedzisku, a niebo w tle sugeruje, że może być to Nur. Była to planeta, na którą przenieśli się Inkwizytorzy z Coruscant, a która jest jednocześnie miejscem akcji ostatniego poziomu „Upadłego Zakonu”.

A czy Wy macie jakieś przemyślenia? Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

„Parszywa Zgraja” #42 i #43 na Disney+

2024-04-03 11:10:42 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ mają odcinek czterdziesty drugi i czterdziesty trzeci „Parszywej Zgrai” (a zarazem dziesiąty i jedenasty trzeciego sezonu), zatytułowane „Kryzys tożsamości” („Identity Crisis”) oraz „Punkt bez powrotu” („Point of No Return”). Poniżej zajawka oraz opisy odcinków.



„Kryzys tożsamości”: Emerie poznaje mroczne sekrety badań Hemlocka.

„Punkt bez powrotu”: Imperium depcze po piętach Zgrai.

Ze świata Twittera

W zeszłym tygodniu największym wydarzeniem był niewątpliwie powrót Ventress zza grobu. W poniższym filmiku Brad Rau i Jennifer Corbett opowiadają o tym wydarzeniu - scenarzystka zapewnia, że nie ma zamiaru dekanonizować „Mrocznego ucznia”. Producent dodał, że istotny był również wygląd bohaterki - miecz i fryzura bazują głównie na niedokończonych odcinkach TCW, choć zostały nieco odświeżone.



Kinerowie zapowiadają odcinki pożegnaniem Chudego z Andym... oraz morderczą Omegą.

Nawiasem, na Spotify'u Kinerów możemy już posłuchać muzyki z pierwszych ośmiu odcinków trzeciego sezonu.





Jennifer Corbett sugeruje, byśmy się zrelaksowali przed obejrzeniem tych dwóch epizodów... i opatruje to obrazkiem z Asajj zatykającą buzię Omedze. Zaś co do samych odcinków: mamy spodziewać się pudełka... i Oktoberfestu?





Scenarzystka nie wstawiła nic na Prima Aprilis, bo stwierdziła, że ten sezon i tak jest już zbyt stresujący. Stwierdzenie to opatrzyła gifem z Nazgulem poszukującym hobbitów.



W odpowiedzi na tweety Corbett Joel Aron wstawił gifa z Yeti z „Potworów i spółki”.



Wywiad z Nikką Futterman



Po ostatnim odcinku pozostało mnóstwo pytań, ale na część z nich odpowiada Nikka Futterman w wywiadzie dla Oficjalnej. Aktorka wcielająca się w Asajj zauważa, że gdy w TCW była zabójczyni Sithów postanowiła odejść od hrabiego Dooku i zostać łowczynią nagród, to jej historia skręciła w naprawdę interesującym kierunku - kobieta mogła być przecież kim chce. Jak wszyscy wiemy, jej opowieść nie została jednak dokończona w animacji, gdy Disney skasował serial - za to dostaliśmy powieść „Mroczny uczeń” Claudii Gray, która adaptuje (i rozszerza) stracone epizody.

Moc działa jednak w najróżniejsze sposoby i dziesięć lat później aktorka dostała telefon z prośbą o ponowne wcielenie się w swą postać w TBB. Oczywiście od razu się zgodziła.

Oficjalna przyznaje w tym momencie, że w istocie Dathomirianka spotkała swą śmierć w „Mrocznym uczniu”. Filoni, Rau i Corbett mieli jednak plan. To ten pierwszy wpadł na pomysł jej zmartwychwstania, a reszta powitała to z entuzjazmem. Wszyscy usiedli i dyskutowali na temat tego, jak połączyć ten pomysł z fabułą powieści - to, jak Ventress przetrwała, mamy zobaczyć w przyszłych projektach. Jakich? Nikt nie puścił pary z ust, ale najbardziej prawdopodobne wydają się animowane „Opowieści Jedi”, tym bardziej, że Nika już zasugerowała, że będzie podkładać jej głos. W sumie w ten sposób została zaadaptowana książkowa „Ahsoka” - oby tylko lepiej potraktowano ustalony już (przez samego Filoniego!) kanon.

Wracając do rozmowy: aktorce bardzo podoba się, że Asajj zbliżyła się do światła, że jest zdolna do czynienia dobra. W końcu była swego rodzaju mentorką Omegi i uratowała ją przed potworem morskim. Futterman przyznaje, że Ventress jest nią, a ona jest Ventress - choć tak naprawdę bardzo się różnią. A przyszłość tej postaci jest bardzo otwarta.

Fanarty

W fanartach z tego tygodnia: Ventress, trochę chibi, Omega z „Undertale”... i biedne węże, które nie mają rączek.











Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (11)

„Parszywa Zgraja” #36 na Disney+

2024-02-28 10:11:16 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek trzydziesty szósty „Parszywej Zgrai” (a zarazem czwarty trzeciego sezonu), zatytułowany „Inne podejście” („A Different Approach”). Poniżej najnowszy teaser całego sezonu oraz opis odcinka.



Omega i Crosshair muszą współpracować na groźnym terenie.

Własna tooka

Jeśli spodobała Wam się zabawkowa tooka, którą w ostatnich odcinkach Omega zrobiła sobie, by choć trochę osłodzić sobie samotność i uwięzienie, to możecie zajrzeć na Oficjalną, by zobaczyć jak można wykonać taką samemu. Na poniższym filmiku ekipa podziwia to dzieło:



Ze świata Twittera

Na poniższym krótkim filmiku Dee i Michelle zachęcają nas do oglądania, ale ważniejszych jest chyba kilka nowych ujęć Ventress.



Rodzeństwo Kinerów zapowiada ciężkie czasy dla Omegi.



Jennifer Corbett pisze, byśmy byli przygotowani na to, co się szykuje. Czy gruba kurtka ma coś sugerować?



Keith Kellog napisał, że jednym z jego ulubionych momentów do zanimowania była scena, w której Crosshair po raz pierwszy nazywa Omegę po imieniu - wówczas głowa dziewczyny lekko się podnosi, a twarz zmienia.



Joel Aron sugeruje, by przypomnieć sobie odcinek „Massacre” z TCW. Zapewne ma to jakiś związek z Ventress.



Trochę fanartów

Pierwsze trzy odcinki zainspirowały całkiem sporą ilość ludzi, a zatem oto trochę fanartów, by pocieszyć oko.











Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

Plotki o „The Bad Batch” #12

2024-02-17 21:30:58 Różne

Trzeci, ostatni sezon „Parszywej Zgrai” już w tę środę, Oficjalna zaczęła więc w końcu coś wstawiać. Przede wszystkim dostaliśmy krótką zajawkę trzyodcinkowej premiery.



Mamy też dwa nowe wywiady. Producentka Athena Portillo powiedziała, że jej ulubionym klonem z oddziału jest Tech. Kocha go za inteligencję, bezpośredniość, a przede wszystkim za poświęcenie. Jego śmierć złamała jej serce, ale twórcy uznali, że dzięki niej reszta ekipy będzie mogła się rozwijać w odpowiedni sposób.

Sama Athena zaczęła swą pracę jako stażystka w Lucasfilmie, a w 2006 trafiła pod skrzydła Filoniego. Dave jest wymagający, ale w taki sposób, że kobieta ciągle się rozwija. Teraz, gdy jest odpowiedzialna za „Zgraję”, czuje się jak dyrygentka.

Mimo że odcinki TCW o oddziale 99 zostały początkowo odstawione na półkę po przejęciu firmy przez Disneya, to wznowienie produkcji pozwoliło na stworzenie spin-offa o klonach. A kluczową postacią jest tutaj Omega, która jest swego rodzaju starszą siostrą dla ekipy, którą prowadzi i spaja.



Dee Bradley Baker podkreśla, że czuje teraz całą karuzelę emocji - ekscytację, trochę smutku, ale przede wszystkim wdzięczność za to, że mógł znowu wcielić się w klony. Fani przez ostatni rok pytali go czy jest nadzieja dla Techa, ale ten odpowiadał jedynie, że mózgowiec „dobrze przeżył swoje życie". Jego zdaniem każdy żołnierz chciałby skończyć w ten sposób - oddając życie za swoich przyjaciół na polu bitwy. Jasne, pragnąłby, aby klon żył wiecznie, ale czy wtedy nie zmniejszyłoby to znaczenia jego poświęcenia?

Początek sezonu trzeciego pokaże nam przede wszystkim jak rozbita drużyna się ponownie zbiera. Crosshair i Omega są w szponach Hemlocka i jego asystentki Emerie - pytanie czy snajper to przeżyje. Na pewno będziemy świadkami dalszego ciągu jego podróży, która stała się bardzo istotna, gdy w sezonie drugim doznał epifanii i zrozumiał, że Imperium wcale nie jest takie, za jakie je miał. W chwili obecnej mężczyzna jest owszem, nawrócony, ale jednocześnie załamany. To wolny duch, a został uwięziony i poddany eksperymentom. W związku z tym zobaczymy w nim kogoś innego - będzie trochę mniej energiczny i mocno pesymistyczny. Jego przeciwieństwem jest Omega - pozytywna, optymistyczna i pełna nadziei. W trzecim sezonie dziewczyna zacznie wychodzić na swoje, zostanie liderką, która potrafi rozwiązać wszelkie problemy. Trzeci sezon ma być jednocześnie tym najlepszym.

Na Twitterze można obserwować konto is the bad batch season trailer out?, które od kilku lat dostarcza informacji o serialu. Po przeczytaniu wywiadu osoba prowadząca napisała: „Dee Bradley Bakerze, nie doprowadzaj mnie do łez”. Aktor w poniższym filmiku odpowiedział, że będą łzy, ale nie tylko - mamy poznać całą gamę emocji, no i będzie oczywiście dużo przygód.



A na koniec, jeśli potrzebujecie szybkiego przypomnienia o czym były dwa poprzednie sezony, możecie zajrzeć do tego artykuły lub zrobić quiz który epizod sobie obejrzeć.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

Animacja „Duel of the Fates” rodem z TCW

2024-01-02 15:22:34 YouTube

W końcówce roku 2023 fan o imieniu Ben Johnson (posługujący się na YouTubie ksywką HELLO THERE) dał nam fantastyczny prezent: po latach ciężkiej pracy zaprezentował swój film. „Duel of the Fates” to w głównej mierze pojedynek Anakina i Obi-Wana na Mustafarze w stylu „The Clone Wars”. Trwający ponad 15 minut film możecie zobaczyć poniżej.



Jak Wam się podoba? Dajcie znać w komentarzach.
KOMENTARZE (8)

Reżyserzy serialu „Ahsoka” i inne plotki

2023-08-17 20:19:50

Premiera serialu „Ahsoka” zbliża się już wielkimi krokami. Zaczynamy więc poznawać zarówno oficjalne informacje, jak i pojawiają się przecieki. Po pierwsze zaczynamy od listy reżyserów.

Dave Filoni wyreżyseruje odcinki 1 i 5. To twórca serialu, więc zaskoczenia nie ma. Obecnie na swoim koncie ma jeden odcinek „Księgi Boby Fetta” i trzy odcinki „The Mandalorian”.

Steph Green wyreżyseruje odcinki 2 i 3. Wcześniej wyreżyserowała jeden odcinek „Księgi Boby Fetta”.

Peter Ramsey odpowiada za odcinek 4. Na razie ma już na swoim koncie jeden odcinek serialu „The Mandalorian”.

Jennifer Getzinger wyreżyseruje odcinek 6. To będzie jej pierwsze spotkanie z „Gwiezdnymi Wojnami”. Dotychczas reżyserowała odcinki serialu takich jak „Człowiek z Wysokiego Zamku”, „Westworld”, „Mad Man”, „Jessica Jones” czy „Candy”.

Geeta Vasant Patel odpowiada za odcinek 7. To kolejna gwiezdno-wojenna debiutantka. Na swoim koncie ma odcinki seriali: „Ród Smoka”, czy „Wielka”.

Finałowy, 8 odcinek, wyreżyseruje weteran Mandoverse, czyli Rick Famuyiwa.

Inna ciekawostka. Serial dostał rating telewizyjny - TV-14. Czyli tak samo jak inne seriale gwiezdno-wojenne.

Z kolei Matt Allsopp ujawnił swoje szkice koncepcyjne do serialu.



I to dobry moment, by przejść do przecieków. Pierwszy mówi o długości trzeciego odcinka. Ten ma trwać 34 minuty i 50 sekund, z tego ponad trzy minuty to napisy końcowe.

Natasha Liu Bordizzo powiedziała, że kocha Sabine jaką przedstawiła Tiya Sircar. Uwielbia jej energię, sarkazm. Jednak nie próbowała kopiować tego, raczej inspirować się tą energią. Jednocześnie dodaje, że miała wielki luksus mając Filoniego, czyli twórcę tej postaci pod ręką.

Z kolei Rosario Dawson żartowała sobie, że w końcu spotkała się znowu z Mary Elizabeth Winstead na planie. Obie wcześniej grały razem w filmie Quentina Tarantino „Grindhouse: Dead Proof” (2007). Dodała też, że trochę zazdrości synowi Mary. Laurie McGregor bowiem ma oboje rodziców (Winsted jest partnerką Ewana McGregora), którzy grali w „Gwiezdnych Wojnach”. Znowu też mówiła o drugim sezonie. Twierdzi, że poza tym, żeby zrobić więcej historii muszą też pamiętać jak dobrze oddać charakter i podróż tej postaci, nawiązując do innych źródeł. Ale podobno taki jest zamysł.

Ashley Eckstein natomiast przypomina o Ahsoce i mówi, żeby lepiej ją poznać i przygotować się do serialu warto sięgnąć po „Wojny klonów”, „Rebeliantów” oraz „Opowieści Jedi”.

Dalej mamy spoilery, które krążą po sieci. Dotyczą one podobno dwóch pierwszych odcinków, trudno stwierdzić na ile są wiarygodne.

W pierwszym odcinku Baylan i Shin ratują Morgan. Morgan okaże się być Siostrą nocy. W tym czasie Ahsoka szuka gwiezdnej mapy, która prowadzi ją do innej galaktyki, gdzie utknął Thrawn. Mapa znajduje się w świątyni Sióstr Nocy na planecie Arcana. Tam Ahsoka będzie walczyć z droidem HK-87, który ulegnie samozniszczeniu. Huyang towarzyszy Ahsoce od pierwszego odcinka. Na Lothal pojawi się Ryder Azadi. W końcówce odcinka zobaczymy pojedynek Shin i Sabine, ta druga prawie w nim zginie.

W drugim odcinku zobaczymy Sabine budzącą się w szpitalu. Tymczasem Ahsoka i Hera będą prowadzić śledztwo w sprawie HK-87, te droidy pochodzą z Corellii, gdzie polecą do doków. Tam pracują byli imperialni. Ahsoka natknie się na inkwizytora Marroka, z którym będzie walczyć. Tymczasem Hera i Chopper ścigają okręt, który będzie przewoził hypernapęd. To część specjalnego urządzenia zwanego Okiem Sion, które ma pomóc sprowadzić Thrawna do znanej galaktyki.



MSW ma też własne spoilery. Ich zdaniem zobaczymy pojedynek Ahsoki z Anakinem Skywalkerem na Mustafar. Tu wystąpi Hayden Christensen. Spokojnie, nie zmienią kanonu, raczej Ahsoka będzie mogła obserwować tę wizję w Świecie Między Światami. W walce zobaczymy inną aktorkę, która zagra młodszą Ahsokę. Ta wizja ma nauczyć starszą Ahsokę, że przeznaczenie trzeba przyjąć, nie da się go zmienić. Niezależnie jak ciężkie byłoby to brzemię. Swoją drogą, jak filmowano tą scenę, to leżało tam martwe ciało Obi-Wana Kenobiego, a w drugiej wersji sam strój Kenobiego (tak jak leżał w „Nowej nadziei”). W każdym razie nakręcili tam różne wersje scen. Zobaczymy, która wersja zostanie wybrana.

Premiera dwóch pierwszych odcinków „Ahsoki” na Disney+ już w środę.
KOMENTARZE (7)

Lucasfilm zamyka studio w Singapurze

2023-08-16 17:25:32

Cięć w Disneyu ciąg dalszy. Tym razem trafiło na Industrial Light & Magic. Jak donosi Variety, Lucasfilm zamyka swoją spółkę córkę w Singapurze. Dotychczas zajmowała się ona głównie efektami specjalnymi (ILM), a także animacją. W związku z tą decyzją prace straci 300 osób.



Pracownicy staną przed wyborem, albo dostaną odprawę, albo firma pomoże im się przenieść do innej lokacji (np. Londyn, Vancouver, Mumbaj, San Francisco czy Sydney). Warto dodać, że optymalizacja kosztów zaczęła się już jakiś czas temu. W 2021 sprzedano budynek, który był siedzibą Lucasfilmu w Singapurze. Budynek otworzono w 2013, przypominał Piaskoczołg, o czym pisaliśmy tutaj.

Studio w Singapurze powstało w 2004 roku. Lucasfilm z jednej strony chciał pozyskać talenty z regionu Azji wschodniej i Pacyfiku, z drugiej George Lucas i Dave Filoni stworzyli specyficzny model zmianowej pracy nad animacjami, takimi jak „Wojny klonów”. W USA w dzień obrabiano materiał, który z ich punktu widzenia, w nocy przygotowano w Singapurze. A następnie Singapur nanosił poprawki i kontynuował pracę wg wytycznych.

Choć początkowo działało tam bardziej Lucasfilm Animation, obecnie jak twierdzi Joel Aron, nad animacją pracuje się głównie w siedzibie w San Francisco, albo coraz częściej zdalnie z domu. Zamknięcie studia w Singapurze nie spowoduje żadnych zmian w harmonogramie kolejnych sezonów „Parszywej zgrai” czy „Opowieści Jedi”.

Model produkcyjny wdrożony przez Lucasa już dawno nie funkcjonuje. Singapur w Azji jest raczej prestiżową lokacją (drogą), co nie sprzyja optymalizacji kosztów. Poza „Wojnami klonów” w studiu w Singapurze powstawały częściowo seriale „Rebelianci” i „Ruch Oporu”, a także film „Strange Magic”.
KOMENTARZE (6)

P&O 553: Kim są członkowie rady Jedi w Epizodzie III?

2023-08-13 07:01:31



Dziś pytanie o “Zemstę Sithów”.

P: Kim są członkowie rady Jedi w Epizodzie III?

O: Członkami rady Jedi w Epizodzie III są Yoda, Mace Windu, Plo Koon, Stass Allie, Shaak Ti, Kit Fisto, Seasee Tiin, Coleman Kcaj, Anakin Skywalker, Agen Kolar, Obi-Wan Kenobi i Ki-Adi-Mundi.

Co prawda nie widzimy twarzy Shaak Ti, ale można ją dostrzec, gdy patrzy się na Yodę, który przemawia do rady Jedi przez hologram z Kashyyyku. Wtedy uważny widz dostrzeże jej fragment. Jej obecność w grze „The Force Unleashed” ujawnia, że przetrwała ona rozkaz 66.

Kiedy Palpatine umieszcza Anakina w radzie jako swojego osobistego reprezentanta, Anakin zostaje 12 członkiem. Można przypuszczać, że zajmuje miejsce Evena Piella, który pojawia się w II Epizodzie, ale nie w trzecim. Jego los został ukazany w serialu „Wojny klonów”.
KOMENTARZE (7)

Wookiee Jedi i inne ciekawostki o „The Acolyte”

2023-07-19 17:31:59

Leslye Headland rozmawiała z podcastem Dagobah Dispatch na temat serialu „The Acolyte”. Pojawiło się tam kilka ciekawostek.

Reżyser i scenarzystka wspomniała, że póki co będzie to najwcześniejsza historia gwiezdno-wojenna zrealizowana aktorsko. Zmierzch Wielkiej Republiki prowadzący do ery prequeli George’a Lucasa. To okres w którym Jedi są u szczytu swojej potęgi, ale to także czas który jest bardzo sporym wymaganiem twórczym, bo będą to „Gwiezdne Wojny” bez wojen. To właściwie doprowadziło do tego, że Leslye musiała znaleźć odpowiedź na to, jak ten serial ma nas zaciekawić. Stąd pomysł, by ukazać w nim perspektywę złoczyńców. Takich, którzy używają Mocy, ale nie boją się ciemnej strony, a przede wszystkim unikają sankcji jakiejś większej instytucji, jaką w tym wypadku są Jedi. W tym kontekście będzie to bardzo gwiezdno-wojenny serial, o wyjętej spod prawa grupie walczącej przeciw instytucji.

Jednocześnie Headland dodaje, że ci którzy oczekują że zobaczą Jedi, nie mają się co martwić. Będzie ich całkiem sporo. Więcej niż w jakiejkolwiek wcześniejszej historii aktorskiej. Do tego dojdą bohaterowie moralnie niejednoznaczni i akcja. W tym wypadku Leslye wydaje się być bardzo pewna siebie, twierdząc, że to nie będą sceny akcji jakie zobaczymy w innych serialach.

Wspomniała także, że jak zobaczyła „Hana Solo” i występ Joonasa Suotamo, zapragnęła by zobaczyć go jako wookiego Jedi, w dodatku wykorzystać go w walkach. Więc zaczęła eksplorować temat i starać się lobbować ten pomysł. Neil Scanlan bardzo szybko to podchwycił. Podobał mu się pomysł, by wookiee miał zgoloną część głowy. Leslye dodała, że zawsze, w przypadku wszystkich postaci wpierw pracuje nad projektem. Tak samo było w przypadku Kelnacca. Swoją drogą tutaj w sieci pojawiła się ciekawa narracja, że Leslye łamie jedną z reguł ustanowionych przez Lucasa, pokazując wookiego Jedi. Faktem jest nie widzieliśmy ich w produkcjach aktorskich, ale już poza nimi owszem. I to zarówno w dawnym EU jak i w nowym kanonie (w tym animacjach) – Lowbacca („Młodzi Rycerze Jedi”, Tyvokka (seria „Republic”), Kirlocca i Vorlocca (z dodatków RPG), Kitmum (z serii „Jedi Academy”), Ruhr („Świt Jedi”), Gungi („Wojny klonów” i „Parszywa zgraja”), Burryaga Agaburry i Arkoff (Wielka Republika). Trudno więc mówić o jakiejś zasadzie Lucasa.


Lowbacca


Nie tylko Leslye wypowiadała się o serialu. Dafne Keen mówiła też o różnorodności, że starała się ściągnąć ekipę i aktorów z różnych zakątków świata, by dodali do tego doświadczenia swój własny wkład.

Jodie Turner-Smith z kolei powiedziała, że jest zachwycona tym, jak bardzo kobiecocentryczny jest to serial, w porównaniu z innymi „Gwiezdnymi Wojnami”. Dodała jednak, że również liczy na występ Rosario Dawson w „Ahsoce”.

„The Acolyte” zobaczymy już w przyszłym roku na Disney+. Zdjęcia do pierwszego sezonu zakończono.
KOMENTARZE (4)

P&O 549: Co się dalej stało z Bossem Nassem?

2023-07-16 07:28:15



Dziś pytanie o losy jednej z postaci.

P: W Epizodzie I poznaliśmy Bossa Nassa. Słyszeliśmy coś o nim w „Wojnach klonów”, pojawił się też w Epizodzie III. Ale co dalej z nim się działo? Istnieje szansa, że się gdzieś pojawi?

O: Na razie nie ma żadnych przesłanek, czy wrócimy kiedykolwiek do Bossa Nassa. Nawet gdy planowano serial „Underworld”, jedyną postacią z prequeli, która miała się tam pojawiać był Boba Fett. Natomiast warto dodać, że Boss Nass pojawił się w grze „Star Wars Galaxies”, która się działa między IV a V Epizodem. Lecz poza tym nie wiadomo, co dalej się z nim stało.
KOMENTARZE (3)

Jeszcze raz o wynikach i kulisach trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2023-06-24 10:27:56

Już 28 czerwca na Disney+ zadebiutuje kolejny odcinek „Disney Gallery: The Mandalorian”, tym razem pod tytułem „The Making of Season 3”. Zobaczymy wiele materiałów zza kulis tegoż serialu. Jest krótka zajawka, która koncentruje się na pracy Phila Tippetta.



No i dziś mamy też brakujące szkice koncepcyjne z 24 odcinka. Natomiast w sieci trwają dyskusje na temat wyników oglądalności trzeciego sezonu. Nawet jak się patrzy na ratingi Nielsena, gdzie trzeci sezon wypadł ostatecznie gorzej niż drugi, twórcy tego zestawienia przypominają jedną rzecz. Oni nie liczą wyników trzeciego sezonu, tylko wyniki serialu „The Mandalorian” w momencie premiery kolejnego sezonu. Tak więc prawdziwa oglądalność prawdopodobnie jest niższa. Nikt nie wie jak bardzo. Niektórzy sugerują, że za spadek oglądalności może odpowiadać także sytuacja na świecie. Drugi sezon wszedł w czasie pandemii, gdy większość ludzi było uziemionych w domach. Teraz życie toczy się już normalnie. Tu nie ma żadnych badań ani wiarygodnych źródeł, ale pojawiają się sugestie, że trzeci sezon mógł mieć porównywalną oglądalność co „Andor”.









Na podobnej zasadzie Samba TV, która także prowadzi pewne badania oglądalności w stanach, wskazała, że finał „Księgi Boby Fetta” zgromadził nieznacznie większą widownię niż finał trzeciego sezonu „The Mandalorian”. Także analiza trendów pokazuje spadek zainteresowania, wobec tego co było w czasie pandemii. Wg google’a na rynku amerykańskim najchętniej szukano wieści o „Obi-Wanie Kenobim”, jednak wszystkie cztery seriale są mniej więcej na podobnym poziomie jeśli chodzi o zainteresowanie widzów. „Andor” trochę słabiej, ale okazuje się, że on lepiej poradził sobie poza Stanami. Zaś spadek względem dwóch pierwszych sezonów „The Mandalorian” jest mocno zauważalny. Podobne wnioski ma też Parrot Analytics.



Wracając jednak do trzeciego sezonu. Dave Filoni chwalił występ Ahmeda Besta. Przyznał, że nawet nie miał pojęcia jak dobrze Best zna się na sztukach walki. Jon Favreau dodał, że Ahmed trenuje Arnis, czyli filipińską sztukę walki. Jednocześnie Favreau dodał, że wiedzieli ile pracy Best włożył w postać Kellena Beqa na potrzeby „Jedi Temple Challenge”. No i to, że razem z Davem starają się czerpać z bogatej historii „Gwiezdnych Wojen”, nie ograniczając się do tego, co kanoniczne. Więc zaczęli się zastanawiać nad tym, by go ściągnąć do serialu.







Z kolei Simon Kassianides wspominał o wizycie George’a Lucasa, która miała miejsce podczas drugiego sezonu. Co prawda on go tam nie spotkał, ale po jego wizycie Filoni i Favreau przyszli do niego i powiedzieli mu, że jego postać będzie nazywać się Axe. Okazało się, że tak właśnie zasugerował im Lucas.





Katee Sackhoff z kolei wspomina, że odcinki, które zobaczyliśmy są pocięte. Dużo krótsze niż oczekiwała. Nagrali więcej materiału, który można by wykorzystać. Jednym z takich przypadków jest jej mowa do Mandalorian, gdy starała się zjednoczyć oba klany przed wyprawą na Mandalorę. Żałuje, że to wycięto, bo grając inspirowała się trochę mowami Williama Wallace’a, (albo raczej tego, co widzieliśmy w „Bravehearts”.





Okazuje się, że wycięto także inną scenę, inspirowaną kolejnym oskarowym filmem. Tym razem „Titaniciem”. To scena między Bo-Katan a Dinem, gdzieś u dzioba okrętu. Coś w stylu jestem „Królem Świata”. W tej scenie Brendan Wayne ściągnął hełm i się pocałowali, improwizując. To miało być coś w stylu, pieśni która nie jest jeszcze zapisana. W sieci oczywiście pojawiły się „zdjęcia” z Pedro Pascalem, ale raczej takie coś nigdy nie zostało do końca zaplanowane. Raczej miało zostać pewne niedopowiedzenie.



Sam Pascal jest bardzo zadowolony z tego, że rola Bo-Katan wrosła. Lubił tę postać w „Wojnach klonów”, jest też fanem Sackhoff od czasu „Battlestar Galactica”. Uważa też, że jest ona doskonale dobrana do tej roli i pasuje mu, że stała się ona centralną postacią trzeciego sezonu.





Na koniec jeszcze coś o czwartym sezonie. Giancarlo Esposito po raz kolejny mówił o swojej postaci. Wspominał, że bardzo lubił grać moffa Gideona. Nie widzi go jako antybohatera, ale jako upadłego bohatera. Natomiast jeśli chodzi o czwarty sezon to na razie nic nie wie i nie jest zaangażowany. Niemniej jednak bardzo chętnie by wrócił. Wspiera też wszystkie fanowskie teorie, które sugerują, że Gideon jakoś przeżył staracie na Mandalorze.



Na tę chwilę nie wiadomo kiedy dokładnie zobaczymy czwarty sezon. Z powodu strajku scenarzystów produkcja się już opóźniła. Pozostaje czekać jak wydarzenia rozwiną się dalej.
KOMENTARZE (2)

Disney oszołomiony „Ahsoką”?

2023-05-31 19:38:12

Ray Stevenson zdążył jeszcze porozmawiać z „Entertainment Weekly” o „Ahsoce”. Filmik z nim można obejrzeć poniżej. Mówił, że bardzo podobały mu się kostiumy i scenografia, zaprojektowana w najmniejszych detalach. Mówił też o swojej postaci, że w sumie Baylan Skoll to łagodny osobnik. Dopóki nie stanie mu się na drodze. Mówił też, że fajnie jest grać czarny charakter.



Z kolei Lars Mikkelsen wspomniał o reakcji publiczności, po tym jak ogłoszono, że zagra Thrawna. Twierdzi, że to był bardzo emocjonujący moment i czuł, że ludziom faktycznie na tym zależy. Chyba nie spodziewał się takiego ciepłego przyjęcia. Mówił też, że gdy Dave w końcu zaproponował mu tę rolę, to nie wahał się.

Diana Lee Inosanto w rozmowie z Entertainment Weekly powiedziała trochę o swojej roli, zarówno w „The Mandalorian” jak i w nowym serialu, czyli „Ahsoce”. Przyznała, że jej rola w pierwszym serialu wydawała się być raczej epizodyczna. Wiedziała, że zagra zarządczynię miasta i na tym koniec. Nie wiedziała nawet jak jej postać się nazywa i kim dokładnie jest. Sama sobie trochę wymyśliła historię, ale nie miało to znaczenia.



Teraz wracając w serialu „Ahsoka”, jak twierdzi, jej postać została mocno rozbudowana. Aktorka wie, że nazywa się Morgan Elsbeth. Dave Filoni pomógł jej zrozumieć historię tej postaci, która dość mocno została doświadczona w czasach Wojen klonów. Która jest nieugięta i przebiegła, a przy tym oddana i lojalna Wielkiemu Admirałowi Thrawnowi. Co więcej mamy się dowiedzieć dlaczego tak jest.

Jakiś czas temu pojawiła się plotka, że w „Ahsoce” ma się pojawić Anjelica Huston. Niektórzy sugerowali, że może zagra Siostrę Nocy. W każdym razie chyba pomylono serial, bowiem aktorka niedawno podłożyła głos w jednym z odcinków drugiej serii „Visions”.

Tymczasem David Oyelowo, który w „Rebeliantach” podkładał głos agentowi Kallusowi, wspomniał, że byłby chętny powrócić do roli. Dodał też, że w przypadku „Ahsoki” mogłoby to być problemowe, gdyż aktor fizycznie różni się dość mocno od postaci, którą grał (np. kolorem włosów, oczu czy skóry).

Jak donosi Onetakenews Temuera Morrison zagra kapitana Rexa w „Ahsoce”. Nie wiadomo nic o innych klonach. Póki, co nie jest to ani nowa plotka, ani potwierdzona. Według plotek, które trudno zweryfikować, podobno zarządowi Disneya bardzo podoba się „Ahsoka”, przynajmniej w jej pierwszym montażu. Podobno są autentycznie nią zachwyceni i to właśnie utorowało drogę Dave’owi Filoniemu do własnego filmu. Na ile to prawda, nie wiadomo. Zwłaszcza, że takie stwierdzenie to też dobry marketing serialu. Natomiast ta sama plotka mówi, że serial dotyka różnych etapów życia Ahsoki, więc nie tylko fani „Rebeliantów” będą zadowoleni, ale również fani „Wojen klonów”.

Serial zadebiutuje na Disney+ w sierpniu.
KOMENTARZE (18)

„Skeleton Crew” to właściwie „Andor” widziany oczyma dzieci

2023-05-08 18:00:25

Christopher Ford, jeden z twórców serialu „Skeleton Crew” rozmawiał o nim z Empire Online. Choć nie zdradził szczegółów, rzucił pewne światło na ten serial.



Powiedział, że Kathleen Kennedy tłumaczyła im stare filmy wytwórni Amblin, przy tworzeniu których nigdy nie myślano o nich jako filmach dla dzieci. Po prostu tak się złożyło, że grały w nim dzieci. Stawka jest wysoka, realistyczna i wszystko jest możliwe, więc dzieciaki myślą, że są w „Andorze” – twierdzi Ford.

Wtóruje mu Jude Law, który mówi, że te dzieciaki są narażone na niebezpieczeństwo, potrzebują przewodnika i tak przez cały czas. Zaś ludzie których spotykają po drodze, cóż będziemy kwestionować ich intencje. Nie wypowiedział się, czy jego bohater jest miły czy nie. Stwierdził tylko, że będziemy chcieli by dzieciaki dotarły do domu i nic im się nie stało, ale jak się zna prace Chrisa i Jona Wattsa, to się będzie wiedzieć, że dzieciaki nie będą bezpieczne.

Law dodaje, że będziemy oglądać galaktykę z jej podziałami, bohaterami, czy niebezpieczeństwami oczyma dzieci. I jego zdaniem to jest genialne.

Z kolei Jon Favreau powiedział, że bardzo mu się podobało oglądać reakcję Kathleen Kenendy na propozycję, jaką składali Watts i Ford.

Powiedział także, że każdy odcinek będzie mieć inny ton. Już ćwiczyli to w „The Mandalorian”, gdzie reżyserzy nadawali klimat swoim odcinkom. Zaś ekipa, którą zgromadzili Watts i Ford jest jeszcze bardziej zróżnicowana artystycznie. Każdy z odcinków ma swój własny styl.

Dla Favreau „Gwiezdne Wojny” to nie jest jeden gatunek, w końcu Lucas sam korzystał zarówno z westernów, filmów o II wojnie światowej czy filmów o samurajach. „Wojny klonów” jeszcze częściej sięgały po inny rodzaj kina. Favreu mówi, że to jest jedna z tych rzeczy, które go trzymają przy serialach gwiezdno-wojennych, fakt, iż może próbować ciągle nowych rzeczy. A on nie lubi rutyny.

Dodał także, że póki coś ma estetykę „Gwiezdnych Wojen” może eksplorować przeróżne kierunki. I to doskonale było widać na panelu na Celebration, gdzie pokazano wszystkie zwiastuny, tak różniące się od siebie. W serialu występują: Ravi Cabot-Conyers, Kyriana Kratter, Ryan Keira i Robert Timothy Smith. Bespin Bulletin twierdzi, że pojawi się tam także Marti Matulis, który zagrał wcześniej pirata Vane’a w trzecim sezonie „The Mandalorian”. Podobno ma wrócić do swojej postaci.

Bespin dodaje też, że w roli rodziców dzieciaków, wystąpią Tunde Adebimpe („Rachel wychodzi za mąż”, „Perry Mason”) oraz Kerry Condon („Rzym”, „Duchy Inisherin” za które była nominowana do Oskara). Oboje mieli też rólki w „Spider-man: Homecoming” Wattsa. Ich postacie mają szukać dzieci na własną rękę.

Serial zadebiutuje na Disney+ jeszcze w tym roku.
KOMENTARZE (7)
Loading..